Pocztówka z Etiopii

Jestem w kraju ostatniego laureata Pokojowej Nagrody Nobla ,premiera Etiopii Abiya Ahmeda. Żeby tu się znaleźć, musiałem przemierzyć 3000 mil w powietrzu. Jak ktoś nie może żyć bez europejskiego systemu miar i źle się czuje z tym anglosaskim, to przetłumaczę, że w samolocie przeleciałem 4830 kilometrów.
 Chcąc nie chcąc – a wielkiego wyboru nie miałem – skorzystałem z Ethiopian Airways. Tak, ten sam przewoźnik, którego samolot uległ katastrofie 10 marca tego roku lecąc ze stolicy Etiopii do stolicy Kenii – a więc na tej samej trasie, na której zaraz i ja będę podróżował... Zginęło wtedy 157 osób, w tym polski dyplomata.            
Te linie, uwaga, mają coś wspólnego z LOT-em! Nie, nie jedzenie. Obaj przewoźnicy razem współtworzą, razem z np. niemiecką Lufthansa czy Austrian Airlines „Star Alliance”. Hasłem etiopskich linii jest dumne zawołanie: „New Spirit of Africa”. Leciałem z Wiednia niespełna sześć godzin. Ląduję w międzynarodowym porcie lotniczym Bole, w stolicy kraju, która za czasów mojej młodości nazywała się Addis-Abebe, a teraz Addis-Ababa. A może się mi tylko tak wydawało?
W jednej sprawie etiopski „LOT” zdobywa moje serce i to od razu. Po pierwsze można posłuchać muzyki – a w takim „Air Belgium” to na przykład jest niemożliwe. Ale co dużo ważniejsze w dziale audio znajduje jako pierwsza pozycja(!) „The Life and Works of Chopin”. Dwie części, jedna ponad dwie i pół godziny, druga prawie dwie i pół: nagrania i opowieści o Fryderyku, a przy okazji sporo o polskiej kulturze i historii! Żeby tak europejscy przewoźnicy wzięli przykład z Etiopczyków. Kiedyś musiałem pisać list otwarty do Lufthansy, bo na trasach transatlantyckich w repertuarze muzycznym było zatrzęsienie kompozytorów rosyjskich, a żadnego polskiego, nawet właśnie Chopina!
Przeglądam pozycje muzyki etiopskiej dostępne na pokładzie. Zero klasyki, niestety, ale to oczywiste, za to króluje pop. Zapisuje sobie nazwiska wykonawców ,o których słyszę pierwszy raz w życiu: Ali Birra, Anbessa, Kiros Alemayehu, Aster Kebede, Mestamet Melesse, Aster Aweke, Michael Lemma Demisew – o ile poprawnie zapisałem. Ale też wchodzę na ofertę filmową: tutejsza kinematografia to fakt, a nie kaprys. Reżyserzy i aktorzy: Birhanu Worku czy Tamiru Berhanu tworzą tu, na miejscu.
Lecimy z Wiednia nad Bukaresztem, potem między Atenami a Ankarą, obok Antalyi, mijamy po lewej Amman, następnie Jeddah, po prawej opisywany przez Sienkiewicza „W pustyni i puszczy” Chartum, po lewej Axum, przelatujemy nad Gonder i jesteśmy nad stolicą Etiopii, mając po lewej Dżibuti. Do tego w samolocie podają zupę-kartoflankę, więc mogę poczuć się niemal jak nad Wisłą i Odrą...
Śmieszy mnie rysunek w samolotowej toalecie, umieszczony w aż dwóch miejscach - żeby nie umknął uwagi. Czytelnie zilustrowany zakaz wyrzucania do ubikacji butelek(!), widelców(!), szczoteczek do zębów, tubek od pasty do zębów, kubków i zakrętek. No, jednak co, jak co, w polskim LOT takiego zakazu nie ma. Pokusy też jakoś nie...

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (20.11.2019)
 

 

POLECANE
Nie żyje Stanisław Soyka gorące
Nie żyje Stanisław Soyka

Media obiegła informacja o śmierci Stanisława Soyki. Stanisław Soyka miał dziś wystąpić w Sopocie podczas Top of the Top Festival.

Do Kanału Zero dodzwonił się... Karol (Nawrocki) z Gdańska z ostatniej chwili
Do Kanału Zero dodzwonił się... "Karol (Nawrocki) z Gdańska"

W czwartek wieczorem podczas rozmowy Roberta Mazurka z Pawłem Szeferenakerem do Kanału Zero dodzwonił się niecodzienny widz. – Dobry wieczór Karol z Gdańska, wykonujący obowiązki wobec Państwa Polskiego z wielką przyjemnością i zaszczytem w Warszawie – rozpoczął.

Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie tylko u nas
Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie

W sierpniu tego roku Amy Hamm, kanadyjska pielęgniarka z Kolumbii Brytyjskiej, została zawieszona na miesiąc w swojej pracy i obciążona kosztami postępowania w wysokości blisko 94 000 dolarów przez Kolegium Pielęgniarek i Położnych Kolumbii Brytyjskiej (British Columbia College of Nurses and Midwives). Decyzja ta jest wynikiem wieloletniego dochodzenia, które rozpoczęło się w 2020 roku i dotyczyło jej publicznych wypowiedzi na temat tożsamości płciowej. W prostych słowach: pielęgniarka nigdy nie skrzywdziła swoich pacjentów, nie popełniła żadnego przestępstwa, ale została uznana za “transfobkę” i będzie teraz surowo karana!

W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów z ostatniej chwili
Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów

Atmosfera stawała się nieznośna. W gęstym powietrzu można było siekierę powiesić. Mijały kolejne sekundy. Sekundy łączyły się w minuty, a minuty w kwadranse. Te zaś stawały się godzinami, dniami, tygodniami…

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

REKLAMA

Pocztówka z Etiopii

Jestem w kraju ostatniego laureata Pokojowej Nagrody Nobla ,premiera Etiopii Abiya Ahmeda. Żeby tu się znaleźć, musiałem przemierzyć 3000 mil w powietrzu. Jak ktoś nie może żyć bez europejskiego systemu miar i źle się czuje z tym anglosaskim, to przetłumaczę, że w samolocie przeleciałem 4830 kilometrów.
 Chcąc nie chcąc – a wielkiego wyboru nie miałem – skorzystałem z Ethiopian Airways. Tak, ten sam przewoźnik, którego samolot uległ katastrofie 10 marca tego roku lecąc ze stolicy Etiopii do stolicy Kenii – a więc na tej samej trasie, na której zaraz i ja będę podróżował... Zginęło wtedy 157 osób, w tym polski dyplomata.            
Te linie, uwaga, mają coś wspólnego z LOT-em! Nie, nie jedzenie. Obaj przewoźnicy razem współtworzą, razem z np. niemiecką Lufthansa czy Austrian Airlines „Star Alliance”. Hasłem etiopskich linii jest dumne zawołanie: „New Spirit of Africa”. Leciałem z Wiednia niespełna sześć godzin. Ląduję w międzynarodowym porcie lotniczym Bole, w stolicy kraju, która za czasów mojej młodości nazywała się Addis-Abebe, a teraz Addis-Ababa. A może się mi tylko tak wydawało?
W jednej sprawie etiopski „LOT” zdobywa moje serce i to od razu. Po pierwsze można posłuchać muzyki – a w takim „Air Belgium” to na przykład jest niemożliwe. Ale co dużo ważniejsze w dziale audio znajduje jako pierwsza pozycja(!) „The Life and Works of Chopin”. Dwie części, jedna ponad dwie i pół godziny, druga prawie dwie i pół: nagrania i opowieści o Fryderyku, a przy okazji sporo o polskiej kulturze i historii! Żeby tak europejscy przewoźnicy wzięli przykład z Etiopczyków. Kiedyś musiałem pisać list otwarty do Lufthansy, bo na trasach transatlantyckich w repertuarze muzycznym było zatrzęsienie kompozytorów rosyjskich, a żadnego polskiego, nawet właśnie Chopina!
Przeglądam pozycje muzyki etiopskiej dostępne na pokładzie. Zero klasyki, niestety, ale to oczywiste, za to króluje pop. Zapisuje sobie nazwiska wykonawców ,o których słyszę pierwszy raz w życiu: Ali Birra, Anbessa, Kiros Alemayehu, Aster Kebede, Mestamet Melesse, Aster Aweke, Michael Lemma Demisew – o ile poprawnie zapisałem. Ale też wchodzę na ofertę filmową: tutejsza kinematografia to fakt, a nie kaprys. Reżyserzy i aktorzy: Birhanu Worku czy Tamiru Berhanu tworzą tu, na miejscu.
Lecimy z Wiednia nad Bukaresztem, potem między Atenami a Ankarą, obok Antalyi, mijamy po lewej Amman, następnie Jeddah, po prawej opisywany przez Sienkiewicza „W pustyni i puszczy” Chartum, po lewej Axum, przelatujemy nad Gonder i jesteśmy nad stolicą Etiopii, mając po lewej Dżibuti. Do tego w samolocie podają zupę-kartoflankę, więc mogę poczuć się niemal jak nad Wisłą i Odrą...
Śmieszy mnie rysunek w samolotowej toalecie, umieszczony w aż dwóch miejscach - żeby nie umknął uwagi. Czytelnie zilustrowany zakaz wyrzucania do ubikacji butelek(!), widelców(!), szczoteczek do zębów, tubek od pasty do zębów, kubków i zakrętek. No, jednak co, jak co, w polskim LOT takiego zakazu nie ma. Pokusy też jakoś nie...

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (20.11.2019)
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe