Zbrodnia w Palmirach. 80 lat temu rozpoczął się hitlerowski mord na Polakach

Między grudniem 1939 r. a lipcem 1941 r. funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali w Palmirach (okolice Puszczy Kampinowskiej) około 1700 obywateli polskich, przede wszystkim narodowości polskiej i narodowości żydowskiej.
 Zbrodnia w Palmirach. 80 lat temu rozpoczął się hitlerowski mord na Polakach
/ By nieznany - Władysław Bartoszewski, "Warszawski pierścień śmierci 1939-1944", Interpress, Warszawa 1970.Narodowe Archiwum Cyfrowe (Sygnatura: 21-206-2) (Polish National Digital Archive)Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pierwsze egzekucje miały miejsce 7 i 8 grudnia 1939 r. W tych dniach zamordowano kolejno 70 i 80 osób. 14 grudnia miała miejsce kolejna egzekucja. Tym razem rozstrzelano 46 osób, w tym dwie kobiety.

Największa i najgłośniejsza ze wszystkich egzekucji miała jednak miejsce 20 i 21 czerwca 1940 r. Wtedy trzema transportami wywieziono 358 więźniów warszawskiego Pawiaka. 82 z zamordowanych stanowiły kobiety.

Wśród ofiar byli prawnicy, publicyści, przemysłowcy, ludzie ze świata sztuki, oficerowie. Znaleźli się też politycy: poseł na Sejm z ramienia PPS-u Mieczysław Niedziałkowski i Maciej Rataj, działacz ludowy, marszałek Sejmu RP.

Wtedy także zginął wybitny biegacz Janusz Kusociński, zdobywca złotego medalu na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku, aresztowany przez Gestapo, przetrzymywany długi czas w podziemiach Al. Szucha, skąd został zabrany na śmierć.

Palmiry były centralnym miejscem realizacji akcji AB polegającej na likwidacji polskiej inteligencji.
Palmirski las ułatwiał zatarcie śladów zbrodni. Wojsko Polskie miało w nim składy amunicji, część terenu była ogrodzona i zamknięta dla postronnych osób. Historyk wyjaśnia, że doły, do których wrzucano ofiary kopała zwykle młodzież z pobliskiego obozu Hitlerjugend. Zwłoki zasypywano ziemią, piaskiem, bo egzekucje odbywały się zwykle u podnóża wydm. Miejsca pochówku przykrywano liśćmi, ściółką i sadzono drzewka.

Ofiarami byli głównie więźniowie Pawiaka i aresztu Gestapo w Al. Szucha. Do końca nie zdawały sobie sprawy, że nadszedł ich koniec. Myślały, że jadą na roboty do Niemiec, albo do innego więzienia.

Za egzekucje odpowiadał dowódca SS i policji na dystrykt warszawski, Josef Meisinger. W marcu 1947 roku w Warszawie został skazany na karę śmierci. Inny zbrodniarz, komendant SD i policji na dystrykt warszawski, Ludwig Hahn, skazany został w lipcu 1975 roku na dożywocie. Bezpośredni wykonawcy egzekucji nie zostali zidentyfikowani i pozostali bezkarni, o ile nie osądzono ich za inne zbrodnie.

Źródło: wikipedia.com/polskieradio.pl
kpa

 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Zbrodnia w Palmirach. 80 lat temu rozpoczął się hitlerowski mord na Polakach

Między grudniem 1939 r. a lipcem 1941 r. funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali w Palmirach (okolice Puszczy Kampinowskiej) około 1700 obywateli polskich, przede wszystkim narodowości polskiej i narodowości żydowskiej.
 Zbrodnia w Palmirach. 80 lat temu rozpoczął się hitlerowski mord na Polakach
/ By nieznany - Władysław Bartoszewski, "Warszawski pierścień śmierci 1939-1944", Interpress, Warszawa 1970.Narodowe Archiwum Cyfrowe (Sygnatura: 21-206-2) (Polish National Digital Archive)Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pierwsze egzekucje miały miejsce 7 i 8 grudnia 1939 r. W tych dniach zamordowano kolejno 70 i 80 osób. 14 grudnia miała miejsce kolejna egzekucja. Tym razem rozstrzelano 46 osób, w tym dwie kobiety.

Największa i najgłośniejsza ze wszystkich egzekucji miała jednak miejsce 20 i 21 czerwca 1940 r. Wtedy trzema transportami wywieziono 358 więźniów warszawskiego Pawiaka. 82 z zamordowanych stanowiły kobiety.

Wśród ofiar byli prawnicy, publicyści, przemysłowcy, ludzie ze świata sztuki, oficerowie. Znaleźli się też politycy: poseł na Sejm z ramienia PPS-u Mieczysław Niedziałkowski i Maciej Rataj, działacz ludowy, marszałek Sejmu RP.

Wtedy także zginął wybitny biegacz Janusz Kusociński, zdobywca złotego medalu na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku, aresztowany przez Gestapo, przetrzymywany długi czas w podziemiach Al. Szucha, skąd został zabrany na śmierć.

Palmiry były centralnym miejscem realizacji akcji AB polegającej na likwidacji polskiej inteligencji.
Palmirski las ułatwiał zatarcie śladów zbrodni. Wojsko Polskie miało w nim składy amunicji, część terenu była ogrodzona i zamknięta dla postronnych osób. Historyk wyjaśnia, że doły, do których wrzucano ofiary kopała zwykle młodzież z pobliskiego obozu Hitlerjugend. Zwłoki zasypywano ziemią, piaskiem, bo egzekucje odbywały się zwykle u podnóża wydm. Miejsca pochówku przykrywano liśćmi, ściółką i sadzono drzewka.

Ofiarami byli głównie więźniowie Pawiaka i aresztu Gestapo w Al. Szucha. Do końca nie zdawały sobie sprawy, że nadszedł ich koniec. Myślały, że jadą na roboty do Niemiec, albo do innego więzienia.

Za egzekucje odpowiadał dowódca SS i policji na dystrykt warszawski, Josef Meisinger. W marcu 1947 roku w Warszawie został skazany na karę śmierci. Inny zbrodniarz, komendant SD i policji na dystrykt warszawski, Ludwig Hahn, skazany został w lipcu 1975 roku na dożywocie. Bezpośredni wykonawcy egzekucji nie zostali zidentyfikowani i pozostali bezkarni, o ile nie osądzono ich za inne zbrodnie.

Źródło: wikipedia.com/polskieradio.pl
kpa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe