Rosemann: Elity, Szydło i rolnicy

Przez jakiś czas po wyborach wydawało się docierać do „intelektualnego zaplecza” opozycji, tak jak do jej liderów, że obnoszenie się z pogardą wobec obywateli, którzy w kolejnych wyborach popierają Prawo i Sprawiedliwość, jest drogą ku samozagładzie. Politycznej rzecz jasna. Zaraz po klęsce, którą poniosła popierana przez większość intelektualistów Koalicja Europejska, ludzie w rodzaju Tomasza Lisa czy też niezapomnianej (piszę po jej odejściu z Superstacji, a przed przejściem gdziekolwiek) Elizy Michalik przestrzegali, że nic się nie zdziała w walce o przeciągnięcie na swoją stronę części elektoratu, jeśli się podkreśla, że w większości składa się on z analfabetów umiejących tylko liczyć, na ile butelek wódki starczą benefity hojnie rozdawane przez obecną władzę.
 Rosemann: Elity, Szydło i rolnicy
/ Fot. P. Tracz / KPRM
Okazało się, że to jest jak wołanie na puszczy. 

Rzecz w tym, że nad stanem samoświadomości elit nie uda się nikomu zapanować. Włączając w to same elity. Po prostu nic nie jest w stanie zagłuszyć jęku obitej dumy tych, którzy sądzili, sądzą i nigdy nie przestaną sądzić, że powołani zostali na przewodników Narodu. Duchowych i intelektualnych. 

To pewnie zbieg okoliczności, że jednym z tematów opublikowanych w tym samym czasie wynurzeń poety Zagajewskiego i pisarki Gretkowskiej stał się „przypadek” Beaty Szydło, obdarzonej podczas wyborów europejskich rekordowym poparciem wyborców. Zagajewski potrzebował pomocy Gombrowicza, by wyjaśnić fenomen beznadziejnej jego zdaniem pod każdym względem („Nie zna języków, okropnie się ubiera, mówi głosem przedszkolanki w depresji, najwyraźniej nie uprawia sportu i nie czyta rozpraw Carla Schmitta…”) przedstawicielki PiS. Nie mogąc na Gombrowicza liczyć, zostaje Zagajewski sam ze swą pogardą i swym poczuciem wyższości. Gretkowska nawet nie próbuje nic zrozumieć. Ona wszystkie rozumy pozjadała, więc może sprawę Beaty Szydło sprowadzić do jednego zdania, będącego kpiną. Kpiną piętrową, bo dotykającą wiary Beaty Szydło, jej syna i jej wyborców oraz znaczenia sukcesu, jaki wśród wszystkich kandydatów do Parlamentu Europejskiego osiągnęła jedna ze startujących kobiet.

Wywody dotyczące obywateli i ich wyborów pan Zagajewski zaczyna od przypuszczenia, że nie będą one czytane przez wszystkich rolników i że będą oni poza zasięgiem jego pisarstwa. Tu akurat trudno się z Zagajewskim nie zgodzić. Rolnicy nie będą czytać Zagajewskiego. I to nie z powody „zasięgu”, a raczej z dość powszechnego nie tylko wśród włościan braku świadomości istnienia Zagajewskiego. To chyba najbardziej widoczna różnica między nim a Beatą Szydło.

Od dawna powtarzam, że nawet gdyby podczas swych rządów PiS nie dokonało nic istotnego, już to, że dzięki tym rządom mogliśmy poznać rzeczywistą kondycję naszych elit, wszystkich Zagajewskich i Gretkowskich, wystarczy, by te rządy uznać za doniosłe i udane.

rosemann



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

Rosemann: Elity, Szydło i rolnicy

Przez jakiś czas po wyborach wydawało się docierać do „intelektualnego zaplecza” opozycji, tak jak do jej liderów, że obnoszenie się z pogardą wobec obywateli, którzy w kolejnych wyborach popierają Prawo i Sprawiedliwość, jest drogą ku samozagładzie. Politycznej rzecz jasna. Zaraz po klęsce, którą poniosła popierana przez większość intelektualistów Koalicja Europejska, ludzie w rodzaju Tomasza Lisa czy też niezapomnianej (piszę po jej odejściu z Superstacji, a przed przejściem gdziekolwiek) Elizy Michalik przestrzegali, że nic się nie zdziała w walce o przeciągnięcie na swoją stronę części elektoratu, jeśli się podkreśla, że w większości składa się on z analfabetów umiejących tylko liczyć, na ile butelek wódki starczą benefity hojnie rozdawane przez obecną władzę.
 Rosemann: Elity, Szydło i rolnicy
/ Fot. P. Tracz / KPRM
Okazało się, że to jest jak wołanie na puszczy. 

Rzecz w tym, że nad stanem samoświadomości elit nie uda się nikomu zapanować. Włączając w to same elity. Po prostu nic nie jest w stanie zagłuszyć jęku obitej dumy tych, którzy sądzili, sądzą i nigdy nie przestaną sądzić, że powołani zostali na przewodników Narodu. Duchowych i intelektualnych. 

To pewnie zbieg okoliczności, że jednym z tematów opublikowanych w tym samym czasie wynurzeń poety Zagajewskiego i pisarki Gretkowskiej stał się „przypadek” Beaty Szydło, obdarzonej podczas wyborów europejskich rekordowym poparciem wyborców. Zagajewski potrzebował pomocy Gombrowicza, by wyjaśnić fenomen beznadziejnej jego zdaniem pod każdym względem („Nie zna języków, okropnie się ubiera, mówi głosem przedszkolanki w depresji, najwyraźniej nie uprawia sportu i nie czyta rozpraw Carla Schmitta…”) przedstawicielki PiS. Nie mogąc na Gombrowicza liczyć, zostaje Zagajewski sam ze swą pogardą i swym poczuciem wyższości. Gretkowska nawet nie próbuje nic zrozumieć. Ona wszystkie rozumy pozjadała, więc może sprawę Beaty Szydło sprowadzić do jednego zdania, będącego kpiną. Kpiną piętrową, bo dotykającą wiary Beaty Szydło, jej syna i jej wyborców oraz znaczenia sukcesu, jaki wśród wszystkich kandydatów do Parlamentu Europejskiego osiągnęła jedna ze startujących kobiet.

Wywody dotyczące obywateli i ich wyborów pan Zagajewski zaczyna od przypuszczenia, że nie będą one czytane przez wszystkich rolników i że będą oni poza zasięgiem jego pisarstwa. Tu akurat trudno się z Zagajewskim nie zgodzić. Rolnicy nie będą czytać Zagajewskiego. I to nie z powody „zasięgu”, a raczej z dość powszechnego nie tylko wśród włościan braku świadomości istnienia Zagajewskiego. To chyba najbardziej widoczna różnica między nim a Beatą Szydło.

Od dawna powtarzam, że nawet gdyby podczas swych rządów PiS nie dokonało nic istotnego, już to, że dzięki tym rządom mogliśmy poznać rzeczywistą kondycję naszych elit, wszystkich Zagajewskich i Gretkowskich, wystarczy, by te rządy uznać za doniosłe i udane.

rosemann



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe