Co z Polakami zagrożonymi koronawirusem? "Ewakuacja jest w toku"
Ewakuacja Polaków, którzy z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa chcą opuścić region Wuhan w Chinach, jest w toku. Operacja jest przeprowadzana, w sumie ewakuowanych jest 31 osób. Wszystkie zostały zidentyfikowane, zaopiekowanie i wiedzą, gdzie mają się stawić
- zapewnił Szynkowski vel Sęk.
Wiceminister dodał, że nie wszyscy Polacy przebywający w Wuhan, pragną wrócić do Polski. Kilkoro z nich nie chce opuścić zagrożonego rejonu.
To osoby, które nie wyraziły chęci powrotu. Są najczęściej związane więzami rodzinnymi z obywatelami Chin. A tamci obywatele nie mogą opuścić kraju, więc małżonkowie zdecydowali się zostać. Polskie służby konsularne są tam na miejscu do ich dyspozycji
- podkreślił.
Szymon Szynkowski vel Sęk zapowiedział, że ewakuacja Polaków z Wuhan „powinna się zakończyć w ciągu kilku najbliższych godzin”.
Operacja ta jest organizowana przez polski konsulat we współpracy z francuskimi i chińskimi służbami. Polski MSZ ostrzega przed wyjazdami do Chin - nie tylko do szczególnie zagrożonego Wuhan, ale do całego kraju. LOT zawiesił loty do Chin do 9 lutego.
cwp/RadioZet