16-latek zapobiegł porwaniu 11-latka

Próbę porwania 11-letniego chłopca, która miała miejsce w Ciechanowie, udaremnił 16-latek, który krzycząc spłoszył sprawcę - przekazała policja. Jedna z radnych Ciechanowa wystąpiła do prezydenta miasta o nagrodę dla nastolatka. Wiadomo już, że chłopiec odbierze ją w poniedziałek.
policja
policja / pixabay

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka ciechanowskiego Urzędu Miasta Paulina Rybczyńska, już w najbliższy poniedziałek z 16-latkiem spotkają się prezydent miasta Krzysztof Kosiński i tamtejszy komendant powiatowy policji podinsp. Łukasz Jędrasik. "W spotkaniu wezmą udział rodzice chłopca. Na ich ręce skierowane zostaną podziękowania. On sam odbierze nagrodę ufundowaną przez prezydenta Ciechanowa" - dodała Rybczyńska.

Czytaj także: Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Prezes Kaczyński zabrał głos

Co się stało? 

W miniony poniedziałek przed godz. 9 do ciechanowskiej policji wpłynęło zgłoszenie, że na ul. Płockiej, w centrum miasta, nieznany mężczyzna przewrócił jadącego rowerem 11-latka, a następnie próbował wciągnąć go do zaparkowanego niedaleko samochodu. Sprawca uciekł tym autem, gdy zareagowali przechodnie. Chłopcu nic się nie stało. Został przekazany po opiekę mamy.

W związku ze zdarzeniem wszczęto poszukiwania sprawcy i jednocześnie dochodzenie. Jeszcze tego samego dnia wieczorem ciechanowscy funkcjonariusze zatrzymali 38-latka w Warszawie, w miejscu jego zamieszkania. Po zatrzymaniu przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia wolności. Został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

"Wcześniej o tym nie informowaliśmy, ale faktycznie jako pierwszy zareagował 16-latek. Widząc całą sytuację, przebiegł na drugą stronę jezdni, krzycząc do mężczyzny, żeby puścił 11-latka"

- powiedziała w piątek PAP rzeczniczka ciechanowskiej Komendy Powiatowej Policji asp. Magda Sakowska. Jak oceniła, "reakcja 16-latka przyczyniła się do tego, że sprawca zaniechał swoich działań i odjechał".

Radna Ciechanowa Anna Smolińska wystąpiła z wnioskiem do prezydenta miasta Krzysztofa Kosińskiego o nagrodzenie 16-latka. We wniosku złożonym na piśmie, który udostępniła w piątek także PAP, podkreśliła, że dzięki stanowczej interwencji 16-latka nie doszło do tragedii.

Smolińska zwróciła uwagę, że interweniujący chłopiec wykazał się "niesamowitą odwagą, stanowczo broniąc zaatakowanego, mimo że napastnik był o wiele starszy i bardzo agresywny". Radna zaznaczyła, że formę i sposób nagrodzenia 16-latka pozostawia do wyboru prezydentowi Ciechanowa.

Bohaterskie zachowanie 

W rozmowie z PAP Smolińska wyjaśniła, że o okolicznościach próby porwania 11-latka i postawie interweniującego 16-latka dowiedziała się od komendanta ciechanowskiej policji, z którym rozmawiała niedługo po zdarzeniu.

"Zachowanie tego dziecka, bo 16. lat to jeszcze przecież dziecko, było bohaterskie. Należy je szczególnie docenić, zwłaszcza w czasach, gdy niestety coraz powszechniejsza jest znieczulica"

- dodała.

Czytaj także: Szydło: powodzianie potrzebują pomocy, a nie tyrad Tuska

Śledztwo 

W sprawie próby porwania policja w Ciechanowie prowadzi dochodzenie pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. Ustalono, że 38-latek, podejrzany o próbę porwania 11-latka, nie jest spokrewniony z chłopcem. Wiadomo też, że wcześniej był notowany za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Podczas przesłuchania, gdy przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia wolności, odmówił składania wyjaśnień. Podobnie było, gdy decydowano o jego tymczasowym aresztowaniu.

Jak powiedział w piątek PAP szef ciechanowskiej Prokuratury Rejonowej Przemysław Bońkowski, okoliczności sprawy, zwłaszcza związane z postawą podejrzanego, na obecnym etapie postępowania, wskazują na konieczność podjęcia czynności w celu ustalenia jego poczytalności. "Będziemy to weryfikować. Niewątpliwie powołamy biegłych, którzy ocenią stan zdrowia psychicznego podejrzanego w chwili popełnienia czynu. W zależności od tego, będziemy podejmowali dalsze czynności" – podkreślił prokurator Bońkowski.

Wcześniej ciechanowska policja poinformowała, że w operacyjnych działaniach, które prowadziła w związku z próbą porwania 11-latka, pomocne okazały się informacje przekazane przez jednego ze świadków napaści, który zapamiętał markę i numery rejestracyjne samochodu, którym sprawca odjechał. Świadek ten - jak informuje obecnie policja - to inna osoba niż 16-latek, który spłoszył sprawcę.

Zgodnie z art. 189 kodeksu karnego, kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze więzienia od trzech miesięcy do 5 lat, a jeżeli pozbawienie wolności, dotyczy osoby nieporadnej ze względu np. na jej wiek czy stan fizyczny, sprawcy grozi kara więzienia od 2 do 15 lat.


