Serbowie, Polacy, unia kulinarna i europejska

Na przykładzie tego siedmiomilionowego kraju widać, jak Moskwa traci wpływy nie tylko w Azji Centralnej czy Kaukazie Południowym, ale także tutaj, na Bałkanach. Oczywiście, starą rosyjską metodą Kreml gra powyżej tego, co ma w kartach, a Zachód od wieków daje się na to nabierać.
 

Przed wylotem do Belgradu pytam Dominikę Ćosić dziennikarkę, korespondentkę TVP w Brukseli, pamiętającą  wszak o serbskich korzeniach części swojej rodziny,  czy ma dla mnie jakieś sugestie? Odpowiada krótko: „rakija, cevapcici, pljeskavica z kajmakiem”. Rakija to wódka. Cevapcici – małe podłużne kotlety. A to trzecie to wielki kotlet z mielonego mięsa, choć  naszego „mielonego” nie przypomina. Z porady skorzystałem, rakiję zostawiając na inny czas,. Tyle ,że te serbskie smakołyki występują też w innych bałkańskich krajach. Możemy wiec mówić o kuchni regionalnej, ponadnarodowej. Aha, kajmak to ser...

W Belgradzie jestem z delegacją Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Wiem, że przyjeżdżam do państwa, które jako jedno z pierwszych dwóch, może trzech, znajdzie się w Unii Europejskiej. Nastąpi to nie wcześniej niż za dekadę, zapewne w okolicach 2029-2030. Przed Serbią albo razem z nią wejdzie Czarnogóra, w tym samym czasie lub nieco później – Macedonia. Traktowana przez Serbów z niechęcią - z  wzajemnością – Albania będzie pewnie na końcu tego peletonu. 

Zachodni dyplomata mówi mi, że wpływy Rosji w tym kraju sa przez obserwatorów zewnętrznych przeszacowane. Potwierdza to, co sam instynktownie czuje, patrząc chociażby na dane gospodarcze. Prawie dwie trzecie eksportu Serbii idzie do krajów członkowskich UE i taka sama  jest skala importu. Choćby nie wiem jakie historyczne sentymenty – ekonomia decyduje. Nawet jeśli  w Belgradzie witać Putina wychodzi na ulice sto tysięcy Serbów. Skądinąd Ci przyjezdni dostają na drogę powrotną suchy prowiant, co świadczy o tym, że nie była to taka całkiem spontaniczna manifestacja.


Na przykładzie tego siedmiomilionowego kraju widać, jak Moskwa traci wpływy nie tylko w Azji Centralnej czy Kaukazie Południowym, ale także  tutaj, na Bałkanach. Oczywiście, starą rosyjską metodą Kreml gra powyżej tego, co ma w kartach, a Zachód od wieków daje się na to nabierać.


Za to Belgrad dość umiejętnie gra Serbami, którzy mieszkają na terenie dawnej Jugosławii. Gdy potrzeba, stają się problemem dla Bośni i Hercegowiny, Chorwacji czy dla innych krajów dawnej ojczyzny Josipa Broz Tito, (Chorwata zresztą).

Polaków i Serbów wiele łączy. Jesteśmy Słowianami. Mamy tragiczną historię. Mamy bardzo podobne hymny(ich jest wolniejszy). Mamy podobne języki – każdy Polak zrozumie , co to znaczy „mój kiosk” czy „gazirana woda”. Mamy też podobne jedzenie, bo ich „sarma” to nasze gołąbki, ich „priebranac” to fasolka po bretońsku, tylko gęstsza od naszej, a maja tez coś na kształt  polskiego bigosu – „podvarak”. No i pewnie będziemy razem w Unii. Tylko UE musi najpierw przetrwać…

*tekst ukazał się w miesięczniku "wSieciHistorii" (marzec 2019)

 


 

POLECANE
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Prezydent Duda reaguje z ostatniej chwili
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Prezydent Duda reaguje

Na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. – Do żadnego zamachu nie doszło i to tylko pokazuje, że to bezpieczeństwo było zapewnione. Tyle mogę na ten temat powiedzieć – skomentował całą sprawę prezydent Andrzej Duda.

Sąd Najwyższy odmawia Bodnarowi ws. protestów wyborczych Wiadomości
Sąd Najwyższy odmawia Bodnarowi ws. protestów wyborczych

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar chciał, by Sąd Najwyższy przekazał mu wszystkie złożone protesty wyborcze, które spełniają wymogi formalne. Jednak SN miał odmówić politykowi.

Szef pracowni sondażowej przekazał cenną informację ws. rzekomo sfałszowanych wyborów gorące
Szef pracowni sondażowej przekazał cenną informację ws. rzekomo "sfałszowanych wyborów"

Wybory prezydenckie 1 czerwca 2025 roku wygrał obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Ogólnopolska Grupa Badawcza robiła sondaż exit-poll dla Telewizji Republika.

Wypadek przy budowie drogi. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Wypadek przy budowie drogi. Jest ofiara śmiertelna

W poniedziałek w Pruszkach Wielkich w woj. podlaskim doszło do tragicznego wypadku. Podczas budowy drogi, mężczyzna został przygnieciony przez kabinę walca drogowego.

Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Jest reakcja Polski z ostatniej chwili
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Jest reakcja Polski

Na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Szef polskiego MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał, że chodzi o sprawę z ubiegłego roku.

Irański obiekt nuklearny w Fordo. Są informacje o uszkodzeniach Wiadomości
Irański obiekt nuklearny w Fordo. Są informacje o uszkodzeniach

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi przekazał, że uszkodzenia irańskiego obiektu nuklearnego w Fordo, po ataku ze strony USA mają być "bardzo znaczące".

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

Poradnia w Poniatowej przechodzi pierwszy od 30 lat remont za 1,8 mln zł. Finał prac zaplanowano na listopad 2025.

Legendarny polski pisarz SF został bezdomnym: Była kiedyś Polska, w której ludzie czytali książki tylko u nas
Legendarny polski pisarz SF został bezdomnym: "Była kiedyś Polska, w której ludzie czytali książki"

- Solidarność jest mitem i punktem odniesienia. Jak chrześcijaństwo - Wiktorem Żwikiewiczem, jednym z najważniejszych polskich pisarzy science fiction, rozmawia Jarosław Jakubowski.

Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Jest interwencja PiS w odpowiedzialnych resortach pilne
Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Jest interwencja PiS w odpowiedzialnych resortach

Podczas dzisiejszej konferencji Prawa i Sprawiedliwości posłanki ugrupowania: Anita Czerwińska, Anna Kwiecień i Mirosława Stachowiak-Różecka odniosły się do dramatu, związanego ze śmiercią i pogrzebem 4-miesięcznego Oskara, który zmarł w podczas przebywania w pieczy zastępczej.

Absurdalny wpis Giertycha: Nasze protesty ukradli neosędziowie Wiadomości
Absurdalny wpis Giertycha: "Nasze protesty ukradli neosędziowie"

- Z jej wypowiedzi wynika, że nasze protesty ukradli neosędziowie - napisał poseł Roman Giertych komentując wypowiedź prezes SN Małgorzaty Manowskiej ws. protestów wyborczych.

REKLAMA

Serbowie, Polacy, unia kulinarna i europejska

Na przykładzie tego siedmiomilionowego kraju widać, jak Moskwa traci wpływy nie tylko w Azji Centralnej czy Kaukazie Południowym, ale także tutaj, na Bałkanach. Oczywiście, starą rosyjską metodą Kreml gra powyżej tego, co ma w kartach, a Zachód od wieków daje się na to nabierać.
 

Przed wylotem do Belgradu pytam Dominikę Ćosić dziennikarkę, korespondentkę TVP w Brukseli, pamiętającą  wszak o serbskich korzeniach części swojej rodziny,  czy ma dla mnie jakieś sugestie? Odpowiada krótko: „rakija, cevapcici, pljeskavica z kajmakiem”. Rakija to wódka. Cevapcici – małe podłużne kotlety. A to trzecie to wielki kotlet z mielonego mięsa, choć  naszego „mielonego” nie przypomina. Z porady skorzystałem, rakiję zostawiając na inny czas,. Tyle ,że te serbskie smakołyki występują też w innych bałkańskich krajach. Możemy wiec mówić o kuchni regionalnej, ponadnarodowej. Aha, kajmak to ser...

W Belgradzie jestem z delegacją Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Wiem, że przyjeżdżam do państwa, które jako jedno z pierwszych dwóch, może trzech, znajdzie się w Unii Europejskiej. Nastąpi to nie wcześniej niż za dekadę, zapewne w okolicach 2029-2030. Przed Serbią albo razem z nią wejdzie Czarnogóra, w tym samym czasie lub nieco później – Macedonia. Traktowana przez Serbów z niechęcią - z  wzajemnością – Albania będzie pewnie na końcu tego peletonu. 

Zachodni dyplomata mówi mi, że wpływy Rosji w tym kraju sa przez obserwatorów zewnętrznych przeszacowane. Potwierdza to, co sam instynktownie czuje, patrząc chociażby na dane gospodarcze. Prawie dwie trzecie eksportu Serbii idzie do krajów członkowskich UE i taka sama  jest skala importu. Choćby nie wiem jakie historyczne sentymenty – ekonomia decyduje. Nawet jeśli  w Belgradzie witać Putina wychodzi na ulice sto tysięcy Serbów. Skądinąd Ci przyjezdni dostają na drogę powrotną suchy prowiant, co świadczy o tym, że nie była to taka całkiem spontaniczna manifestacja.


Na przykładzie tego siedmiomilionowego kraju widać, jak Moskwa traci wpływy nie tylko w Azji Centralnej czy Kaukazie Południowym, ale także  tutaj, na Bałkanach. Oczywiście, starą rosyjską metodą Kreml gra powyżej tego, co ma w kartach, a Zachód od wieków daje się na to nabierać.


Za to Belgrad dość umiejętnie gra Serbami, którzy mieszkają na terenie dawnej Jugosławii. Gdy potrzeba, stają się problemem dla Bośni i Hercegowiny, Chorwacji czy dla innych krajów dawnej ojczyzny Josipa Broz Tito, (Chorwata zresztą).

Polaków i Serbów wiele łączy. Jesteśmy Słowianami. Mamy tragiczną historię. Mamy bardzo podobne hymny(ich jest wolniejszy). Mamy podobne języki – każdy Polak zrozumie , co to znaczy „mój kiosk” czy „gazirana woda”. Mamy też podobne jedzenie, bo ich „sarma” to nasze gołąbki, ich „priebranac” to fasolka po bretońsku, tylko gęstsza od naszej, a maja tez coś na kształt  polskiego bigosu – „podvarak”. No i pewnie będziemy razem w Unii. Tylko UE musi najpierw przetrwać…

*tekst ukazał się w miesięczniku "wSieciHistorii" (marzec 2019)

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe