Obrady Związkowej Grupy Wyszehradzkiej V4 w Pradze. O czym debatowano?

W dniach 11-12 października w Pradze obradowała Związkowa Grupa Wyszehradzka V4. Organizacja działa od około 15 lat, a jej spotkania są cykliczne i odbywają się co najmniej raz w roku. Spotkanie gromadzi zwykle liderów związków zawodowych regionu, czyli cztery, a nawet pięć organizacji węgierskich, konfederacje związków na Słowacji i w Czechach, jak również obecne są trzy organizacje z Polski. Spotkania odbywają się każdorazowo w innym kraju – poprzednie miało miejsce w Budapeszcie, wcześniej w Warszawie, zaś ostatnie w Pradze. Stałym przedstawicielem "Solidarności" na tych spotkaniach jest zastępca przewodniczącego KK Tadeusz Majchrowicz.
 Obrady Związkowej Grupy Wyszehradzkiej V4 w Pradze. O czym debatowano?
/ fot. KK Solidarność

Jednym z głównych merytorycznych punktów tegorocznego spotkania była kwestia konwergencji płac, czyli wyrównania wynagrodzeń pracowników tzw. „starej Unii” i naszego obszaru. Te różnice są krzyczące i nie idą w parze z wydajnością. Jest czas, żeby tę przepaść zasypywać 


– powiedział w rozmowie z portalem Tysol.pl Andrzej Matla z działu zagranicznego "Solidarności". Wskazał, że podczas spotkania rozpoczęto gorącą debatę nt. Ukrainy, mimo że temat ten nie był wpisany do porządku obrad. 
 

Wynagrodzenia netto w przypadku Ukrainy wynoszą 190 euro netto na miesiąc. W porównaniu z kwotami w innych państwach naszego regionu to kwota rażąco niska. Przewodniczący Tadeusz Majchrowicz wrócił właśnie ze zjazdu KVPU (Konfederacja Wolnych Związków Zawodowych Ukrainy – red.) i uznał, że naszą powinnością jest wystąpić z apelem wobec tak rażącego naruszenia standardów. Po pierwsze: Europa nie kończy się na granicy Unii Europejskiej. Tu chodzi o prawa pracowników do bezpiecznej pracy, do godnej płacy i godziwego życia. Ta dyskusja, którą przewodniczący Majchrowicz rozpoczął zaowocowała pomysłem, by przyjąć wspólne oświadczenie dot. sytuacji pracowników na Ukrainie. Należy również podjąć skoordynowane działanie, nie tylko pod Międzynarodową Konfederacją Związków Zawodowych, czyli organizacją działającą globalnie, ale i Europejską Konfederacją Związków Zawodowych. Zwłaszcza wobec faktu, że sekretarz generalny EKZZ Luca Visentini jest też szefem PERC-u. PERC to regionalna rada związków zawodowych, która obejmuje państwa regionu Europy rozumianej szerzej, obejmująca m.in. Ukrainę. Nie tylko przyjęto oświadczenie, ale poczyniono wstępny plan, który miałby zaowocować realizacją misji na Ukrainie. Być może w te działania zostaną zaangażowani ludzie z Komisji Europejskiej. Musimy cały ten plan jeszcze przedyskutować, a nastąpi to jeszcze w tym miesiącu podczas spotkania PERC w Brukseli. Tyle o Ukrainie. To był nasz, Solidarności, wkład w to spotkanie. Istotny, bo zależy nam na obudzeniu śpiącej Europy. My podnosimy temat Ukraiński, kiedy inni wolą o tym nie myśleć

- podsumował Andrzej Matla. Podczas spotkania związkowcy przyjęli również wspólne oświadczenie dotyczące pracowników delegowanych i dyrektywy rewidowanej.
 

Polski i węgierski rząd złożyły skargę do Europejskiego Trybunału UE ws. zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych. W tej kwestii my, jako Solidarność, mamy zdanie inne niż rząd. Domagamy się, żeby stosować zasadę tej samej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu. I żeby ta nowa dyrektywa była adoptowana do porządku prawnego wszystkich państw unijnych. Jako liderzy tego regionu i osoby upełnomocnione przyjęliśmy odpowiednią deklarację 

- powiedział. 

Znaczącym tematem na obradach był także zbliżający się Kongres Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych. W spotkaniu uczestniczyła sekretarz konfederalna Ester Lynch, będąca jednym z mocnych filarów zespołu Luci Visentiniego. 
 