 

POLECANE
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

REKLAMA

16-latek zapobiegł porwaniu 11-latka

Próbę porwania 11-letniego chłopca, która miała miejsce w Ciechanowie, udaremnił 16-latek, który krzycząc spłoszył sprawcę - przekazała policja. Jedna z radnych Ciechanowa wystąpiła do prezydenta miasta o nagrodę dla nastolatka. Wiadomo już, że chłopiec odbierze ją w poniedziałek.
policja
policja / pixabay

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka ciechanowskiego Urzędu Miasta Paulina Rybczyńska, już w najbliższy poniedziałek z 16-latkiem spotkają się prezydent miasta Krzysztof Kosiński i tamtejszy komendant powiatowy policji podinsp. Łukasz Jędrasik. "W spotkaniu wezmą udział rodzice chłopca. Na ich ręce skierowane zostaną podziękowania. On sam odbierze nagrodę ufundowaną przez prezydenta Ciechanowa" - dodała Rybczyńska.

Czytaj także: Przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Prezes Kaczyński zabrał głos

Co się stało? 

W miniony poniedziałek przed godz. 9 do ciechanowskiej policji wpłynęło zgłoszenie, że na ul. Płockiej, w centrum miasta, nieznany mężczyzna przewrócił jadącego rowerem 11-latka, a następnie próbował wciągnąć go do zaparkowanego niedaleko samochodu. Sprawca uciekł tym autem, gdy zareagowali przechodnie. Chłopcu nic się nie stało. Został przekazany po opiekę mamy.

W związku ze zdarzeniem wszczęto poszukiwania sprawcy i jednocześnie dochodzenie. Jeszcze tego samego dnia wieczorem ciechanowscy funkcjonariusze zatrzymali 38-latka w Warszawie, w miejscu jego zamieszkania. Po zatrzymaniu przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia wolności. Został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

"Wcześniej o tym nie informowaliśmy, ale faktycznie jako pierwszy zareagował 16-latek. Widząc całą sytuację, przebiegł na drugą stronę jezdni, krzycząc do mężczyzny, żeby puścił 11-latka"

- powiedziała w piątek PAP rzeczniczka ciechanowskiej Komendy Powiatowej Policji asp. Magda Sakowska. Jak oceniła, "reakcja 16-latka przyczyniła się do tego, że sprawca zaniechał swoich działań i odjechał".

Radna Ciechanowa Anna Smolińska wystąpiła z wnioskiem do prezydenta miasta Krzysztofa Kosińskiego o nagrodzenie 16-latka. We wniosku złożonym na piśmie, który udostępniła w piątek także PAP, podkreśliła, że dzięki stanowczej interwencji 16-latka nie doszło do tragedii.

Smolińska zwróciła uwagę, że interweniujący chłopiec wykazał się "niesamowitą odwagą, stanowczo broniąc zaatakowanego, mimo że napastnik był o wiele starszy i bardzo agresywny". Radna zaznaczyła, że formę i sposób nagrodzenia 16-latka pozostawia do wyboru prezydentowi Ciechanowa.

Bohaterskie zachowanie 

W rozmowie z PAP Smolińska wyjaśniła, że o okolicznościach próby porwania 11-latka i postawie interweniującego 16-latka dowiedziała się od komendanta ciechanowskiej policji, z którym rozmawiała niedługo po zdarzeniu.

"Zachowanie tego dziecka, bo 16. lat to jeszcze przecież dziecko, było bohaterskie. Należy je szczególnie docenić, zwłaszcza w czasach, gdy niestety coraz powszechniejsza jest znieczulica"

- dodała.

Czytaj także: Szydło: powodzianie potrzebują pomocy, a nie tyrad Tuska

Śledztwo 

W sprawie próby porwania policja w Ciechanowie prowadzi dochodzenie pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. Ustalono, że 38-latek, podejrzany o próbę porwania 11-latka, nie jest spokrewniony z chłopcem. Wiadomo też, że wcześniej był notowany za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Podczas przesłuchania, gdy przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia wolności, odmówił składania wyjaśnień. Podobnie było, gdy decydowano o jego tymczasowym aresztowaniu.

Jak powiedział w piątek PAP szef ciechanowskiej Prokuratury Rejonowej Przemysław Bońkowski, okoliczności sprawy, zwłaszcza związane z postawą podejrzanego, na obecnym etapie postępowania, wskazują na konieczność podjęcia czynności w celu ustalenia jego poczytalności. "Będziemy to weryfikować. Niewątpliwie powołamy biegłych, którzy ocenią stan zdrowia psychicznego podejrzanego w chwili popełnienia czynu. W zależności od tego, będziemy podejmowali dalsze czynności" – podkreślił prokurator Bońkowski.

Wcześniej ciechanowska policja poinformowała, że w operacyjnych działaniach, które prowadziła w związku z próbą porwania 11-latka, pomocne okazały się informacje przekazane przez jednego ze świadków napaści, który zapamiętał markę i numery rejestracyjne samochodu, którym sprawca odjechał. Świadek ten - jak informuje obecnie policja - to inna osoba niż 16-latek, który spłoszył sprawcę.

Zgodnie z art. 189 kodeksu karnego, kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze więzienia od trzech miesięcy do 5 lat, a jeżeli pozbawienie wolności, dotyczy osoby nieporadnej ze względu np. na jej wiek czy stan fizyczny, sprawcy grozi kara więzienia od 2 do 15 lat.



 

Polecane