BBC: Gruzińska policja mogła użyć broni chemicznej z I wojny światowej do tłumienia protestów
Co musisz wiedzieć?
- BBC ustaliło, że podczas protestów w Tbilisi w 2024 r. mogła zostać użyta substancja chemiczna camite – toksyczny środek z czasów I wojny światowej.
- Objawy demonstrantów (pieczenie skóry, duszności, wymioty, długotrwałe podrażnienia) nie pasują do zwykłego gazu łzawiącego.
- Informatorzy z policji i dokumenty z 2019 r. wskazują, że gruzińskie służby posiadały i testowały chemikalia klasyfikowane jako camite.
- Eksperci toksykologii, w tym prof. Holstege, uznali, że działania środka opisane przez poszkodowanych zgadzają się z profilem camite.
- ONZ ostrzega, że jeśli substancja została użyta, może to stanowić poważne naruszenie praw człowieka i kwalifikować się jako użycie broni eksperymentalnej.
- Rząd w Tbilisi określił ustalenia BBC jako „absurdalne”
Płonąca skóra, duszności, wymioty. Objawy nie mijały
Demonstranci opisywali, że armatki wodne „paliły skórę”, a pieczenie nasilało się po próbie zmycia. Setki osób miały skarżyć się na duszności, kaszel, bóle głowy i wymioty trwające tygodniami. Według badań pediatry dr. Konstantine’a Chakhunashviliego prawie połowa z 350 poszkodowanych zgłaszała objawy utrzymujące się ponad 30 dni, a część wykazywała także zaburzenia pracy serca. Jego artykuł został przyjęty do publikacji w Toxicology Reports.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Na Placu św. Piotra stanęła choinka
- Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej
- PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Sąd postanowił: Stanowski ma milczeć o Schnepf. Internauci: Decyzję podjął "neosędzia"
Trop BBC prowadzi do camite
BBC dotarło do sygnalistów z gruzińskiej policji antyterrorystycznej oraz do dokumentów Departamentu Zadań Specjalnych z 2019 r. W spisie materiałów znalazły się dwie substancje oznaczone jako UN1710 (trichloroetylen) i UN3439, czyli ogólny kod obejmujący m.in. cyjanek bromobenzylu — znany jako camite.
Były szef działu uzbrojenia policji, Lasha Shergelashvili, który testował ten środek w 2009 r., opisał jego działanie jako „wielokrotnie silniejsze niż gaz CS”, z objawami utrzymującymi się nawet po intensywnym odkażaniu. Jego zdaniem to właśnie ta substancja mogła zostać użyta podczas protestów.
Niezależnie potwierdził to inny wysoki rangą były funkcjonariusz.
Eksperci: objawy zgodne z działaniem broni chemicznej
Profesor Christopher Holstege, światowy autorytet w dziedzinie toksykologii, ocenił dla BBC, że zebrane dane – medyczne, techniczne i świadectwa poszkodowanych – są zgodne z użyciem camite, a nie zwykłego gazu łzawiącego.
Holstege podkreślił, że „trwałość objawów nie pasuje do żadnego konwencjonalnego środka do kontroli tłumu” i określił potencjalne użycie camite jako „skrajnie niebezpieczne”.
ONZ: możliwe naruszenie praw człowieka
Specjalna Sprawozdawczyni ONZ ds. tortur Alice Edwards nazwała ustalenia „niepokojącymi” i ostrzegła, że użycie przestarzałej, silnie toksycznej substancji mogłoby zostać uznane za broń eksperymentalną, co stanowiłoby „rażące naruszenie praw człowieka”.
Rząd Gruzji zaprzecza
Tbilisi określiło ustalenia BBC jako „absurdalne” i twierdzi, że policja działała zgodnie z prawem, reagując na „brutalne, nielegalne działania”. Protesty w Tbilisi — motywowane m.in. zamrożeniem rozmów akcesyjnych z UE — trwały niemal każdej nocy przez ponad rok.




