Hołownia znalazł winnego zajść w Białymstoku. "Arcybiskup swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem..."

W obszernym komentarzu dot. incydentów podczas tzw. marszu równości w Białymstoku Szymon Hołownia zaatakował Abp Tadeusza Wojdę za list, który duchowny wystosował do archidiecezjan. "Arcybiskup swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem, rzuconym w podzieloną sztucznie przez cynicznych polityków Polskę, zasiał wiatr. A ten przyniósl burzę" - pisze publicysta, który, jak widać, znalazł przyczyny i wskazał winnego fatalnych zajść w Białymstoku.
/ Szymon Hołownia, screen YT

Abp Tadeusz Wojda, od niedawna lider mojego rodzinnego białostockiego Kościoła, w liście do archidiecezjan, napisał: „Na 20 lipca br. zaplanowany jest w Białymstoku marsz środowisk związanych z LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i transwestytów). Jest to inicjatywa obca naszej podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci”.


- zaczyna swój wpis Hołownia, który cytuje obszerne fragmenty listu arcybiskupa.
 

„Wobec takiej postawy mówimy stanowcze „nie” i powtarzamy za kard. Stefanem Wyszyńskim „Non possumus” – nie możemy się na to zgodzić! Nie możemy pozwolić, aby wyśmiewano wartości dla nas najświętsze i bezkarnie obrażano nasze uczucia religijne. Nie bądźmy, wobec tego faktu obojętni! Ewangelia uczy nas szacunku i miłości do każdego człowieka i to staramy się czynić, ale nie godzimy się na szydzenie z naszej wiary i deprawację najmłodszych. Kościół, rodziny chrześcijańskie i środowiska mają prawo do publicznej ochrony dziecka i wyrażania sprzeciwu wobec niebezpieczeństwa demoralizacji najmłodszych, co jest zagwarantowane w art. 72 ust 1 Konstytucji RP. (Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.)” - woła metropolita.


- czytamy. 
 

Rozumiem, że ma on na myśli tych, którzy wczoraj w grodzie nad Białą najpierw gromko wyskandowali słowa Modlitwy Pańskiej, po czym z tych samych ust popłynęło: „Wyp...lać!”, „Je...ć pedalskie k....wy”, wszystkich tych w koszulkach z napisem „Armia Boga”, z których ust lał się rynsztok, tych, którzy drąc się „Bóg! Honor! Ojczyzna!” atakowali uczestników marszu, lżyli, poniżali, wyrywali transparenty. Opis pasuje jak ulał. Ci ludzie wyśmiewali wszak moje wartości i bezkarnie obrażali moje uczucia religijne, szydzili z mojej wiary i deprawowali najmłodszych. Rozumiem, że ksiądz arcybiskup wyda w tej sprawie w najbliższym czasie list pasterski, i zarządzi śpiew przebłagalnych suplikacji. Bo my je teraz śpiewamy, gdy jacyś niewierzący kpią z naszych świętości - a to przecież idzie na ich sumienie. Gdzie tu logika?! Czy jeśli zeszmacają je nasi, wierzący, czy nie powinniśmy krzyczeć do Boga tysiąc razy głośniej?! (...) 


- pisze publicysta. 
 

Cały list metropolity Tadeusza Wojdy jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo odklejeni od rzeczywistości, są dziś niektórzy z tych, co powinni nadawać jej kształt. Czy arcybiskup wzywał wprost do obrzucania wulgaryzmami? Nie. Ale swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem, rzuconym w podzieloną sztucznie przez cynicznych polityków Polskę, zasiał wiatr. A ten przyniósl burzę


- twierdzi Hołownia. Dodaje, że Kościół w Polsce kiedyś tworzył z "wierzących i nie, bardziej lewych i bardziej prawych" wspólnotę. Jego zdaniem Metropolita Wojda "wysyła zaś nas na kolejną polsko - polską wojnę". Oberwało się również innym polskim biskupom.
 

A do wszystkich polskich biskupów, wielu z nich to moi znajomi, po raz dwudziesty siodmy apeluję: jeśli chcecie odzyskać moralne prawo do protestów przeciw deprawacji dorosłych i seksualizacji dzieci, rozprawcie się najpierw do spodu i do bólu z deprawacją i seksualizacją, którą prowadzili wasi obecni lub byli podwładni


- konkluduje. 



raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

REKLAMA

Hołownia znalazł winnego zajść w Białymstoku. "Arcybiskup swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem..."

W obszernym komentarzu dot. incydentów podczas tzw. marszu równości w Białymstoku Szymon Hołownia zaatakował Abp Tadeusza Wojdę za list, który duchowny wystosował do archidiecezjan. "Arcybiskup swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem, rzuconym w podzieloną sztucznie przez cynicznych polityków Polskę, zasiał wiatr. A ten przyniósl burzę" - pisze publicysta, który, jak widać, znalazł przyczyny i wskazał winnego fatalnych zajść w Białymstoku.
/ Szymon Hołownia, screen YT

Abp Tadeusz Wojda, od niedawna lider mojego rodzinnego białostockiego Kościoła, w liście do archidiecezjan, napisał: „Na 20 lipca br. zaplanowany jest w Białymstoku marsz środowisk związanych z LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i transwestytów). Jest to inicjatywa obca naszej podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci”.


- zaczyna swój wpis Hołownia, który cytuje obszerne fragmenty listu arcybiskupa.
 

„Wobec takiej postawy mówimy stanowcze „nie” i powtarzamy za kard. Stefanem Wyszyńskim „Non possumus” – nie możemy się na to zgodzić! Nie możemy pozwolić, aby wyśmiewano wartości dla nas najświętsze i bezkarnie obrażano nasze uczucia religijne. Nie bądźmy, wobec tego faktu obojętni! Ewangelia uczy nas szacunku i miłości do każdego człowieka i to staramy się czynić, ale nie godzimy się na szydzenie z naszej wiary i deprawację najmłodszych. Kościół, rodziny chrześcijańskie i środowiska mają prawo do publicznej ochrony dziecka i wyrażania sprzeciwu wobec niebezpieczeństwa demoralizacji najmłodszych, co jest zagwarantowane w art. 72 ust 1 Konstytucji RP. (Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.)” - woła metropolita.


- czytamy. 
 

Rozumiem, że ma on na myśli tych, którzy wczoraj w grodzie nad Białą najpierw gromko wyskandowali słowa Modlitwy Pańskiej, po czym z tych samych ust popłynęło: „Wyp...lać!”, „Je...ć pedalskie k....wy”, wszystkich tych w koszulkach z napisem „Armia Boga”, z których ust lał się rynsztok, tych, którzy drąc się „Bóg! Honor! Ojczyzna!” atakowali uczestników marszu, lżyli, poniżali, wyrywali transparenty. Opis pasuje jak ulał. Ci ludzie wyśmiewali wszak moje wartości i bezkarnie obrażali moje uczucia religijne, szydzili z mojej wiary i deprawowali najmłodszych. Rozumiem, że ksiądz arcybiskup wyda w tej sprawie w najbliższym czasie list pasterski, i zarządzi śpiew przebłagalnych suplikacji. Bo my je teraz śpiewamy, gdy jacyś niewierzący kpią z naszych świętości - a to przecież idzie na ich sumienie. Gdzie tu logika?! Czy jeśli zeszmacają je nasi, wierzący, czy nie powinniśmy krzyczeć do Boga tysiąc razy głośniej?! (...) 


- pisze publicysta. 
 

Cały list metropolity Tadeusza Wojdy jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo odklejeni od rzeczywistości, są dziś niektórzy z tych, co powinni nadawać jej kształt. Czy arcybiskup wzywał wprost do obrzucania wulgaryzmami? Nie. Ale swoim niemądrym, konfrontacyjnym listem, rzuconym w podzieloną sztucznie przez cynicznych polityków Polskę, zasiał wiatr. A ten przyniósl burzę


- twierdzi Hołownia. Dodaje, że Kościół w Polsce kiedyś tworzył z "wierzących i nie, bardziej lewych i bardziej prawych" wspólnotę. Jego zdaniem Metropolita Wojda "wysyła zaś nas na kolejną polsko - polską wojnę". Oberwało się również innym polskim biskupom.
 

A do wszystkich polskich biskupów, wielu z nich to moi znajomi, po raz dwudziesty siodmy apeluję: jeśli chcecie odzyskać moralne prawo do protestów przeciw deprawacji dorosłych i seksualizacji dzieci, rozprawcie się najpierw do spodu i do bólu z deprawacją i seksualizacją, którą prowadzili wasi obecni lub byli podwładni


- konkluduje. 



raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane