[Tylko u nas] Bawer Aondo-Akaa: Katolik w czasie epidemii. Stwórca wyposażył nas w rozum
![[Tylko u nas] Bawer Aondo-Akaa: Katolik w czasie epidemii. Stwórca wyposażył nas w rozum](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/45692.jpg)
Tajemnica mądrości
Cała mądrość od Boga pochodzi, jest z Nim na wieki. Piasek morski, krople deszczu i dni wieczności któż może policzyć? Wysokość nieba, szerokość ziemi, przepaść i mądrość któż potrafi zbadać? Jako pierwsza przed wszystkim stworzona została mądrość, rozum roztropności od wieków. Korzeń mądrości komuż się objawił, a dzieła jej wszechstronnej umiejętności któż poznał? Jest Jeden mądry, co bardzo lękiem przejmuje, siedzący na swym tronie. To Pan ją stworzył, przejrzał, policzył i wylał na wszystkie swe dzieła, na wszystkie stworzenia według swego daru, a tych, co Go miłują, hojnie nią wyposażył (Syr 1, 1 – 10).
Analizując powyższy fragment Pisma Świętego możemy stwierdzić, że mądrość jako cnota kardynalna ma swoje źródło w Panu Bogu, zaś Pan Bóg nie ukrywa jej przed ludźmi, ale pozwala, a nawet zachęca do tego, żeby człowiek z niej korzystał. Stwórca wyposażył nas w rozum, który możemy traktować jako narzędzie ku dochodzeniu do prawdy, a także do tego aby społeczeństwo mogło się rozwijać w środowisku dla niego jak najbardziej bezpiecznym i sprawiedliwym.
Drugi Cytat znajduje się w Ewangelii według świętego Łukasza:
Wezwanie do nawrócenia
W tym samym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie» (Łk 13, 1 – 5).
W słowach wypowiedzianych przez Pana Jezusa Chrystusa zauważamy kilka ciekawych spraw: Chrystus uspokaja Apostołów gdy pytają Go o sytuację wieży w Siloe, która, zwalając się, zabiła osiemnastu ludzi. Zadaje Apostołom pytanie retoryczne, tzn. czy tych osiemnastu ludzi było większymi grzesznikami niż reszta obywateli Jerozolimy? Z pewnością nie. Pan Jezus Chrystus wskazuje na inny wymiar tej sytuacji – na aspekt nawrócenia. Jezus bynajmniej nie nakazuje nam abyśmy zachowywali się jak „lekkoduchy”, abyśmy przestali używać rozumu. Po prostu pokazuje nam rzeczywistość duchową, w której albo pomrzemy albo się nawrócimy. Doświadczając zła w świecie, stricte w sytuacji światowej pandemii, widzimy ludzkie cierpienie, śmierć. My, ludzie wierzący wiemy z kart Pisma Świętego, szczególnie z Księgi Rodzaju, że choroba jest konsekwencją grzechu pierworodnego. Pan Bóg w Trójcy Przenajświętszej, z tego jak Go poznajemy, jak nam się Objawia w Piśmie Świętym, w Liturgii i w Tradycji Świętego Kościoła Katolickiego, nie chce naszej śmierci. Prawdą jest natomiast, że może wykorzystywać złe doświadczenia, niepowodzenia, chorobę do tego abyśmy my się z nim zjednoczyli. Odnośnie relacji mądrości rozumu i prawa wypowiada się święty Tomasz z Akwinu w artykule „Czy prawo jest dziełem rozumu?”:
Święty Tomasz z Akwinu, Czy prawo jest dziełem rozumu?
Zdaje się, że prawo nie jest dziełem rozumu, bo:
1. Apostoł pisze: „W członkach moich spostrzegam inne prawo” itd. Nic zaś z tego, co przynależy do rozumu, nie jest w członkach, ponieważ rozum nie posługuje się narządem cielesnym. A więc prawo nie jest rzeczą rozumu.
2. W rozumie może być tylko: władza, sprawność i czynność. Otóż prawo nie jest samą władzą rozumu. Nie jest także jakimś usprawnieniem rozumu, ponieważ sprawności rozumu są cnotami umysłowymi, o których wyżej była mowa. Nie jest wreszcie jego czynnością, bo gdy rozum przestaje działać, jak np. u śpiących, przestałoby istnieć i prawo. A więc prawo nie jest czymś przynależącym do rozumu.
3. Prawo porusza do należytego działania tych, którzy temu prawu podlegają. Lecz jak to widać z powyższych poruszanie do działania należy właściwie do woli. A więc prawo nie jest rzeczą rozumu ale raczej woli. Po tej myśli też wypowiada się Justynian: „To ma moc prawa, co podoba się władcy”.
Wbrew temu: rzeczą prawa jest nakazywać i zakazywać. Lecz jak wyżej powiedziano , nakazywanie jest rzeczą rozumu. A więc prawo jest rzeczą rozumu.
Powyższy fragment naświetla nam sytuację w której się znajdujemy, tzn. iż prawo właśnie ma rzecz w rozumie i mądrości. Dlatego jeśli słyszymy twierdzenia iż nie jest możliwe zarażenie się chorobą przez ręce kapłana, w czasie Mszy Świętej lub poprzez konsekrowaną Hostię, albo że nie należy się stosować do zasad kwarantanny nakazujących nieuczestniczenie w Mszy Świętej (wszyscy biskupi w Polsce nadali dyspensę od uczestnictwa w Mszy Świętej, ze względu na sytuację epidemiologiczną), powinniśmy się zastanowić jaki stosunek słowa te mają, do prawa stanowionego, prawdy, mądrości i intelektu.
Jako katolicy i ludzie dobrej woli mamy intelekt oświecony przez Mądrość, który pozwala nam rozróżnić nasze działania, jak to pisze G.K. Chesterton:
Tak na przykład w sprawie natchnienia w Piśmie Św. on [Św. Tomasz z Akwinu] pierwszy zwrócił uwagę na tak prosty fakt, a o którym zapomniano w ciągu czterech wieków wściekłej sekciarskiej walki, że znaczenie Pisma Świętego jest bardzo dalekie od oczywistości i że musimy je często tłumaczyć w świetle innych prawd. Jeżeli wykład dosłowny jest rzeczywiście i wyraźnie w niezgodzie z jakimś oczywistym faktem, to musimy sobie powiedzieć, że wykład dosłowny musi być fałszywy. Ale ów fakt powinien być istotnie oczywisty"
Można zadać pytanie jak wszystko to odnosi się do sytuacji epidemii w której znaleźliśmy się obecnie? Po pierwsze przeważająca większość z nas nie ma zielonego pojęcia (wraz z autorem niniejszego tekstu) na temat koronawirusa i choroby SARS-CoV-2. Po drugie żyjemy również w rzeczywistości widzialnej, na nasze ciała mają wpływ zasady i prawa fizyki, a także byty materialne, w tym także wirusy. Mając więc to na uwadze, powinniśmy z większą pokorą podchodzić do zaleceń Służb Państwowych, a także Pasterzy Kościoła. Podobna analiza winna nami kierować nie tylko w czasie pandemii, ale w każdym naszym działaniu.
Na zakończenie chciałbym pozostawić do rozważenia fragment zapisu mistyczki naszej Ojczyzny, świętej siostry Faustyny Kowalskiej.
Siostra Faustyna, Dzienniczek nr 894:
“Dziś lekarz zdecydował, że mam nie chodzić na Mszę świętą, tylko do Komunii świętej; gorąco pragnęłam być na Mszy świętej, jednak spowiednik zgodnie z lekarzem powiedział, aby być posłuszną. - Wolą Bożą jest, aby siostra była zdrowa, i nie wolno siostrze się w niczym umartwiać, niech siostra będzie posłuszna, a Bóg siostrze to wynagrodzi. Czułam, że te słowa spowiednika, to są słowa Pana Jezusa, i chociaż mi żal było opuszczać Mszy świętej, gdyż mi Bóg udzielał łaski, że mogłam widzieć małe Dziecię Jezus, ale jednak posłuszeństwo przekładam ponad wszystko. Pogrążyłam się w modlitwie i odprawiłam pokutę. - Wtem nagle ujrzałam Pana, który mi rzekł: “CÓRKO MOJA, WIEDZ, ŻE WIĘKSZĄ CHWAŁĘ ODDAJESZ MI PRZEZ JEDEN AKT POSŁUSZEŃSTWA, NIŻELI PRZEZ DŁUGIE MODLITWY I UMARTWIENIA”. O, jak dobrze jest żyć pod posłuszeństwem, żyć w świadomości, że wszystko, co czynię, jest miłe Bogu."
Bawer Aondo - Akaa