Damięcki dał Kaczyńskiemu 24 godziny i zażądał przeprosin Frania. Odpowiedzieli internauci

– Sejm nadal jest wielkim symbolem najwyższych wartości dla mnie jako obywatela. Swoim zachowaniem udowodnił pan, że nie pasuje pan do tego miejsca. Domagam się przeprosin. Proszę napisać do mnie na priv. Daję panu 24 godziny. Jeśli nie przeprosi pan mojej żony, moich rodziców, mnie i moich wszystkich krewnych i krewnych mojej żony, jeżeli nie przeprosi pan Frania, mojego syna - obiecuję panu, że nie spocznę w dążeniu do usunięcia pana z życia politycznego mojego kraju. Popełnił pan wiele błędów. Ale ten jest jest niewybaczalny. Okazał pan pogardę wobec mojego dziecka. Tknął pan Frania. I będzie to pana bardzo, bardzo drogo kosztowało. 24 godziny. Odliczanie rozpoczęte. Mateusz Damięcki – dodał.
Internauci odpowiadają
Na obszerny komentarz Damięckiego szybko zareagowali internauci, którzy nie szczędzili słów krytyki na temat aktora. "Aktor Mateusz Damięcki postawił ultimatum Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jeśli Kaczyński nie przeprosi Damięckiego i jego rodziny, Damięcki uczyni wszystko, by pozbawić Kaczyńskiego władzy. Ważna rzecz" – napisał dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Patryk Słowik.
"Gdyby #Tusk miał przepraszać dzieci wszystkich obrażonych przez niego Polaków, ne miałby czasu ani na chlenie drogich win, ani na palenie (też za nasze) luksusowych cygar, ani na hejterskie wpisy na TT. To pewnie dlatego obłąkany Damięcki nie każe Rudemu przepraszać." – pisze inny z użytkowników Twittera.
"Proponuję temu panu żeby porozmawiał ze swoim tatą i namówił go żeby przeprosił Polaków za to że przez 16 lat był agentem SB o pseudonimie ( BLIŻNIAK )" – przypomniał inny użytkownik.
"Świadomość, że istnieją ludzie, którzy uważają, iż Prezes mówiąc to, co powiedział, miał na myśli ich 3-letnie dziecko, wzmaga we mnie piąteczkową potrzebę udania się do Żabki z zamiarem zwiększenia wpływów z akcyzy do budżetu." – czytamy.
Aktor Mateusz Damięcki postawił ultimatum Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jeśli Kaczyński nie przeprosi Damięckiego i jego rodziny, Damięcki uczyni wszystko, by pozbawić Kaczyńskiego władzy.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) June 5, 2020
Ważna rzecz!
Aktor Damięcki Mateusz w obszernym elaboracie w mediach społecznościowych domaga się, żeby Jarosław Kaczyński przeprosił jego syna Frania ( ok. 3 lata) za słowa " chamska hołota".
— AJakubowska (@AJakubowska1) June 5, 2020
Opinia Dejmka o aktorach ciągle aktualna...
Mateusz Damięcki bez wątpienia daje wyraz swoich braków intelektualnych twierdząc, że Kaczyński obraził mu dziecko (nikt nie wie jak, Damięcki też nie wytłumaczył).
— Dawid Miązek (@D_Miazek) June 5, 2020
Natomiast wyciąganie mu przy tej okazji, że jego ojciec był donosicielem jest jeszcze głupsze. Co on ma do tego?
???????? Nerwy puszczają platfusom
— Polska Suwerenna ???????? (@SuwerenaPL) June 5, 2020
Obłęd. Damięcki do Jarosława Kaczyńskiego: "Tknął pan Frania. Będzie to pana drogo kosztowało" https://t.co/W9aI9GpHvh
Czy ich w tych szkołach aktorskich dobierają pod kątem niskiego ilorazu inteligencji? [Niech mi wybaczą ci nieliczni, którzy oszukali system] https://t.co/k6PevoaJuX
— Pan Cezary Krysztopa ???????????? (@cezarykrysztopa) June 5, 2020
Czyi mam rozumieć że JK, który skierował te słowa do posłów opozycji obraził nimi Damięckiego? W jaki sposób? Damięcki jest w PO? :-D
— Sir Gigi Amoroso (@dawidkowalski84) June 5, 2020
To ile nam zostało z tych 24 godzin do usunięcia Kaczyńskiego przez Mateusza Damięckiego? Świat wstrzymał oddech
— Hiu G. Rosemann (@Hiu_G_Rosemann) June 5, 2020
Mateusz Damięcki uważa, że jak opluje Kaczyńskiego, to od razu dostanie rolę. I ma rację. Nawet takie drewno przyda się totalnym na podpałkę w kampanii.
— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) June 5, 2020