Przysłuchiwała się rozmowom i aktywnie uczestniczyła, udzielając szeregu odpowiedzi. Najbliższy kongres przyniesie najprawdopodobniej zmianę struktury sekretariatu, czyli ścisłego kierownictwa EKZZ. I tutaj poszczególne organizacje mówiły o tym, jak postrzegają tę nową konstrukcję. Wiemy, że będą zmiany personalne, a my mamy swoich kandydatów i wyraźnie wyartykułowaliśmy nasze preferencje, choćby w kwestii regionu bałkańskiego, gdzie nasz kandydat został jednogłośnie przez wszystkich przyjęty

- wskazał Andrzej Matla. Rozmowa dotyczyła także możliwości zacieśnienia współpracy organizacji związkowych z państw Grupy Wyszehradzkiej z regionem Bałkanów Zachodnich.
 

Ze względu na podobieństwo wielu problemów organizacji związkowych zastanawiamy się nad rozszerzeniem współpracy. Tutaj ponad 11 państw wchodzi w tę grupę. Pięć już jest w UE, mówiliśmy i o Rumunii i Bułgarii, o Chorwacji, Słowenii, Grecji. Nie myślimy o stworzeniu jakiegoś odrębnego bloku, czy stałej struktury, a raczej o dorocznej konferencji, gdzie moglibyśmy wymieniać się z kolegami z tamtego regionu ich doświadczeniami. Jest szereg problemów które u nich występują, a u nas może mają mniejsze nasilenie, np. kwestia pracowników migrujących z państw trzecich, spoza UE, a także nielegalnej pracy, szarej strefy, czy korupcji. Warto wspólnie pochylić się nad tymi problemami


- podsumował Andrzej Matla. 







raw/k

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Sensacyjne doniesienia niemieckiej minister: Rosnieft Deutschland wyłączona spod sankcji USA z ostatniej chwili
Sensacyjne doniesienia niemieckiej minister: "Rosnieft Deutschland wyłączona spod sankcji USA"

Nowe amerykańskie sankcje wobec rosyjskich koncernów naftowych Rosnieft i Łukoil nie obejmą będącej pod niemieckim zarządem powierniczym spółki Rosnieft Deutschland, właściciela większościowego pakietu w rafinerii PCK Schwedt przy granicy z Polską – poinformowała agencję Reutera minister gospodarki Niemiec Katherina Reiche. O sprawie pisze portal dw.com.

Tłumy w Budapeszcie na filmie o przejęciu władzy przez Donalda Tuska. „Jak w erze komunizmu” z ostatniej chwili
Tłumy w Budapeszcie na filmie o przejęciu władzy przez Donalda Tuska. „Jak w erze komunizmu”

W poniedziałkowy wieczór 27 października w Budapeszcie wyświetlono film dokumentalny przedstawiający prześladowania polityczne polskiej opozycji konserwatywnej, po którym odbyła się dyskusja z udziałem byłego ministra sprawiedliwości Polski Zbigniewa Ziobry i ministra węgierskiego gabinetu Gergely'ego Gulyása – poinformował European Conservative. W wydarzeniu uczestniczyły tłumy.

Waldemar Żurek żąda uchylenia immunitetu i aresztowania Zbigniewa Ziobry. Wniosek trafił do Sejmu z ostatniej chwili
Waldemar Żurek żąda uchylenia immunitetu i aresztowania Zbigniewa Ziobry. Wniosek trafił do Sejmu

Rzecznik Prokuratura Generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała we wtorek, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej.

Mariusz Błaszczak: W PiS powstanie zespół do wyjaśnienia sprawy działki pod CPK z ostatniej chwili
Mariusz Błaszczak: W PiS powstanie zespół do wyjaśnienia sprawy działki pod CPK

– Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował we wtorek, że w PiS zostanie powołany specjalny zespół, któremu dwaj zawieszeni posłowie Robert Telus i Rafał Romanowski złożą swoje wyjaśnienia w sprawie sprzedaży działki pod CPK. Zespół sprawę rozsądzi i przedstawi stanowisko – podkreślił.

Rada UE porozumiała się w sprawie połowów. Sprawdź, gdzie nie można „jechać na rybkę” z ostatniej chwili
Rada UE porozumiała się w sprawie połowów. Sprawdź, gdzie nie można „jechać na rybkę”

„Rada osiągnęła dziś porozumienie polityczne w sprawie nowych limitów połowów kluczowych stad ryb Morza Bałtyckiego, a mianowicie śledzia, szprota, dorsza, łososia i gładzicy, aby zapewnić zrównoważone stada i rentowny sektor rybołówstwa na przyszłość” – poinformowała Rada UE w specjalnie wydanym komunikacie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Tramwaje ponownie pojadą przez most Grunwaldzki w Krakowie już 31 października, czyli zgodnie z pierwotnym harmonogramem remontu. Zarząd Dróg Miasta Krakowa zapowiada, że przejezdność dla komunikacji szynowej zostanie przywrócona w przeddzień Wszystkich Świętych.

Łączysz leki z suplementami? To może być bardzo groźne. Komunikat Agencji Media dla Zdrowia z ostatniej chwili
Łączysz leki z suplementami? To może być bardzo groźne. Komunikat Agencji Media dla Zdrowia

„Najczęściej ofiarami niewłaściwej suplementacji bądź nie właściwszych połączeń lekowych padają pacjenci o akronimie WW, czyli wiek i wielochorobowość. Duży odsetek pacjentów geriatrycznych cierpi z powodu zespołu kruchości. To on dodatkowo uwrażliwia na każdy lek, nawet ten z pozoru błahy” – ostrzegła Agencja Media dla Zdrowia.

Viktor Orbán o zaangażowaniu UE w pokój na Ukrainie: Niestety, nie mamy żadnej roli z ostatniej chwili
Viktor Orbán o zaangażowaniu UE w pokój na Ukrainie: Niestety, nie mamy żadnej roli

Premier Węgier Viktor Orbán spotkał się z papieżem Leonem XIV i premier Włoch Giorgią Meloni. W rozmowie z dziennikarzami powiedział: – Powierzyliśmy Amerykanom i Rosjanom możliwość zakończenia wojny. Niestety my nie mamy żadnej roli. Unia Europejska jest całkowicie poza grą w sprawie budowy w przyszłości swojego bezpieczeństwa i przyszłych relacji między Rosjanami i Ukraińcami.

„Minister Kosiniak-Kamysz realnie nie steruje tym, co się dzieje w resorcie obrony narodowej” z ostatniej chwili
„Minister Kosiniak-Kamysz realnie nie steruje tym, co się dzieje w resorcie obrony narodowej”

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i członek sejmowej komisji obrony narodowej Andrzej Śliwka w rozmowie z RMF FM ostro skrytykował ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Polityk stwierdził, że szef MON „realnie nie steruje tym, co dzieje się w resorcie”, a jego rolę określił jako w dużej mierze „figurancką”.

Jamajka szykuje się na najgorszy huragan w historii. Na miejscu znany polski aktor z ostatniej chwili
Jamajka szykuje się na najgorszy huragan w historii. Na miejscu znany polski aktor

Na Jamajkę zmierza huragan Melissa kategorii 5, wiejący z prędkością niemal 300 km/h. Może okazać się najpotężniejszym huraganem, jaki kiedykolwiek nawiedził wyspę. Na miejscu przebywa znany polski aktor Michał Żebrowski z rodziną.

REKLAMA

Obrady Związkowej Grupy Wyszehradzkiej V4 w Pradze. O czym debatowano?

W dniach 11-12 października w Pradze obradowała Związkowa Grupa Wyszehradzka V4. Organizacja działa od około 15 lat, a jej spotkania są cykliczne i odbywają się co najmniej raz w roku. Spotkanie gromadzi zwykle liderów związków zawodowych regionu, czyli cztery, a nawet pięć organizacji węgierskich, konfederacje związków na Słowacji i w Czechach, jak również obecne są trzy organizacje z Polski. Spotkania odbywają się każdorazowo w innym kraju – poprzednie miało miejsce w Budapeszcie, wcześniej w Warszawie, zaś ostatnie w Pradze. Stałym przedstawicielem "Solidarności" na tych spotkaniach jest zastępca przewodniczącego KK Tadeusz Majchrowicz.
 Obrady Związkowej Grupy Wyszehradzkiej V4 w Pradze. O czym debatowano?
/ fot. KK Solidarność

Jednym z głównych merytorycznych punktów tegorocznego spotkania była kwestia konwergencji płac, czyli wyrównania wynagrodzeń pracowników tzw. „starej Unii” i naszego obszaru. Te różnice są krzyczące i nie idą w parze z wydajnością. Jest czas, żeby tę przepaść zasypywać 


– powiedział w rozmowie z portalem Tysol.pl Andrzej Matla z działu zagranicznego "Solidarności". Wskazał, że podczas spotkania rozpoczęto gorącą debatę nt. Ukrainy, mimo że temat ten nie był wpisany do porządku obrad. 
 

