Reforma służby zdrowia. Od października sieć szpitali. Pozostały wątpliwości

– podkreśliła premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej, na której poinformowała, że rząd przyjął projekt dotyczący utworzenia tzw. sieci szpitali. Jak wyjaśniła przesunięcie terminu da więcej czasu na lepsze przygotowanie się do wprowadzenia zmian.
– To jest początek naszej kolejnej reformy, którą zobowiązaliśmy się przeprowadzić. W kampanii wyborczej mówiliśmy o tym, że służba zdrowia wymaga reformy, że obecny system nie spełnia oczekiwań przede wszystkim pacjentów
– powiedziała
– Ideą wokół której budujemy naszą reformę służby zdrowia jest idea, którą głosił, i o której mówił, świętej pamięci prof. Zbigniew Religa. Mówił o tym, że w centrum wszystkich działań służby zdrowia musi być pacjent
– podkreśliła.
Premier przyznała, że zmiany w służbie zdrowia nie są łatwe.
– Musimy tutaj pogodzić i połączyć różne aspekty. Z jednej strony są pracownicy służby zdrowia, z drugiej strony są samorządy, lokalne społeczności
– powiedziała Szydło.
Premier zapowiedziała, że zmiany muszą być wprowadzone w miarę szybko, ale tak wrażliwy obszar musi być dokładnie konsultowany. Nie wiadomo jednak czy uspokoi to partnerów społecznych.
Podczas zorganizowanej przez "Tygodnik Solidarność" debaty nt. reformy ochrony zdrowia Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, odpowiedzialny za sprawy sektora ochrony zdrowia. Wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych mówił, że nie wiadomo czy wprowadzona ostatecznie reforma będzie do zaakceptowania i czy nie doprowadzi do protestów.
- Obawiamy się o zawartość merytoryczną tego dokumentu, po kilku modyfikacjach. Do końca nie jesteśmy zorientowani jak to ma wyglądać. Dlatego obawiam się, że staniemy pod ścianą i powiedzą nam, nie pierwszy raz zresztą, „to jest najlepsze dla Was, macie to realizować, bo to jest droga do naprawy systemu ochrony zdrowia.”. I obawiamy się, że skończy się to jedną wielką awanturą. Będę apelować do pani przewodniczącej, żeby jeszcze znaleźć czas i siłę na dialog, ale obawiam się, że ten czas już dawno minął. Naspotykaliśmy się, zorganizowaliśmy tych debat bardzo dużo. Niewiele z tego wynika. Po prostu oni wiedzą swoje a my tak do końca nie wiemy nic.
Projekt tzw. sieci szpitali wprowadza nowe rozwiązania, które mają usprawnić organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale oraz przychodnie przyszpitalne i poprawić dostęp pacjentów do leczenia specjalistycznego w szpitalach. Mają także pozwolić zoptymalizować liczbę oddziałów specjalistycznych i umożliwić lepszą koordynację świadczeń szpitalnych i ambulatoryjnych. "Ułatwią także zarządzanie szpitalami" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia.
"Rozwiązania zawarte w projekcie ustawy zagwarantują odpowiedni poziom, a także ciągłość i stabilność finansowania szpitali, których funkcjonowanie jest niezbędne dla zapewnienia Polakom opieki zdrowotnej. Szpitale, spełniające kryteria kwalifikacyjne określone w ustawie i projekcie rozporządzenia, utworzą tzw. system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ). Na funkcjonowanie tego systemu będzie przeznaczone ok. 85% środków, z których obecnie jest finansowane leczenie szpitalne. Zakwalifikowanie szpitala do PSZ będzie gwarancją, że Fundusz zawrze z nim umowę – bez konieczności uczestniczenia w postępowaniu konkursowym" - zapowiada Ministerstwo.
mach