"Nie przejdę do historii jako ktoś, kto oddał Jerozolimę". Palestyna zrywa stosunki z Izraelem i USA

Odrzucam tzw. "umowę stulecia". Nie przejdę do historii jako ktoś, kto oddał Jerozolimę
- zadeklarował Mahmud Abbas podczas nadzwyczajnego posiedzenia Ligi Państw Arabskich w Kairze.
Poinformowaliśmy stronę izraelską, że nie będziemy utrzymywać z nią ani Stanami Zjednoczonymi żadnych stosunków, co dotyczy także współpracy w sprawach bezpieczeństwa
- dodał.
Jak podaje "Rzeczpospolita", ogłoszony w Białym Domu w obecności premiera Izraela i bez przedstawicieli strony palestyńskiej plan zakłada uznanie przez Stany Zjednoczone suwerenności Izraela nad osiedlami na okupowanym Zachodnim Brzegu oraz Jerozolimy za niepodzielną stolicę Izraela.
Według planu, powstać by miało zdemilitaryzowane państwo palestyńskie ze stolicą w Abu Dis, leżącym o niespełna 2 km od Jerozolimy Wschodniej
- czytamy w serwisie rp.pl.

cwp/rp.pl