Wynagrodzenia netto w przypadku Ukrainy wynoszą 190 euro netto na miesiąc. W porównaniu z kwotami w innych państwach naszego regionu to kwota rażąco niska. Przewodniczący Tadeusz Majchrowicz wrócił właśnie ze zjazdu KVPU (Konfederacja Wolnych Związków Zawodowych Ukrainy – red.) i uznał, że naszą powinnością jest wystąpić z apelem wobec tak rażącego naruszenia standardów. Po pierwsze: Europa nie kończy się na granicy Unii Europejskiej. Tu chodzi o prawa pracowników do bezpiecznej pracy, do godnej płacy i godziwego życia. Ta dyskusja, którą przewodniczący Majchrowicz rozpoczął zaowocowała pomysłem, by przyjąć wspólne oświadczenie dot. sytuacji pracowników na Ukrainie. Należy również podjąć skoordynowane działanie, nie tylko pod Międzynarodową Konfederacją Związków Zawodowych, czyli organizacją działającą globalnie, ale i Europejską Konfederacją Związków Zawodowych. Zwłaszcza wobec faktu, że sekretarz generalny EKZZ Luca Visentini jest też szefem PERC-u. PERC to regionalna rada związków zawodowych, która obejmuje państwa regionu Europy rozumianej szerzej, obejmująca m.in. Ukrainę. Nie tylko przyjęto oświadczenie, ale poczyniono wstępny plan, który miałby zaowocować realizacją misji na Ukrainie. Być może w te działania zostaną zaangażowani ludzie z Komisji Europejskiej. Musimy cały ten plan jeszcze przedyskutować, a nastąpi to jeszcze w tym miesiącu podczas spotkania PERC w Brukseli. Tyle o Ukrainie. To był nasz, Solidarności, wkład w to spotkanie. Istotny, bo zależy nam na obudzeniu śpiącej Europy. My podnosimy temat Ukraiński, kiedy inni wolą o tym nie myśleć

- podsumował Andrzej Matla. Podczas spotkania związkowcy przyjęli również wspólne oświadczenie dotyczące pracowników delegowanych i dyrektywy rewidowanej.
 

Polski i węgierski rząd złożyły skargę do Europejskiego Trybunału UE ws. zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych. W tej kwestii my, jako Solidarność, mamy zdanie inne niż rząd. Domagamy się, żeby stosować zasadę tej samej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu. I żeby ta nowa dyrektywa była adoptowana do porządku prawnego wszystkich państw unijnych. Jako liderzy tego regionu i osoby upełnomocnione przyjęliśmy odpowiednią deklarację 

- powiedział. 

Znaczącym tematem na obradach był także zbliżający się Kongres Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych. W spotkaniu uczestniczyła sekretarz konfederalna Ester Lynch, będąca jednym z mocnych filarów zespołu Luci Visentiniego. 
 
Przysłuchiwała się rozmowom i aktywnie uczestniczyła, udzielając szeregu odpowiedzi. Najbliższy kongres przyniesie najprawdopodobniej zmianę struktury sekretariatu, czyli ścisłego kierownictwa EKZZ. I tutaj poszczególne organizacje mówiły o tym, jak postrzegają tę nową konstrukcję. Wiemy, że będą zmiany personalne, a my mamy swoich kandydatów i wyraźnie wyartykułowaliśmy nasze preferencje, choćby w kwestii regionu bałkańskiego, gdzie nasz kandydat został jednogłośnie przez wszystkich przyjęty

- wskazał Andrzej Matla. Rozmowa dotyczyła także możliwości zacieśnienia współpracy organizacji związkowych z państw Grupy Wyszehradzkiej z regionem Bałkanów Zachodnich.
 

Ze względu na podobieństwo wielu problemów organizacji związkowych zastanawiamy się nad rozszerzeniem współpracy. Tutaj ponad 11 państw wchodzi w tę grupę. Pięć już jest w UE, mówiliśmy i o Rumunii i Bułgarii, o Chorwacji, Słowenii, Grecji. Nie myślimy o stworzeniu jakiegoś odrębnego bloku, czy stałej struktury, a raczej o dorocznej konferencji, gdzie moglibyśmy wymieniać się z kolegami z tamtego regionu ich doświadczeniami. Jest szereg problemów które u nich występują, a u nas może mają mniejsze nasilenie, np. kwestia pracowników migrujących z państw trzecich, spoza UE, a także nielegalnej pracy, szarej strefy, czy korupcji. Warto wspólnie pochylić się nad tymi problemami


- podsumował Andrzej Matla. 







raw/k

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe