W interesie polskiej siatkowki jest to, żeby ratować kluby

Zapraszam do lektury zapisu telewizyjnego wywiadu, jakiego udzieliłem ostatnio Polsatowi Sport. Rozmowę ze mna przeprowadził red. Jerzy Mielewski.
Jest z nami wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, pan Ryszard Czarnecki, dzień dobry Panie Prezesie. 
 – Witam serdecznie. 
Siatkówka, co się wydarzy w naszej ukochanej siatkarskiej dyscyplinie, nie tylko mojej ukochanej, ale też widzów Polsatu, bo wiemy, że siatkówki na naszych antenach nie brakuje, no, może poza ostatnimi tygodniami brakuje i zadajemy pytania, czy jest szansa w najbliższych tygodniach na to, aby siatkówka gdzieś w jakimś wymiarze się pojawiła. Wczoraj Europejska Konfederacja Siatkówki zakończyła rozgrywki Ligi Mistrzów także pucharu CEV, nasze zespoły również zakończył rywalizację, mówię o Jastrzębskim, Chemiku Police, bo ekipy, które jeszcze tych pucharach grały i przygotowane zostały takie siatkarskie Plan Marshalla, bo to został tak nazwany przez Aleksandara Boricica, blisko 12 milionów € wsparcia dla klubów dla Europejskiej Konfederacji. Co  FIVB w takim razie, jakie jest stanowisko na ten moment, jeżeli chodzi o siatkarską Ligę Narodów, bo środowisko to pytanie zadaje? 
– Na pewno do końca kwietnia nie będzie żadnej decyzji, gdy chodzi o to czy Liga Narodów będzie, opcja jest taka, żeby była, choć  „diabeł siedzi w szczegółach”. Pytanie, w jakiej formule ? Na pewno ,jak się wydaje, nie będzie to formuła dotychczasowa Ligi Światowej,  czyli Ligi Narodów, czyli szereg turniejów na różnych kontynentach. Na stole jeszcze niedawno były takie dwie opcje : jedna to organizacja turnieju w jednym miejscu, w jednym kraju przez trzy tygodnie. 
Plus jeszcze kwarantanna to w zasadzie ponad miesiąc, taka wielka impreza w jednym miejscu, taki był pomysł? 
– Taki był pomysł. Tutaj nie ukrywam, że gdyby była taka decyzja Federacji Światowej FIFB, to wtedy Polska by bardzo chętnie aplikowała do organizacji takiego turnieju. Natomiast druga opcja ,wydaje się, która w tej chwili jest chyba bardziej prawdopodobna, to  kwestia turniejów kontynentalnych, czyli poszczególne kontynenty robią własną Ligę Narodów, Liga Narodów odbywa się, jest w mediach, sponsorzy otrzymują swój produkt, kibice mają siatkówkę. Natomiast oczywiście, to wszystko jest kwestia reagowania na sytuację, która jest związana z pandemią, naprawdę jest to randka w ciemno, zobaczymy, decyzje prawdopodobnie w maju odnośnie tego, czy Liga Narodów będzie. 
No, bo  jest ta trzecia opcja, że w ogóle Ligi Narodów nie będzie, opcja, która też jest możliwa i realna? 
– Na razie Federacja Światowa, Federacja Międzynarodowa FIFB mówi, że chce, aby Liga Narodów była, ale decyzję zapadną zapewne w maju.
Jakie będą straty, jeżeli  tego sezonu reprezentacyjnego de facto nie będzie albo będzie w takim wymiarze bardzo ograniczonym, bo jeżeli nie będzie Ligi Narodów, co też jest możliwe, no to będzie próba rozgrywania jakichś turniejów. 
 – To prawda, z trenerem Heynenem ustaliliśmy, że jeżeli Ligi Narodów nie będzie, będziemy starali się ratować turniejami towarzyskimi, co najmniej trzy turnieje z czteroma reprezentacjami, w tym oczywiście Memoriał Wagnera planowany na lipiec 9-11 lipca. Czy ten termin będzie zrealizowany, to zobaczymy, natomiast chcemy, aby siatkówka na poziomie reprezentacyjnym była . I w wymiarze sportowym, jest to ważne i w wymiarze sponsorskim nie ma co ukrywać i wymiarze medialnym. 
 No właśnie, wymiarze sponsorskim, gdyż no każdy sponsor żąda, no żąda... podpisuje umowę na zasadzie też ekwiwalentu, jeśli nie będzie spotkań, wtedy sponsor w zasadzie nic nie otrzyma. 
 - Ekwiwalent medialny, to jest pojęcie, które jest bardzo modne, króluje, ale nie ma co się dziwić, że sponsorzy tego wymagają, stąd też i to zarówno w wymiarze także reprezentacyjnym, ale także również, gdy chodzi o mistrzostwa Polski, chociażby czy na plaży, czy także oldbojów, różne zawody, które są pod patronatem Orlenu, będziemy starali się te zawody, nawet jeśli będą opóźnione to przeprowadzać, ten wymiar sponsorskiej tutaj też jest ważny, a sportowy najważniejszy. 
Natomiast trzeba działać elastycznie, stąd formuła, którą proponuje liga: mianowicie gra na plaży, gra zespołowa w zespołach czteroosobowych, przy czym będą to oficjalne rozgrywki z udziałem zespołów Plus Ligi męskiej i TauronLigi -pod tą nazwą od 1 czerwca- żeńskiej.  
 Tak przyglądam się i wysłuchuję i wsłuchuję zasadzie w głosy tych środowisk i wiem, że środowisko klubowe, zawodnicy, trenerzy bardzo chcieliby konkretnych, precyzyjnych informacji, co do tego, kiedy będą mogli wrócić, kiedy ewentualnie planowany jest powrót siatkarskiej Plus Ligi i żeby mimo wszystko przedłożyć Plus Ligę, Tauron Ligę nad reprezentację, żeby walczyć o kluby, bo tutaj zarabiają zawodnicy, bo tutaj zatrudnionych jest mnóstwo osób w każdym klubie. Jak Pan, Panie Ryszardzie widzi ewentualny kompromis, żeby jak najmniej stracić w obu tych sektorach siatkarskich, bo oba są istotne. 
 – Uważam, że to nie jest alternatywa, że tak naprawdę wszyscy jedziemy na jednym wózku tzn. jeżeli ta piramida siatkarska , te dziesiątki, setki klubów w różnych klasach rozgrywkowych, także kluby młodzieżowe, jeżeli one będą się kurczyć, to też dla reprezentacji nie od razu, ale za 2, 3, 5 lat to będzie miało swój bardzo negatywny wpływ. A więc w interesie rodziny siatkarskiej, w interesie polskiej siatkówki jest, to ,żeby ratować kluby, żeby wspierac kluby... Reprezentacja siłą rzeczy zawsze łatwiej sponsorów znajdzie, natomiast jest walka o to, żeby nawet jeżeli oczywiście płace zawodników będą mniejsze, bo będą mniejsze, żeby te kluby przetrwały, podkreślam : na różnych poziomach. To jest naprawdę bardzo istotne, ponieważ dla mnie sytuacją niewyobrażalną jest sytuacja, w której znika kilkadziesiąt klubów, a później oczekujemy, że będzie taki sam napływ młodych talentów siatkarskich do reprezentacji kadetów, juniorów itd. 
 Z tych słów wnioskuję, że włodarze polskiej siatkówki zdają sobie sprawę z wagi klubowej siatkówki i nawet na ten moment przedkładają, to nad reprezentację.
- Ja nie chciałbym mówić, co jest ważniejsze, bo to jest tak, czy myć ręce, czy nogi. 
 I ręce i nogi. 
 – Trzeba naprawdę dbać o jedno i drugie. Podkreślam: łatwiej jest zdobyć sponsorów na reprezentację i męską i żeńską w różnych kategoriach wiekowych, natomiast tutaj największe zadanie będzie stało przed klubami. Nie ma co ukrywać, jest kwestia oczywiście nowego sezonu -może się zacznie trochę wcześniej, jeżeli nie będzie Ligi Narodów . Są różne spekulacje, na razie jest to ,podkreślam jeszcze raz ,rebus z kilkoma, równanie z kilkoma niewiadomymi. 
Kibice chcieliby oglądać reprezentację, bo też wielu fanów zakochuje się w tej dyscyplinie poprzez oglądanie meczów reprezentacji, poprzez oglądanie sukcesów naszej kadry. Kamil Drąg zaprezentował swój felieton odnośnie właśnie władzy FIVB, które nie mają dobrej opinii, jeśli chodzi o Polskę, o kibiców. Kibice zarzucają, że zawodnicy są traktowani jak maszyny do grania, że wszystko dla pieniędzy i to pytanie zadał Kamil Drąg, że szczerze wierzy, że tutaj zdrowie i bezpieczeństwo będzie najważniejsze, a nie tylko „nabijanie kabzy” cytuję tutaj Kamila i czy stać będzie na zwolnienie federacji z wysokich opłat, czy podzielą się wpływami z praw telewizyjnych, jaka powinna być reakcja władz światowych, jak powinni zachować się w tej trudnej sytuacji? 
– Bardzo cenię Kamila Drąga, to bardzo doświadczony dziennikarz, który zajmuje się siatkówką, nie tylko siatkówką. To są pytania ważne, natomiast w tej chwili - bo to dotyczy czasu przeszłego dokonanego -w tej chwili problemem jest nie to, że jest za dużo meczów tylko, że w ogóle tych meczów nie ma. A więc jesteśmy w innej sytuacji. Po drugie w moim przekonaniu ta sytuacja wynikała z pewnego spiętrzenia w kalendarzach, jest nowa sytuacja w kontekście igrzysk, jednak zostały przesunięte, tych imprez będzie siłą rzeczy mniej. I wreszcie po trzecie : muszę być dyplomatą, my chcemy mieć silniejszą pozycję w FIFB niż dotychczas, może coś więcej niż tylko członek zarządu. Kongres Federacji Światowej został przełożony, miał być w listopadzie, mówiono o grudniu, a będzie w styczniu. Generalnie uważam, że my jako Polska powinniśmy mieć bardziej ofensywni czyli mieć silniejszą reprezentację zarówno w Federacji Europejskiej CEV, jak i w federacji światowej. Cieszę się z tego, że jest więcej polskich sędziów, zwłaszcza na poziomie europejskim, mamy mieć na igrzyskach dwójkę-i plażówka i halowa siatkówka. W moim przekonaniu jest bardzo ważne, żeby te aktywa polskie były nie tylko silne, gdy chodzi o siatkarzy i siatkarki, ale  także, gdy chodzi o reprezentację w strukturach międzynarodowych.

