Hołownia wściekły: "Pozabijamy własne dzieci"

Prezenter TVN twierdzi, że "przedstawiciele tych Wód Polskich lub spółek skarbu państwa patrzą tylko na swoich wiceministrów i ministrów na partyjne polecenie".
– Przez lata środowisko było w głębokim poważaniu (...). Z takim podejściem pozabijamy własne dzieci – uważa Hołownia.
Zdaniem kandydata na prezydenta potrzebny jest plan na kilkanaście lat, aby uratować środowisko i osiągnąć neutralność klimatyczną. Hołownia stwierdził również, że rządzący powinni już 15 lat temu ocenić, że "produkcja energii z węgla jest kosztowna i nieopłacalna". – Mamy chronić górników, nie kopalnie – dodał.
– Prezydent powinien zwołać Radę Gabinetową zamiast gadać o oczkach wodnych – skrytykował pomysł Andrzeja Dudy i zapytał: – Gdzie był prezydent Andrzej Duda przez ostatnie 5 lat? Przecież mamy katastrofalną suszę, zaraz żywność zacznie kosztować tyle, ile wcześniej nie kosztowała, zaczną padać kolejne gospodarstwa domowe.
/wp.pl
