Tragedia w kopalni. Nie żyje górnik

- Radio ZET przekazało wstępne informacje dyspozytora WUG.Na stacji materiałowej na poziomie 556 metrów w trakcie załadunku materiałów górnik został prawdopodobnie przyciśnięty do obudowy
Podczas transportu na górę mężczyzna jeszcze żył. Po wydostaniu go na powierzchnię okazało się jednak, że zmarł.
Zmarł górnik w wypadku w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach – podał WUG w Katowicach. Na stacji materiałowej na poziomie 556 m. podczas załadunku materiałów górnik został prawdopodobnie przyciśnięty do obudowy. To 8. w tym roku śmiertelna ofiara pracy w kopalni
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 18 czerwca 2019
adg
źródło: TT, Radio ZET
#REKLAMA_POZIOMA#