"RZ": W przyszłym tygodniu prokuratura przesłucha Marka Falentę

Proszę potraktować ten list jako ostatnią szansę na porozumienie się ze mną. Nie zamierzam umierać w samotności. Ujawnię zleceniodawców i wszystkie szczegóły
- pisał w liście do Andrzeja Dudy biznesmen.
Czytaj więcej: "Rzeczpospolita": Falenta grozi PiS i żąda od Andrzeja Dudy ułaskawienia
Po rewelacjach biznesmena z listów do premiera, prezesa PiS i prezydenta RP, w których zagroził, że ujawni 'prawdę' o podsłuchach w restauracjach i nazwiska rzekomych 'mocodawców z PiS', przyszła pora na weryfikację jego obietnic
– podaje "Rzeczpospolita". Dziennik cytuje obrońcę Falenty, mecenasa Marka Małeckiego, który twierdzi, że to jak biznesmen zachowa się w prokuraturze "jest jego własną decyzją".
Ponadto dziennik dodaje, iż wyjaśnianie sensacyjnych informacji ujawnianych przez Falentę w śledztwie, w którym jest podejrzanym a nie świadkiem, ma duże znaczenie procesowe.
Falenta może w nim bezkarnie kłamać (świadkowi groziłaby kara za zeznanie nieprawdy). Jako podejrzany może też odmówić wyjaśnień, ale jeśli to zrobi, zamknie drogę do weryfikacji informacji, które podał
- czytamy w tekście.
źródło: rp.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#