Antoni Macierewicz: Niemcy są głównym ośrodkiem propagandy antypolskiej

Podczas niedzielnych uroczystości prezydent Polski Andrzej Duda zwrócił uwagę na odpowiedzialność krajów Europy Zachodniej. - Może nie byłoby w ogóle wojny 1939 r., gdyby Zachód ostro sprzeciwił się Hitlerowi. (…) Można powiedzieć, że Niemcy w ten sposób poniżyli nas, Polaków, że na naszej ziemi pozostawili tę machinę zagłady - mówił Duda.
Były minister obrony narodowej przyznał, że mimo głębokich słów prezydenta Niemiec, ważniejszym jest komentarz przewodniczącego niemieckiego Bundestagu Wolfganga Schaeuble, który podkreślił, iż pakt Ribbentrop-Mołotow zawarty między hitlerowskimi Niemcami a Związkiem Radzieckim był „czwartym rozbiorem Polski”.
Państwa które brały udział w zniszczeniu geopolitycznym Polski muszą za to ponieść odpowiedzialność - także mającą wymiar finansowo-gospodarczy. Zrekompensować to wszystko czego dokonały na skutek swojego imperialnego działania
- mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Macierewicz zwrócił także uwagę na przekaz historyczny jaki występuje obecnie u naszych zachodnich sąsiadów. Według byłego ministra to właśnie w „Niemcy są głównym ośrodkiem antypolskiej propagandy”.
Niemcy są głównym ośrodkiem propagandy antypolskiej jeśli chodzi o II wojnę światową. To tam ukazuje się najwięcej informacji o „polskich obozach śmierci”, to tam robi się filmy, które oskarżają Armię Krajową o faszyzm, to po prostu czarna propaganda obrazu Polski. To jest obowiązek państwa niemieckiego, żeby w szkołach, w codziennej informacji przywrócić obraz prawdy
- podkreślił Macierewicz.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości przypomniał także uroczystości 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej w 2009 roku. Wspomniał m.in. o spotkaniu Donalda Tuska z Władimirem Putinem, a także wywiad z rosyjskim prezydentem, który został opublikowany na łamach Gazety Wyborczej.
Uroczystość sprzed 10 lat odbywała się pod olbrzymim naciskiem propagandy rosyjskiej. Musimy mieć świadomość, że zanim one się odbyły, został opublikowany przez rosyjskie służby specjalne szereg pseudo-dokumentów mających zrzucić odpowiedzialność za II wojnę światową na Polskę. (…) W Gazecie Wyborczej został opublikowany wtedy wywiad z Władimirem Putinem, który w istocie proponował, nawiązując do tamtych wydarzeń, zmianę struktury geopolitycznej Europy przez zastąpienie Unii Europejskiej sojuszem rosyjsko-niemieckim, a więc powrót do paktu Ribbentrop-Mołotow. To odpowiedź śp. Lecha Kaczyńskiego była tym „non-possumus”, „my się do tego układu nie piszemy”
- stwierdził polityk PiS.
Źródło: Polskie Radio
kpa