Kidawa-Błońska wycofa się ze startu w wyborach? Znamienne słowa Grodzkiego

Zdaniem dziennikarki Małgorzata Kidawa-Błońska z jednej strony zawiesza swoją kampanię wyborczą, potem mówi, że "jest w tych wyborach, a następnie zniechęca się ludzi do brania udziału w tych wyborach".
– Fakty są takie, że pani marszałek Kidawa-Błońska nie chce legitymizować wyborów w maju w środku epidemii – twierdzi marszałek Senatu.
Reporterka TVN24 zapytała Grodzkiego czy nie łatwiej byłoby się wycofać z majowych wyborów, na co marszałek Senatu odparł, że to są "decyzje pani Kidawy-Błońskiej, która deklaruje, że w normalnych demokratycznych wyborach".
– Wybory 10 maja, tych konstytucyjnych czterech przymiotników nie wypełniają, bo nie są bezpośrednie chociażby – zaznaczył.
– W warunkach wyborów majowych - mam nadzieję, że do nich nie dojdzie - nie sądzę, aby pani marszałek Kidawa-Błońska brała udział. Co dalej? Proszę pytać jej sztab. (…) Trudno wycofywać się z czegoś, co będzie wyborami tylko z nazwy – dodał.
/TVN24/wPolityce.pl
kpa
