Nowy Sącz: Jezuita zastrzelił się na klasztornym dziedzińcu

Wczoraj wczesnym popołudniem odebrał sobie życie o. Piotr Matejski SJ, na stałe pracujący w szkole i parafii w Nowym Sączu przy ul. Ks. Skargi. Ta tragiczna wiadomość jest dla nas wszystkich zaskoczeniem. Przyjęliśmy ją z niedowierzaniem, a nawet z przerażeniem. Wiemy, że jeśli ktokolwiek decyduje się na taki krok, robi to w rozpaczy, nie mogąc poradzić sobie z wewnętrznym bólem lub lękiem. Tymczasem nikt z nas, którzy znaliśmy o. Piotra i którzy z Nim się przyjaźniliśmy, nie podejrzewał, że przeżywa tego typu dramat wewnętrzny. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic na temat powodów i motywów Jego czynu. Trwa postępowanie wyjaśniające prowadzone przez policję, a my musimy poczekać na jego rezultaty
- napisał o. Kołacz.
Ten dramat jest udziałem nas wszystkich, dlatego proszę, wspierajmy się nawzajem życzliwością i modlitwą, oddając Bogu wszystko to, co dla nas jest niezrozumiałe i co nas zasmuca. Prośmy też, aby miłosierny Pan, który zna ludzkie serca, przyjął do siebie o. Piotra
- dodał.
Ze wstępnych informacji wynika, że duchowny został znaleziony w rejonie dziedzińca z raną postrzałową. Wszystko zmierza w kierunku tego, że sam odebrał sobie życie
- powiedział WP prokurator Jarosław Łukacz.
WP informuje, że o. Piotr M. miał pozostawić listy pożegnalne.
adg
źródło: jezuici.pl, wp.pl
#REKLAMA_POZIOMA#