Czy uniknie więzienia skazany za korupcję były wpływowy polityk lewicy na Śląsku?

Właśnie decyduje się w zabrzańskim wymiarze sprawiedliwości czy bardzo wpływowy onegdaj jeden z baronów śląskiej lewicy, były radny miejski i dawny niezwykle znany wiceprezydent Zabrza - Jerzy W. trafi do więzienia odsiadywać prawomocny wyrok 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczony za korupcję, płatną protekcję, poświadczenie nieprawdy w fakturach oraz złożenie nieprawdziwego oświadczenia majątkowego. Sąd Rejonowy w Zabrzu już drugi raz odbył posiedzenie, w trakcie którego rozpatrywano wniosek skazańca o zawieszenie wykonania kary ze względów zdrowotnych. Zdecydowano jednak ponownie o niepodejmowaniu ostatecznej decyzji i zasięgnięciu opinii kolejnego biegłego lekarza.
 Czy uniknie więzienia skazany za korupcję były wpływowy polityk lewicy na Śląsku?
/ screen YouTube
O więziennych losach byłego samorządowca decyduje teraz sędzia Marek Kaszub, były prezes zabrzańskiego sądu w czasach, gdy W. był wiceprezydentem miasta. Próbującego wejść na posiedzenie dziennikarza sędzia wyrzucił za drzwi. O wydarzeniach na sądowej sali wiadomo więc tylko z drugiej ręki.
- Na ostatnim posiedzeniu sąd zapoznał się z pisemną oraz ustną opinią biegłego lekarza sądowego z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej. Ostatecznej decyzji jednak nie podjęto, gdyż trwa oczekiwanie na opinię drugiego biegłego powołanego przez sąd, z zakresu chirurgii naczyniowej. Termin badania skazanego wyznaczono na 19 stycznia, zaś sama opinia może być sporządzana nawet przez kolejne trzy miesiące. Z tego też powodu na razie nie wyznaczono terminu kolejnego posiedzenia sądu w tej sprawie
– informuje sędzia Agnieszka Kubis, prezes Sądu Rejonowego w Zabrzu.  

Wyjaśnijmy, że najpierw sędzia Agnieszka Sierocińska z Sądu Rejonowego w Zabrzu, a następnie Sąd Okręgowy w Gliwicach uznali Jerzego W. winnym m.in. tego, że jako wiceprezydent Zabrza przyjął co najmniej tysiąc złotych łapówki od znanego zabrzańskiego gangstera Krystiana F., a z kolei jako radny lewicy w zamian za łapówkę od prywatnej firmy budowlanej z Gliwic obiecał wpłynąć na organizowany przez Urząd Miejski w Zabrzu konkurs ofert na wydzierżawienie i rozbiórkę bogatej w kruszywo płonącej hałdy.

I faktycznie, firma ta wyścig do zlecenia wygrała, choć miała najmniejszy potencjał technologiczny spośród oferentów i zaproponowała miastu najmniejszy pożytek finansowy dla gminnej kasy. W zamian za pomoc w wygraniu konkursu, radny otrzymywał także nielegalną prowizję od sprzedawanego pod budowę autostrad materiału z hałdy, która była „legalizowana” w postaci wystawiania przez niego faktur na fikcyjne usługi dla gliwickiej firmy. Samorządowiec został również ukarany za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego. 

W tym samym procesie skazany został także przedstawiciel władz owej gliwickiej firmy, która skorumpowała samorządowca. Bartłomiej L. usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu oraz 15 tys. złotych grzywny. Jego wspólnik również pierwotnie oskarżony w tym samym procesie zmarł w trakcie jego trwania.

Sam Jerzy W. oprócz kary więzienia musi także uregulować zobowiązania finansowe nałożone na niego mocą tegoż wyroku. Chodzi o 68 tys. złotych grzywny oraz zwrot 241 tys. zł pochodzących z przestępstwa.

Rozpracowanie korupcyjnego procederu i doprowadzenie do skazania sprawców przestępstw możliwe było dzięki zaangażowaniu jednych z najlepszych śledczych Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Prowadzący śledztwo Wiesław Matyja jest dziś prokuratorem Prokuratury Krajowej w Warszawie, zaś oskarżający samorządowca przed sądem Piotr Żak jest obecnie członkiem najbardziej elitarnej na Śląsku grupy śledczych Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach, podległego bezpośrednio wyłącznie Prokuraturze Krajowej. To ta jednostka rozpracowuje m.in. głośną w całym kraju tzw. aferę podkarpacką, w której w przestępczym procederze uczestniczyli ludzie świata wielkiej polityki, biznesu i tamtejszych organów ścigania najwyższego w województwie szczebla. 
Przemysław Jarasz
„Głos Zabrza i Rudy Śl.”

 

POLECANE
Obejrzała wystawę Nasi chłopcy. Nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Obejrzała wystawę "Nasi chłopcy". Nie przebierała w słowach

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi Chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Natalia Nitek-Płażyńska, wspólnie z gdańskimi radnymi Barbarą Imianowską i Andrzejem Skibą postanowiła zobaczyć na własne oczy gdańską wystawę.

Dramat w Wielkopolsce. 9-latek wypadł z balkonu z ostatniej chwili
Dramat w Wielkopolsce. 9-latek wypadł z balkonu

W poniedziałkowe przedpołudnie w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) doszło do groźnego wypadku. Z balkonu na trzecim piętrze jednego z bloków przy ul. Wiatrakowej wypadł 9-letni chłopiec. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, a na pomoc przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Akcja kontrterrorystów pod Warszawą. Zatrzymano Gruzina z ostatniej chwili
Akcja kontrterrorystów pod Warszawą. Zatrzymano Gruzina

W niedzielny wieczór w Markach pod Warszawą doszło do groźnego incydentu z udziałem agresywnego cudzoziemca. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu i groził funkcjonariuszom. Na miejsce skierowano policyjnych kontrterrorystów. Sytuacja wzbudziła wiele niepokoju wśród okolicznych mieszkańców.

NFZ wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał ważny komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia i Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wspólnie chronią dzieci przed przemocą – informuje NFZ.

Nowy przepis w prawie drogowym. Jest rządowa informacja z ostatniej chwili
Nowy przepis w prawie drogowym. Jest rządowa informacja

Wkrótce noszenie kasku podczas jazdy na rowerze czy hulajnodze elektrycznej będzie obowiązkowe dla dzieci do 16 roku życia. Jest już w tej sprawie uchwała. Przepis zostanie wprowadzony w ustawie o ruchu drogowym.

To ona może stanąć na czele ukraińskiego rządu. Zełenski przedstawił propozycję z ostatniej chwili
To ona może stanąć na czele ukraińskiego rządu. Zełenski przedstawił propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaproponował wicepremier Julii Swyrydenko, by stanęła na czele rządu i znacząco zmodyfikowała jego prace. Swyrydenko pełni obecnie funkcję pierwszego wicepremiera Ukrainy, kieruje też resortem gospodarki.

Nasi chłopcy z Wehrmachtu w gdańskim ratuszu. Prezydent zabrał głos z ostatniej chwili
"Nasi chłopcy" z Wehrmachtu w gdańskim ratuszu. Prezydent zabrał głos

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi Chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda.

Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną Wiadomości
Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną

Minął już prawie rok, od kiedy Roksana Węgiel i Kevin Mglej, powiedzieli sobie "tak". Ich ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie, a teraz przed parą pierwsza rocznica. Jak ją spędzą?

 Nie żyje jeden z najwybitniejszych mistrzów fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje jeden z najwybitniejszych mistrzów fotografii

W wieku 96 lat zmarł Tadeusz Rolke - jeden z najwybitniejszych polskich fotografów, prekursor polskiej fotografii reportażowej. "Jestem z urodzenia fotografem dokumentalnym" - mówił o sobie. 

Niemcy: Imigrant śmiertelnie ranił żonę nożem Wiadomości
Niemcy: Imigrant śmiertelnie ranił żonę nożem

W niemieckim Krailling (Bawaria) doszło do brutalnego ataku z użyciem noża. Ofiarą padła kobieta pochodzenia jemeńskiego, matka sześciorga dzieci. Sprawcą był jej mąż, 36-letni Danon G., który od 2022 roku przebywał w Niemczech. Według śledczych motywem zabójstwa była decyzja kobiety o zakończeniu małżeństwa.

REKLAMA

Czy uniknie więzienia skazany za korupcję były wpływowy polityk lewicy na Śląsku?

Właśnie decyduje się w zabrzańskim wymiarze sprawiedliwości czy bardzo wpływowy onegdaj jeden z baronów śląskiej lewicy, były radny miejski i dawny niezwykle znany wiceprezydent Zabrza - Jerzy W. trafi do więzienia odsiadywać prawomocny wyrok 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczony za korupcję, płatną protekcję, poświadczenie nieprawdy w fakturach oraz złożenie nieprawdziwego oświadczenia majątkowego. Sąd Rejonowy w Zabrzu już drugi raz odbył posiedzenie, w trakcie którego rozpatrywano wniosek skazańca o zawieszenie wykonania kary ze względów zdrowotnych. Zdecydowano jednak ponownie o niepodejmowaniu ostatecznej decyzji i zasięgnięciu opinii kolejnego biegłego lekarza.
 Czy uniknie więzienia skazany za korupcję były wpływowy polityk lewicy na Śląsku?
/ screen YouTube
O więziennych losach byłego samorządowca decyduje teraz sędzia Marek Kaszub, były prezes zabrzańskiego sądu w czasach, gdy W. był wiceprezydentem miasta. Próbującego wejść na posiedzenie dziennikarza sędzia wyrzucił za drzwi. O wydarzeniach na sądowej sali wiadomo więc tylko z drugiej ręki.
- Na ostatnim posiedzeniu sąd zapoznał się z pisemną oraz ustną opinią biegłego lekarza sądowego z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej. Ostatecznej decyzji jednak nie podjęto, gdyż trwa oczekiwanie na opinię drugiego biegłego powołanego przez sąd, z zakresu chirurgii naczyniowej. Termin badania skazanego wyznaczono na 19 stycznia, zaś sama opinia może być sporządzana nawet przez kolejne trzy miesiące. Z tego też powodu na razie nie wyznaczono terminu kolejnego posiedzenia sądu w tej sprawie
– informuje sędzia Agnieszka Kubis, prezes Sądu Rejonowego w Zabrzu.  

Wyjaśnijmy, że najpierw sędzia Agnieszka Sierocińska z Sądu Rejonowego w Zabrzu, a następnie Sąd Okręgowy w Gliwicach uznali Jerzego W. winnym m.in. tego, że jako wiceprezydent Zabrza przyjął co najmniej tysiąc złotych łapówki od znanego zabrzańskiego gangstera Krystiana F., a z kolei jako radny lewicy w zamian za łapówkę od prywatnej firmy budowlanej z Gliwic obiecał wpłynąć na organizowany przez Urząd Miejski w Zabrzu konkurs ofert na wydzierżawienie i rozbiórkę bogatej w kruszywo płonącej hałdy.

I faktycznie, firma ta wyścig do zlecenia wygrała, choć miała najmniejszy potencjał technologiczny spośród oferentów i zaproponowała miastu najmniejszy pożytek finansowy dla gminnej kasy. W zamian za pomoc w wygraniu konkursu, radny otrzymywał także nielegalną prowizję od sprzedawanego pod budowę autostrad materiału z hałdy, która była „legalizowana” w postaci wystawiania przez niego faktur na fikcyjne usługi dla gliwickiej firmy. Samorządowiec został również ukarany za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego. 

W tym samym procesie skazany został także przedstawiciel władz owej gliwickiej firmy, która skorumpowała samorządowca. Bartłomiej L. usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu oraz 15 tys. złotych grzywny. Jego wspólnik również pierwotnie oskarżony w tym samym procesie zmarł w trakcie jego trwania.

Sam Jerzy W. oprócz kary więzienia musi także uregulować zobowiązania finansowe nałożone na niego mocą tegoż wyroku. Chodzi o 68 tys. złotych grzywny oraz zwrot 241 tys. zł pochodzących z przestępstwa.

Rozpracowanie korupcyjnego procederu i doprowadzenie do skazania sprawców przestępstw możliwe było dzięki zaangażowaniu jednych z najlepszych śledczych Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Prowadzący śledztwo Wiesław Matyja jest dziś prokuratorem Prokuratury Krajowej w Warszawie, zaś oskarżający samorządowca przed sądem Piotr Żak jest obecnie członkiem najbardziej elitarnej na Śląsku grupy śledczych Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach, podległego bezpośrednio wyłącznie Prokuraturze Krajowej. To ta jednostka rozpracowuje m.in. głośną w całym kraju tzw. aferę podkarpacką, w której w przestępczym procederze uczestniczyli ludzie świata wielkiej polityki, biznesu i tamtejszych organów ścigania najwyższego w województwie szczebla. 
Przemysław Jarasz
„Głos Zabrza i Rudy Śl.”


 

Polecane
Emerytury
Stażowe