Ursula von der Leyen: Polscy lekarze we Włoszech to przykład solidarności UE

UE wystartowała powoli, ale teraz jest razem; Polscy lekarze są we Włoszech, Czechy wysyłają maski do Hiszpanii, a niemieckie szpitale leczą włoskich chorych - pisze szefowa KE Ursula von der Leyen. Zapowiedziała zmiany w budżecie UE, by odpowiedzieć na kryzys.
/ YT, print screen

W serii niedzielnych tweetów i opublikowanym w europejskich mediach artykule szefowa Komisji zareagowała na krytykę jaka spadła na kierowaną przez nią instytucje, oraz na UE jako taką, za działania w odpowiedzi na pandemię koronawirusa. Niemka przygnała, że Unia miała "powolny start".
 

Blokowanie eksportu wyborów medycznych do innych państw, czy zamknięcie granic wewnątrz strefy Schengen, przez które utworzyły się wielokilometrowe korki, to tylko niektóre z przykładów działań krajów członkowskich, które w pierwszych tygodniach pandemii postawiły pod znakiem zapytania fundamenty funkcjonowania UE.
 

"Europa była początkowo częściowo zaślepiona przez nieznanego wroga i kryzys o niespotykanej skali i szybkości. Ten falstart wciąż jest dla nas bolesny" - przyznała w tekście zamieszczonym na stronach internetowych KE von der Leyen. "Ale Europa stoi teraz dumnie razem, napędzana falą empatii, która ogarnęła całą Unię".
 

Przypomniała, że w ostatnich tygodniach emerytowani lekarze i pielęgniarki pozytywnie odpowiedzieli na wezwanie, by wrócili do służby, a miliony innych osób zgłaszały się na ochotnika, by pomóc.
 

"Widzieliśmy restauracje dostarczające żywność wyczerpanemu personelowi medycznemu, designerów markowych ubrań szyjących szpitalne fartuchy i producentów samochodów wytwarzających respiratory" - wymieniała przewodnicząca KE.
 

Jak zaznaczyła, solidarność jest "zaraźliwa" i jest czymś co leży w sercu UE. Jej zdaniem dzięki takim impulsywnym działaniom "Europa wróciła".
 

"To, co widzę dziś w Europie, wskazuje drogę i napełnia mnie dumą. Przyszłością Europy są polscy lekarze wyjeżdżający do Włoch. To Czesi wysyłający 10 tys. masek do Hiszpanii i innych krajów. To samoloty, które przewożą chorych z północnych Włoch do wschodnich Niemiec lub pociągi, które przewożą ludzi przez granice tam gdzie są wolne łózka do intensywnej terapii" - podkreśliła von der Leyen.
 

Jak zaznaczyła, siła i solidarność Unii była także odczuwana przez tysiące Europejczyków, którzy utknęli w Wietnamie, RPA, czy Argentynie i zostali sprowadzeni z powrotem dzięki europejskiemu biletowi.
 

Niemka przypomniała, że kierowana przez nią instytucja w ostatnich tygodniach podjęła działania, które jeszcze do niedawna byłby nie do pomyślenia. Uelastyczniono zasady pomocy publicznej na bezprecedensową skalę, tak żeby duże i średnie firmy mogły otrzymać wsparcie, którego potrzebują. Poluzowano także zasady dyscypliny budżetowej aby umożliwić wydawanie środków krajowych i unijnych szybko, dla tych, który są w potrzebie.
 

"To pomogło instytucjom UE i państwom członkowskim przeznaczyć na walkę z kryzysem 2,8 bln euro, co jest najmocniejszą reakcją na świecie" - wskazała von der Leyen. Zwróciła wagę, że w tym tygodniu KE wykonała kolejny krok - zaproponowała inicjatywę o wartości 100 mld euro, która ma chronić miejsca pracy.
 

Przewodnicząca Komisji napisała, że w kryzysie nie może być półśrodków. Jej zdaniem aby wyciągnąć europejską gospodarkę w dołka potrzeba będzie ogromnych inwestycji w postaci nowego planu Marshalla dla Europy. "A w jego centrum powinien leżeć potężny nowy budżet UE. Korzyści z tego są oczywiste: budżet UE jest sprawdzonym instrumentem solidarności i modernizacji. A dzięki siedmioletniej kadencji zapewnia inwestorom pewność i wiarygodność dla wszystkich zaangażowanych stron" - wskazała von der Leyen.
 