 

POLECANE
Najbliższe dni. Lasy Państwowe wydały komunikat z ostatniej chwili
"Najbliższe dni". Lasy Państwowe wydały komunikat

W ciągu najbliższych dni w rejonie Kluczborka, Brzegu i Rudziniec prowadzone będą opryski lasów w celu ograniczenia populacji chrabąszczy - poinformowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Zabiegi zostaną przeprowadzone na obszarze ponad tysiąca hektarów.

Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią Wiadomości
Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią

Mimo dobrego startu gospodarki strefy euro w 2025 roku, bezrobocie nieoczekiwanie wzrosło — najwyższe wskaźniki odnotowano w Hiszpanii i Finlandii.

Ten problem dotyka coraz większą liczbę seniorów. Niepokojące statystyki Wiadomości
Ten problem dotyka coraz większą liczbę seniorów. Niepokojące statystyki

Coraz więcej seniorów w naszym kraju żyje w samotności, a codzienność po osiemdziesiątce to często nieustanna cisza, brak kontaktu z innymi ludźmi, wyobcowanie i pogarszające się zdrowie.

Polityk Koalicji 13 grudnia nazwał Karola Nawrockiego na antenie Radia Zet faworytem wyborów gorące
Polityk Koalicji 13 grudnia nazwał Karola Nawrockiego na antenie Radia Zet "faworytem wyborów"

W trakcie rozmowy na antenie Radia Zet poseł Marek Sawicki z PSL nazwał kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego "faworytem" w nadchodzących wyborach prezydenckich.

„Wiedzieliście o tym? Fala komentarzy po zaskakującym wyznaniu w ‘Dzień dobry TVN’” Wiadomości
„Wiedzieliście o tym?" Fala komentarzy po zaskakującym wyznaniu w ‘Dzień dobry TVN’”

Krótki filmik zamieszczony na oficjalnym profilu „Dzień dobry TVN” na Instagramie wzbudził sporo emocji wśród fanów programu. Prowadzący poranne show, Marcin Prokop i Dorota Wellman, jak zwykle z humorem i dystansem do siebie zachęcali widzów do obejrzenia najnowszego odcinka. Tym razem jednak ich wypowiedzi wywołały prawdziwe zaskoczenie.

Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców. Właśnie dostała Wiadomości
Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że "jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców". Właśnie dostała

Ayesha Khan, lewicowa aktywistka z Pakistanu znana z kontrowersyjnych, antyniemieckich wypowiedzi, otrzymała niemiecki paszport podczas ceremonii w Paulskirche.

Taki jest nasz plan. Hansi Flick ogłosił decyzję ws. Szczęsnego z ostatniej chwili
"Taki jest nasz plan". Hansi Flick ogłosił decyzję ws. Szczęsnego

Trener Barcelony Hansi Flick zapowiedział, że Wojciech Szczęsny wróci do bramki na mecze z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów i w ligowym El Clasico z Realem Madryt, choć chwalił Marca-Andre ter Stegena za występ w sobotę przeciwko Valladolid.

Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla fanów astronomii Wiadomości
Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla fanów astronomii

Miłośnicy nocnego nieba mają powód, by spojrzeć w górę. Nad południowo-wschodnim horyzontem wznosi się właśnie jeden z najpiękniejszych obiektów, jakie można zobaczyć na wiosennym i letnim niebie - gromada kulista M13.

Donald Trump chce pomóc Meksykowi. Chodzi o walkę z kartelami Wiadomości
Donald Trump chce pomóc Meksykowi. Chodzi o walkę z kartelami

Prezydent USA Donald Trump chciał pomóc Meksykowi w walce z kartelami narkotykowymi. Zaproponował wysłanie amerykańskich wojsk. Jednakże prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum odrzuciła tę propozycję.

„To były obietnice Kaczyńskiego!”. Kuriozalne słowa sympatyka KO na jednym z wieców Wiadomości
„To były obietnice Kaczyńskiego!”. Kuriozalne słowa sympatyka KO na jednym z wieców

Adrian Borecki, reporter Telewizji Republika, pojawił się na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Sopocie. Tam wdał się w kuriozalną rozmowę z jednym z sympatyków Koalicji Obywatelskiej, który twierdził, że obietnice zapowiedziane przez lidera tej partii Donalda Tuska należą do prezesa PiS.

REKLAMA

W interesie polskiej siatkowki jest to, żeby ratować kluby

Zapraszam do lektury zapisu telewizyjnego wywiadu, jakiego udzieliłem ostatnio Polsatowi Sport. Rozmowę ze mna przeprowadził red. Jerzy Mielewski.
Jest z nami wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, pan Ryszard Czarnecki, dzień dobry Panie Prezesie. 
 – Witam serdecznie. 
Siatkówka, co się wydarzy w naszej ukochanej siatkarskiej dyscyplinie, nie tylko mojej ukochanej, ale też widzów Polsatu, bo wiemy, że siatkówki na naszych antenach nie brakuje, no, może poza ostatnimi tygodniami brakuje i zadajemy pytania, czy jest szansa w najbliższych tygodniach na to, aby siatkówka gdzieś w jakimś wymiarze się pojawiła. Wczoraj Europejska Konfederacja Siatkówki zakończyła rozgrywki Ligi Mistrzów także pucharu CEV, nasze zespoły również zakończył rywalizację, mówię o Jastrzębskim, Chemiku Police, bo ekipy, które jeszcze tych pucharach grały i przygotowane zostały takie siatkarskie Plan Marshalla, bo to został tak nazwany przez Aleksandara Boricica, blisko 12 milionów € wsparcia dla klubów dla Europejskiej Konfederacji. Co  FIVB w takim razie, jakie jest stanowisko na ten moment, jeżeli chodzi o siatkarską Ligę Narodów, bo środowisko to pytanie zadaje? 
– Na pewno do końca kwietnia nie będzie żadnej decyzji, gdy chodzi o to czy Liga Narodów będzie, opcja jest taka, żeby była, choć  „diabeł siedzi w szczegółach”. Pytanie, w jakiej formule ? Na pewno ,jak się wydaje, nie będzie to formuła dotychczasowa Ligi Światowej,  czyli Ligi Narodów, czyli szereg turniejów na różnych kontynentach. Na stole jeszcze niedawno były takie dwie opcje : jedna to organizacja turnieju w jednym miejscu, w jednym kraju przez trzy tygodnie. 
Plus jeszcze kwarantanna to w zasadzie ponad miesiąc, taka wielka impreza w jednym miejscu, taki był pomysł? 
– Taki był pomysł. Tutaj nie ukrywam, że gdyby była taka decyzja Federacji Światowej FIFB, to wtedy Polska by bardzo chętnie aplikowała do organizacji takiego turnieju. Natomiast druga opcja ,wydaje się, która w tej chwili jest chyba bardziej prawdopodobna, to  kwestia turniejów kontynentalnych, czyli poszczególne kontynenty robią własną Ligę Narodów, Liga Narodów odbywa się, jest w mediach, sponsorzy otrzymują swój produkt, kibice mają siatkówkę. Natomiast oczywiście, to wszystko jest kwestia reagowania na sytuację, która jest związana z pandemią, naprawdę jest to randka w ciemno, zobaczymy, decyzje prawdopodobnie w maju odnośnie tego, czy Liga Narodów będzie. 
No, bo  jest ta trzecia opcja, że w ogóle Ligi Narodów nie będzie, opcja, która też jest możliwa i realna? 
– Na razie Federacja Światowa, Federacja Międzynarodowa FIFB mówi, że chce, aby Liga Narodów była, ale decyzję zapadną zapewne w maju.
Jakie będą straty, jeżeli  tego sezonu reprezentacyjnego de facto nie będzie albo będzie w takim wymiarze bardzo ograniczonym, bo jeżeli nie będzie Ligi Narodów, co też jest możliwe, no to będzie próba rozgrywania jakichś turniejów. 
 – To prawda, z trenerem Heynenem ustaliliśmy, że jeżeli Ligi Narodów nie będzie, będziemy starali się ratować turniejami towarzyskimi, co najmniej trzy turnieje z czteroma reprezentacjami, w tym oczywiście Memoriał Wagnera planowany na lipiec 9-11 lipca. Czy ten termin będzie zrealizowany, to zobaczymy, natomiast chcemy, aby siatkówka na poziomie reprezentacyjnym była . I w wymiarze sportowym, jest to ważne i w wymiarze sponsorskim nie ma co ukrywać i wymiarze medialnym. 
 No właśnie, wymiarze sponsorskim, gdyż no każdy sponsor żąda, no żąda... podpisuje umowę na zasadzie też ekwiwalentu, jeśli nie będzie spotkań, wtedy sponsor w zasadzie nic nie otrzyma. 
 - Ekwiwalent medialny, to jest pojęcie, które jest bardzo modne, króluje, ale nie ma co się dziwić, że sponsorzy tego wymagają, stąd też i to zarówno w wymiarze także reprezentacyjnym, ale także również, gdy chodzi o mistrzostwa Polski, chociażby czy na plaży, czy także oldbojów, różne zawody, które są pod patronatem Orlenu, będziemy starali się te zawody, nawet jeśli będą opóźnione to przeprowadzać, ten wymiar sponsorskiej tutaj też jest ważny, a sportowy najważniejszy. 
Natomiast trzeba działać elastycznie, stąd formuła, którą proponuje liga: mianowicie gra na plaży, gra zespołowa w zespołach czteroosobowych, przy czym będą to oficjalne rozgrywki z udziałem zespołów Plus Ligi męskiej i TauronLigi -pod tą nazwą od 1 czerwca- żeńskiej.  
 Tak przyglądam się i wysłuchuję i wsłuchuję zasadzie w głosy tych środowisk i wiem, że środowisko klubowe, zawodnicy, trenerzy bardzo chcieliby konkretnych, precyzyjnych informacji, co do tego, kiedy będą mogli wrócić, kiedy ewentualnie planowany jest powrót siatkarskiej Plus Ligi i żeby mimo wszystko przedłożyć Plus Ligę, Tauron Ligę nad reprezentację, żeby walczyć o kluby, bo tutaj zarabiają zawodnicy, bo tutaj zatrudnionych jest mnóstwo osób w każdym klubie. Jak Pan, Panie Ryszardzie widzi ewentualny kompromis, żeby jak najmniej stracić w obu tych sektorach siatkarskich, bo oba są istotne. 
 – Uważam, że to nie jest alternatywa, że tak naprawdę wszyscy jedziemy na jednym wózku tzn. jeżeli ta piramida siatkarska , te dziesiątki, setki klubów w różnych klasach rozgrywkowych, także kluby młodzieżowe, jeżeli one będą się kurczyć, to też dla reprezentacji nie od razu, ale za 2, 3, 5 lat to będzie miało swój bardzo negatywny wpływ. A więc w interesie rodziny siatkarskiej, w interesie polskiej siatkówki jest, to ,żeby ratować kluby, żeby wspierac kluby... Reprezentacja siłą rzeczy zawsze łatwiej sponsorów znajdzie, natomiast jest walka o to, żeby nawet jeżeli oczywiście płace zawodników będą mniejsze, bo będą mniejsze, żeby te kluby przetrwały, podkreślam : na różnych poziomach. To jest naprawdę bardzo istotne, ponieważ dla mnie sytuacją niewyobrażalną jest sytuacja, w której znika kilkadziesiąt klubów, a później oczekujemy, że będzie taki sam napływ młodych talentów siatkarskich do reprezentacji kadetów, juniorów itd. 
 Z tych słów wnioskuję, że włodarze polskiej siatkówki zdają sobie sprawę z wagi klubowej siatkówki i nawet na ten moment przedkładają, to nad reprezentację.
- Ja nie chciałbym mówić, co jest ważniejsze, bo to jest tak, czy myć ręce, czy nogi. 
 I ręce i nogi. 
 – Trzeba naprawdę dbać o jedno i drugie. Podkreślam: łatwiej jest zdobyć sponsorów na reprezentację i męską i żeńską w różnych kategoriach wiekowych, natomiast tutaj największe zadanie będzie stało przed klubami. Nie ma co ukrywać, jest kwestia oczywiście nowego sezonu -może się zacznie trochę wcześniej, jeżeli nie będzie Ligi Narodów . Są różne spekulacje, na razie jest to ,podkreślam jeszcze raz ,rebus z kilkoma, równanie z kilkoma niewiadomymi. 
Kibice chcieliby oglądać reprezentację, bo też wielu fanów zakochuje się w tej dyscyplinie poprzez oglądanie meczów reprezentacji, poprzez oglądanie sukcesów naszej kadry. Kamil Drąg zaprezentował swój felieton odnośnie właśnie władzy FIVB, które nie mają dobrej opinii, jeśli chodzi o Polskę, o kibiców. Kibice zarzucają, że zawodnicy są traktowani jak maszyny do grania, że wszystko dla pieniędzy i to pytanie zadał Kamil Drąg, że szczerze wierzy, że tutaj zdrowie i bezpieczeństwo będzie najważniejsze, a nie tylko „nabijanie kabzy” cytuję tutaj Kamila i czy stać będzie na zwolnienie federacji z wysokich opłat, czy podzielą się wpływami z praw telewizyjnych, jaka powinna być reakcja władz światowych, jak powinni zachować się w tej trudnej sytuacji? 
– Bardzo cenię Kamila Drąga, to bardzo doświadczony dziennikarz, który zajmuje się siatkówką, nie tylko siatkówką. To są pytania ważne, natomiast w tej chwili - bo to dotyczy czasu przeszłego dokonanego -w tej chwili problemem jest nie to, że jest za dużo meczów tylko, że w ogóle tych meczów nie ma. A więc jesteśmy w innej sytuacji. Po drugie w moim przekonaniu ta sytuacja wynikała z pewnego spiętrzenia w kalendarzach, jest nowa sytuacja w kontekście igrzysk, jednak zostały przesunięte, tych imprez będzie siłą rzeczy mniej. I wreszcie po trzecie : muszę być dyplomatą, my chcemy mieć silniejszą pozycję w FIFB niż dotychczas, może coś więcej niż tylko członek zarządu. Kongres Federacji Światowej został przełożony, miał być w listopadzie, mówiono o grudniu, a będzie w styczniu. Generalnie uważam, że my jako Polska powinniśmy mieć bardziej ofensywni czyli mieć silniejszą reprezentację zarówno w Federacji Europejskiej CEV, jak i w federacji światowej. Cieszę się z tego, że jest więcej polskich sędziów, zwłaszcza na poziomie europejskim, mamy mieć na igrzyskach dwójkę-i plażówka i halowa siatkówka. W moim przekonaniu jest bardzo ważne, żeby te aktywa polskie były nie tylko silne, gdy chodzi o siatkarzy i siatkarki, ale  także, gdy chodzi o reprezentację w strukturach międzynarodowych.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe