Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem

Co musisz wiedzieć:
- 22-letni Mieszko R. jest podejrzany o brutalne morderstwo na UW.
- Ekspert twierdzi, że podejrzany może być niepoczytalny, co wykluczy proces sądowy.
- W takim przypadku trafi do szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia.
- O jego przyszłości zdecydują badania psychiatryczne i ocena biegłych.
Kluczowa będzie opinia biegłych
Jak wyjaśnił w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Brunon Hołyst – prawnik i znany kryminolog – dalsze losy podejrzanego zależą od oceny jego stanu psychicznego. Jeśli okaże się, że był niepoczytalny w momencie popełnienia zbrodni, nie odpowie karnie.
Jeśli biegli stwierdzą, że Mieszko R. nie miał zdolności do rozpoznania znaczenia czynu ani nie mógł pokierować swoim postępowaniem z powodu choroby psychicznej, może zostać skierowany do szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia
– zaznaczył prof. Hołyst.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Nie żyje DJ Hazel. Przyczyna zgonu badana przez policję
- Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża
- Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat
- Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment
- "Pokój niech będzie z wami wszystkimi" - pierwsze słowa nowego papieża Leona XIV
- TV Republika: Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie
Nie znał ofiary, motywu brak?
Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że Mieszko R. nie znał swojej ofiary – portierki z Uniwersytetu Warszawskiego. To eliminuje najbardziej typowe motywy zbrodni, jak zemsta czy konflikt osobisty.
Tego rodzaju zachowania mogą wskazywać na poważne zaburzenia psychiczne. Sprawca wkrótce zostanie poddany badaniom psychiatrycznym, które wyjaśnią wiele kwestii
– tłumaczy ekspert.
Może nigdy nie wyjść ze szpitala
Jeśli sąd uzna, że Mieszko R. był niepoczytalny, może trafić do szpitala psychiatrycznego na czas nieokreślony. Jak długo tam pozostanie? To zależy m.in. od charakteru zaburzeń.
Jeżeli choroba ma charakter endogenny (czyli jest wrodzona), możliwe jest, że nigdy nie nastąpi poprawa. Jeśli natomiast mamy do czynienia z czynnikami zewnętrznymi, np. stresem, rokowania mogą być inne
– zaznaczył prof. Hołyst.
Kim jest Mieszko R.?
Podejrzany o brutalne morderstwo Mieszko R. to 22-letni student prawa. Portal "Fakt" podaje, że jego ojciec jest prawnikiem, a matka nauczycielką akademicką na Pomorzu. R. pochodzi więc z dobrego domu, a w Gdyni chodził do renomowanego gimnazjum, a potem liceum. Osiągał bardzo dobre wyniki w nauce. Interesował się historią i militariami.
Był bardzo inteligentny. (…) Nie zachowywał się jednak w sposób, który odbiegałby od normy, nie sprawiał nauczycielom problemów wychowawczych. To był typowy quiet kid, nieśmiały, bardzo zamknięty w sobie, sprawiał nawet wrażenie sympatycznego
– opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jedna ze znajomych Mieszka R.