Jak zaznaczyła, podobnie jak świat wygląda zupełnie inaczej, niż kilka tygodni temu - tak samo musi wyglądać budżet UE na lata 2021-2027. Komisja przygotowała projekt jeszcze w 2018 r., ale do tej pory państwa członkowskie nie były w stanie go uzgodnić. Główny podział przebiegał między państwami będącymi płatnikami netto, domagającymi się oszczędności i krajami, które więcej z budżetu otrzymują, niż do niego wpłacają. Negocjacje zostały przerwane wybuchem pandemii.

źródło: PAP/stk/osk


 

POLECANE
Putin o Europie i USA: „Prosiaki były przekonane, że szybko zniszczą Rosję” Wiadomości
Putin o Europie i USA: „Prosiaki były przekonane, że szybko zniszczą Rosję”

Władimir Putin w czasie środowej narady w rosyjskim ministerstwie obrony ostro skrytykował europejskich przywódców, nazywając ich „prosiakami” i twierdząc, że razem ze Stanami Zjednoczonymi liczyli na szybkie zniszczenie Rosji. Jednocześnie zapowiedział, że Moskwa będzie dążyć do osiągnięcia swoich celów na Ukrainie środkami dyplomatycznymi lub wojskowymi.

25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny z ostatniej chwili
25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja ostrzega: Może być groźny

Policja w Przemyślu prowadzi intensywne poszukiwania 25-letniego mężczyzny, który w środę wieczorem uciekł z Wojewódzkiego Podkarpackiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Funkcjonariusze ostrzegają, że mężczyzna może być niebezpieczny i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.

OSW: Groźne chińskie auta. „Ryzyko działań dywersyjnych”  z ostatniej chwili
OSW: Groźne chińskie auta. „Ryzyko działań dywersyjnych” 

Zasypane elektroniką coraz popularniejsze auta z Chin to zagrożenie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej i Polski – oceniła w czwartek „Rzeczpospolita”, powołując się na raport Ośrodka Studiów Wschodnich.

Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę z ostatniej chwili
Karol Nawrocki poza konkurencją. Tylko on przekroczył symboliczną granicę

Karol Nawrocki po raz kolejny znalazł się na pierwszym miejscu rankingu zaufania do polityków w sondażu CBOS. Prezydent pozostaje jedynym politykiem w Polsce, któremu ufa ponad połowa badanych. Na kolejnych miejscach znaleźli się wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Radosław Sikorski, natomiast największą nieufność respondentów budzą Jarosław Kaczyński i Grzegorz Braun. Gwałtowny wzrost nieufności zanotował również Waldemar Żurek.  

PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała komunikat

PGE i Ørsted dostarczyły cztery transformatory mocy do lądowej stacji Baltica 2 w Osiekach Lęborskich. To ważny etap budowy przyłącza do KSE; uruchomienie farmy planowane jest na 2027 r. – informuje PGE.

Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że z Moskwy płyną sygnały o kolejnym "roku wojny".

Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur tylko u nas
Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur

Pamiętne expose Donalda Tuska z 12 grudnia 2023 r. miało być dla wyborców deklaracją nowej siły Polski w Unii Europejskiej. „Mnie nikt nie ogra w UE. Nowa koalicja gwarantuje, że wrócimy na miejsce należne Polsce” - mówił wtedy stary-nowy premier. Powrót do głównego stołu, gdzie zapadają decyzje okazał się kolejną niedotrzymaną obietnicą.

Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu

Interpol wystawił czerwone noty za obywatelami Ukrainy podejrzewanymi o dokonanie aktu dywersji na zlecenie Federacji Rosyjskiej — poinformowała w środę policja.

Jakie to się nudne już zrobiło. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Jakie to się nudne już zrobiło". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie nie kryli oburzenia.

Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos z ostatniej chwili
Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos

W sensacyjnym sondażu pracowni OGB partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację. – Oczywiście jest to miły prezent pod choinkę i z całą pewnością jest to sympatyczna okoliczność – powiedział Grzegorz Braun dodając jednak, że "to także jest pewna gra".

REKLAMA

Ursula von der Leyen: Polscy lekarze we Włoszech to przykład solidarności UE

UE wystartowała powoli, ale teraz jest razem; Polscy lekarze są we Włoszech, Czechy wysyłają maski do Hiszpanii, a niemieckie szpitale leczą włoskich chorych - pisze szefowa KE Ursula von der Leyen. Zapowiedziała zmiany w budżecie UE, by odpowiedzieć na kryzys.
/ YT, print screen

W serii niedzielnych tweetów i opublikowanym w europejskich mediach artykule szefowa Komisji zareagowała na krytykę jaka spadła na kierowaną przez nią instytucje, oraz na UE jako taką, za działania w odpowiedzi na pandemię koronawirusa. Niemka przygnała, że Unia miała "powolny start".
 

Blokowanie eksportu wyborów medycznych do innych państw, czy zamknięcie granic wewnątrz strefy Schengen, przez które utworzyły się wielokilometrowe korki, to tylko niektóre z przykładów działań krajów członkowskich, które w pierwszych tygodniach pandemii postawiły pod znakiem zapytania fundamenty funkcjonowania UE.
 

"Europa była początkowo częściowo zaślepiona przez nieznanego wroga i kryzys o niespotykanej skali i szybkości. Ten falstart wciąż jest dla nas bolesny" - przyznała w tekście zamieszczonym na stronach internetowych KE von der Leyen. "Ale Europa stoi teraz dumnie razem, napędzana falą empatii, która ogarnęła całą Unię".
 

Przypomniała, że w ostatnich tygodniach emerytowani lekarze i pielęgniarki pozytywnie odpowiedzieli na wezwanie, by wrócili do służby, a miliony innych osób zgłaszały się na ochotnika, by pomóc.
 

"Widzieliśmy restauracje dostarczające żywność wyczerpanemu personelowi medycznemu, designerów markowych ubrań szyjących szpitalne fartuchy i producentów samochodów wytwarzających respiratory" - wymieniała przewodnicząca KE.
 

Jak zaznaczyła, solidarność jest "zaraźliwa" i jest czymś co leży w sercu UE. Jej zdaniem dzięki takim impulsywnym działaniom "Europa wróciła".
 

"To, co widzę dziś w Europie, wskazuje drogę i napełnia mnie dumą. Przyszłością Europy są polscy lekarze wyjeżdżający do Włoch. To Czesi wysyłający 10 tys. masek do Hiszpanii i innych krajów. To samoloty, które przewożą chorych z północnych Włoch do wschodnich Niemiec lub pociągi, które przewożą ludzi przez granice tam gdzie są wolne łózka do intensywnej terapii" - podkreśliła von der Leyen.
 

Jak zaznaczyła, siła i solidarność Unii była także odczuwana przez tysiące Europejczyków, którzy utknęli w Wietnamie, RPA, czy Argentynie i zostali sprowadzeni z powrotem dzięki europejskiemu biletowi.
 

Niemka przypomniała, że kierowana przez nią instytucja w ostatnich tygodniach podjęła działania, które jeszcze do niedawna byłby nie do pomyślenia. Uelastyczniono zasady pomocy publicznej na bezprecedensową skalę, tak żeby duże i średnie firmy mogły otrzymać wsparcie, którego potrzebują. Poluzowano także zasady dyscypliny budżetowej aby umożliwić wydawanie środków krajowych i unijnych szybko, dla tych, który są w potrzebie.
 

"To pomogło instytucjom UE i państwom członkowskim przeznaczyć na walkę z kryzysem 2,8 bln euro, co jest najmocniejszą reakcją na świecie" - wskazała von der Leyen. Zwróciła wagę, że w tym tygodniu KE wykonała kolejny krok - zaproponowała inicjatywę o wartości 100 mld euro, która ma chronić miejsca pracy.
 

Przewodnicząca Komisji napisała, że w kryzysie nie może być półśrodków. Jej zdaniem aby wyciągnąć europejską gospodarkę w dołka potrzeba będzie ogromnych inwestycji w postaci nowego planu Marshalla dla Europy. "A w jego centrum powinien leżeć potężny nowy budżet UE. Korzyści z tego są oczywiste: budżet UE jest sprawdzonym instrumentem solidarności i modernizacji. A dzięki siedmioletniej kadencji zapewnia inwestorom pewność i wiarygodność dla wszystkich zaangażowanych stron" - wskazała von der Leyen.
 

Jak zaznaczyła, podobnie jak świat wygląda zupełnie inaczej, niż kilka tygodni temu - tak samo musi wyglądać budżet UE na lata 2021-2027. Komisja przygotowała projekt jeszcze w 2018 r., ale do tej pory państwa członkowskie nie były w stanie go uzgodnić. Główny podział przebiegał między państwami będącymi płatnikami netto, domagającymi się oszczędności i krajami, które więcej z budżetu otrzymują, niż do niego wpłacają. Negocjacje zostały przerwane wybuchem pandemii.

źródło: PAP/stk/osk



 

Polecane