[SONDAŻ] "SE" dotarł do tajnego badania zleconego przez PiS. Zwycięstwo Andrzeja Dudy już w I turze?
Z sondażu zamówionego przez władze Prawa i Sprawiedliwości wynika, że nadchodzące wybory mogą rozstrzygnąć się już w pierwszej turze 28 czerwca. Andrzejowi Dudzie ma brakować jedynie około 2 pkt. proc. poparcia.
/ PAP/Grzegorz Jakubowski
"Tajny sondaż PiS" - jak nazywa to badanie "Super Express" - daje obecnie urzędującemu prezydentowi poparcie na poziomie 48,64 proc. Wygląda na to, że jeśli sztabowi Andrzeja Dudy uda się zmobilizować co najmniej 2 proc. uprawnionych do udziału w wyborach Polaków, to wszystko może rozstrzygnąć się już 28 czerwca.
Drugie miejsce przypadło kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu, który uzyskał 24,29 proc. poparcia, zaś trzecie Szymonowi Hołowni - 10,73 proc.
Na czwartym miejscu znalazł się kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak z wynikiem 9,68 proc. Bardzo niski wynik uzyskał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz - 3,11 proc. Kandydat Lewicy Robert Biedroń może liczyć na 2,70 proc. głosów.
Wysoka mobilizacja elektoratu PiS
– (Prawo i Sprawiedliwość - przyp. red.) musi dojść do odtworzenia wysokiej mobilizacji elektoratu z wyborów do Parlamentu Europejskiego. Musi też być niska frekwencja. Przy wysokiej frekwencji PiS nie może przebić się z wyższym niż 45-proc. poparciem, co oznacza drugą turę – twierdzi w rozmowie z "Super Expressem" politolog prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dodaje jednak, że "trudno będzie Andrzejowi Dudzie zdobyć nowe głosy". – Szansę da mu tylko samobójczy błąd kontrkandydatów, przede wszystkim Rafała Trzaskowskiego – uważa politolog.
/se.pl
Drugie miejsce przypadło kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu, który uzyskał 24,29 proc. poparcia, zaś trzecie Szymonowi Hołowni - 10,73 proc.
Na czwartym miejscu znalazł się kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak z wynikiem 9,68 proc. Bardzo niski wynik uzyskał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz - 3,11 proc. Kandydat Lewicy Robert Biedroń może liczyć na 2,70 proc. głosów.
Wysoka mobilizacja elektoratu PiS
– (Prawo i Sprawiedliwość - przyp. red.) musi dojść do odtworzenia wysokiej mobilizacji elektoratu z wyborów do Parlamentu Europejskiego. Musi też być niska frekwencja. Przy wysokiej frekwencji PiS nie może przebić się z wyższym niż 45-proc. poparciem, co oznacza drugą turę – twierdzi w rozmowie z "Super Expressem" politolog prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dodaje jednak, że "trudno będzie Andrzejowi Dudzie zdobyć nowe głosy". – Szansę da mu tylko samobójczy błąd kontrkandydatów, przede wszystkim Rafała Trzaskowskiego – uważa politolog.
/se.pl
