Rosemann: Na gorąco z piekła (wybory)

Zbyt wiele było w tej kampanii i minionego wieczora nerwów, żeby nie wyrzucić z siebie choćby kilku zdań podsumowania. Naprędce spróbuję to zrobić oceniając głównych graczy tej serii wyborczych starć.
 Rosemann: Na gorąco z piekła (wybory)
/ PAP/Leszek Szymański
Zbyt wiele było w tej kampanii i minionego wieczora nerwów, żeby nie wyrzucić z siebie choćby kilku zdań podsumowania. Naprędce spróbuję to zrobić oceniając głównych graczy tej serii wyborczych starć.
ANDRZEJ DUDA
Nie był to ten sam kandydat co podczas kampanii 5 lat temu. Nie był bo i nie mógł być. Nie tylko dlatego, że niósł na plecach bagaż kadencji ale także dlatego, że życie mocno mu zamieszało w jego drodze ku reelekcji. I nie chodzi mi tylko o wybuchła już po rozpoczęciu kampanii pandemię ale także o specyficzne wsparcie sojuszników.
Niemniej trzeba powiedzieć kilka oczywistości. To ciągle jest człowiek, który czuje drugiego człowieka i który potrafi pracować tak, że oczy wychodzą z orbit patrzącym na jego wysiłki. Kiedy próbowało się nadążyć za codziennymi trasami DudaBusa człowiek wątpił w swą znajomość geografii.
Jeśli za pracę jest płaca, to Andrzej Duda jak nikt z jego rywali na drugą kadencję zasłużył.
Łyżką dziegciu było pogubienie się przy szukaniu trafiającego do społeczeństwa przekazu no i absolutnie niezrozumiała zgoda na pierwszą szefową kampanii.
ZJEDNOCZONA PRAWICA
Celowo o nominalnym „obozie prezydenta” piszę oddzielnie bo chyba nie tylko ja miałem takie momenty, gdy szczerze wątpiłem w to, że partie tworzące ZP faktycznie chcą reelekcji Andrzeja Dudy. Trzeba powiedzieć, że ogrom pracy we wsparcie Prezydenta włożył Mateusz Morawiecki, że nie dało się nie zauważyć pracy Sebastiana Kalety i Jacka Ozdoby, że działał Kacper Płażyński, że mocno swój „grzech” z wojny o majowe wybory starał się odpokutować Kamil Bortniczuk, ważna była też obecność Beaty Szydło.
Z drugiej strony mieliśmy TVP Kurskiego, która, zakładam, starała się pomagać ale w sposób, o którym przysłowie mówi „chroń mnie Boże od przyjaciół”. Sprawa TVP i jej prezesa (bez względu jakie aktualnie zajmuje stanowisko) powinna być numerem jeden agendy zmian w najbliższej przyszłości.
Zaraz za TVP należy wymienić Jarosława Gowina, któremu zawdzięczamy wiele nerwów i wiele brzydkich słów wypowiadanych pod nosem. Jego wizyty w TVN by rzucać różne mądrości sugerujące, że jego rozkrok osiąga skalę godną rekordu Guinnessa pozostawiły bez odpowiedzi pytanie kto z ubiegających się o elekcję jest jego kandydatem.
Dla mnie największą zagadką jest postawa Solidarnej Polski. Nie zauważyłem wielkiego zaangażowania tej politycznej marki po stronie Andrzeja Dudy.
RAFAŁ TRZASKOWSKI
Największy, oczywiście po Kosiniaku-Kamyszu, który konkurencji w tej klasyfikacji nie ma, przegrany tych wyborów. Może wydać się dziwnym takie twierdzenie wobec uzyskanej przez niego skali poparcia. Jednak nie wygrał a przy okazji dowiódł, że mit „cudownego dziecka Platformy” jest tylko mitem. I to mocno naciągniętym. Okazał się politykiem nie potrafiącym przyciągać tłumów. Widać to było gdy porównywało się jego spotkania w największych miastach z wiecami Andrzeja Dudy w miejscowościach gminnych i powiatowych miastach. Nie ma zdolności retorycznych a jego nieustanne „słuchajcie” i „powiem wam” z czasem zaczęło jego wystąpienia upodabniać do nienajlepszych występów Jerzego Kryszaka czy Cezarego Pazury. Do tego brak wizji zastępowany wymyślanymi chyba na poczekaniu hasłami jak obietnica „obniżenia kwoty wolnej” czy obniżenia „pierwszą decyzją” stawek podatku VAT. Poza tym zgoda na uczynienie „numerem dwa” jego kampanii Sławomira Nitrasa o lata świetlne bije koszmarny pomysł jego rywala z panią Turczynowicz-Kieryłło.
PLATFORMA
Z konfrontacji zapowiedzi i smutnego przebudzenia tej ekipy cieszę się najbardziej. Obecna Platforma z takimi twarzami jak Pomaska, Tomczyk i Nitras to jest prawdziwy dramat. Dramat nie tylko potencjału ale chyba też niczym nie popartej pychy. A komentarzem do tej oceny niech po prostu będą dwie wizyty sztabowców Rafała Trzaskowskiego w TVN24 i RMF FM, podczas których chyba liczyli oni na jakieś przyjazne mizianie skoro nie raczyli choćby ogólnie zapoznać się z założeniami programu swojego kandydata, który ponoć mu przygotowywali. Mam nadzieję, że zgraję tych politycznych pałkarzy, którzy przejęli PO wraz z Borysem Budką odeśle w niebyt ktoś choćby na zewnątrz i tylko dla ogólnego wrażenia przyzwoitszy.
INNI
Inni więcej stracili niż zyskali. I zrobili to na własne życzenie. Do historii przejdzie wynik lidera PSL, który jeszcze w kwietniu był uznawany za absolutnego faworyta.  Sprawa przekazania lub też niejednoznacznego potraktowania swego poparcia przez Hołownię i Boska tez zapewne im nie pomoże. Hołownia dając to, co sam wypracował, Trzaskowskiemu podważył swój etos „kandydata spoza układu”. Bosak będzie się teraz woził z tymi prawie pięćdziesięcioma procentami wyborców wspierających Trzaskowskiego.
POLSKA
A Polska bez zmian
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wojna wybuchnie w ciągu godziny. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
"Wojna wybuchnie w ciągu godziny". Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt".

Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego

Media obiegły informacje dotyczące księcia Harry'ego, który podjął ważną decyzję. Arystokrata pojawi się w Wielkiej Brytanii, jednak wizyta ta może nie spełnić oczekiwań wielu osób.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty fizycznego znęcania się nad trzyletnią dziewczynką usłyszał 23-latek, który w piątek został zatrzymany przez policję w Wejherowie po tym, gdy dziecko trafiło do szpitala. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii

Jutro rozpocznie się czterodniowy strajk na najbardziej ruchliwym i popularnym lotnisku w Wielkiej Brytanii. Swoje niezadowolenie dotyczące warunków pracy wyrazić mają funkcjonariusze Straży Granicznej. O szczegółach poinformował związek zawodowy PCS.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski z ostatniej chwili
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli czwarty w historii i drugi z rzędu tytuł mistrza Polski. W niedzielę pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1 25:19, 21:25, 25:23, 25:18) w trzecim decydującym meczu finałowym i wygrali tę rywalizację 2-1.

Dużo się dzieje. Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Dużo się dzieje". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Ostatnie tygodnie w Pałacu Buckingham nie należały do spokojnych. Zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani martwią się o księżną Kate i króla Karola III, którzy zmagają się z chorobą nowotworową. W sprawie żony księcia Williama pojawiły się nowe informacje.

To byłaby rewolucja. Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE z ostatniej chwili
"To byłaby rewolucja". Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE

Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie "jedynką" na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica z ostatniej chwili
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Anglii odbyła się licytacja, na której pojawił się złoty zegarek kieszonkowy, który niegdyś należał do Johna Jacoba Astora, jednego z najbogatszych pasażerów Titanica. Zegarek, który przetrwał katastrofę, został odnowiony, a następnie sprzedany za rekordową sumę - aż sześciokrotność ceny wywoławczej.

Padłem. Znany aktor w szpitalu z ostatniej chwili
"Padłem". Znany aktor w szpitalu

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca znanego aktora Macieja Stuhra. Na swoim profilu na Instagramie poinformował, że trafił na SOR.

Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć z ostatniej chwili
Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć

– Tusk nie będzie teraz wprost popierał paktu migracyjnego czy pomysłów z opodatkowaniem państw członkowskich, a w tym kierunku to wszystko zmierza – uważa była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

REKLAMA

Rosemann: Na gorąco z piekła (wybory)

Zbyt wiele było w tej kampanii i minionego wieczora nerwów, żeby nie wyrzucić z siebie choćby kilku zdań podsumowania. Naprędce spróbuję to zrobić oceniając głównych graczy tej serii wyborczych starć.
 Rosemann: Na gorąco z piekła (wybory)
/ PAP/Leszek Szymański
Zbyt wiele było w tej kampanii i minionego wieczora nerwów, żeby nie wyrzucić z siebie choćby kilku zdań podsumowania. Naprędce spróbuję to zrobić oceniając głównych graczy tej serii wyborczych starć.
ANDRZEJ DUDA
Nie był to ten sam kandydat co podczas kampanii 5 lat temu. Nie był bo i nie mógł być. Nie tylko dlatego, że niósł na plecach bagaż kadencji ale także dlatego, że życie mocno mu zamieszało w jego drodze ku reelekcji. I nie chodzi mi tylko o wybuchła już po rozpoczęciu kampanii pandemię ale także o specyficzne wsparcie sojuszników.
Niemniej trzeba powiedzieć kilka oczywistości. To ciągle jest człowiek, który czuje drugiego człowieka i który potrafi pracować tak, że oczy wychodzą z orbit patrzącym na jego wysiłki. Kiedy próbowało się nadążyć za codziennymi trasami DudaBusa człowiek wątpił w swą znajomość geografii.
Jeśli za pracę jest płaca, to Andrzej Duda jak nikt z jego rywali na drugą kadencję zasłużył.
Łyżką dziegciu było pogubienie się przy szukaniu trafiającego do społeczeństwa przekazu no i absolutnie niezrozumiała zgoda na pierwszą szefową kampanii.
ZJEDNOCZONA PRAWICA
Celowo o nominalnym „obozie prezydenta” piszę oddzielnie bo chyba nie tylko ja miałem takie momenty, gdy szczerze wątpiłem w to, że partie tworzące ZP faktycznie chcą reelekcji Andrzeja Dudy. Trzeba powiedzieć, że ogrom pracy we wsparcie Prezydenta włożył Mateusz Morawiecki, że nie dało się nie zauważyć pracy Sebastiana Kalety i Jacka Ozdoby, że działał Kacper Płażyński, że mocno swój „grzech” z wojny o majowe wybory starał się odpokutować Kamil Bortniczuk, ważna była też obecność Beaty Szydło.
Z drugiej strony mieliśmy TVP Kurskiego, która, zakładam, starała się pomagać ale w sposób, o którym przysłowie mówi „chroń mnie Boże od przyjaciół”. Sprawa TVP i jej prezesa (bez względu jakie aktualnie zajmuje stanowisko) powinna być numerem jeden agendy zmian w najbliższej przyszłości.
Zaraz za TVP należy wymienić Jarosława Gowina, któremu zawdzięczamy wiele nerwów i wiele brzydkich słów wypowiadanych pod nosem. Jego wizyty w TVN by rzucać różne mądrości sugerujące, że jego rozkrok osiąga skalę godną rekordu Guinnessa pozostawiły bez odpowiedzi pytanie kto z ubiegających się o elekcję jest jego kandydatem.
Dla mnie największą zagadką jest postawa Solidarnej Polski. Nie zauważyłem wielkiego zaangażowania tej politycznej marki po stronie Andrzeja Dudy.
RAFAŁ TRZASKOWSKI
Największy, oczywiście po Kosiniaku-Kamyszu, który konkurencji w tej klasyfikacji nie ma, przegrany tych wyborów. Może wydać się dziwnym takie twierdzenie wobec uzyskanej przez niego skali poparcia. Jednak nie wygrał a przy okazji dowiódł, że mit „cudownego dziecka Platformy” jest tylko mitem. I to mocno naciągniętym. Okazał się politykiem nie potrafiącym przyciągać tłumów. Widać to było gdy porównywało się jego spotkania w największych miastach z wiecami Andrzeja Dudy w miejscowościach gminnych i powiatowych miastach. Nie ma zdolności retorycznych a jego nieustanne „słuchajcie” i „powiem wam” z czasem zaczęło jego wystąpienia upodabniać do nienajlepszych występów Jerzego Kryszaka czy Cezarego Pazury. Do tego brak wizji zastępowany wymyślanymi chyba na poczekaniu hasłami jak obietnica „obniżenia kwoty wolnej” czy obniżenia „pierwszą decyzją” stawek podatku VAT. Poza tym zgoda na uczynienie „numerem dwa” jego kampanii Sławomira Nitrasa o lata świetlne bije koszmarny pomysł jego rywala z panią Turczynowicz-Kieryłło.
PLATFORMA
Z konfrontacji zapowiedzi i smutnego przebudzenia tej ekipy cieszę się najbardziej. Obecna Platforma z takimi twarzami jak Pomaska, Tomczyk i Nitras to jest prawdziwy dramat. Dramat nie tylko potencjału ale chyba też niczym nie popartej pychy. A komentarzem do tej oceny niech po prostu będą dwie wizyty sztabowców Rafała Trzaskowskiego w TVN24 i RMF FM, podczas których chyba liczyli oni na jakieś przyjazne mizianie skoro nie raczyli choćby ogólnie zapoznać się z założeniami programu swojego kandydata, który ponoć mu przygotowywali. Mam nadzieję, że zgraję tych politycznych pałkarzy, którzy przejęli PO wraz z Borysem Budką odeśle w niebyt ktoś choćby na zewnątrz i tylko dla ogólnego wrażenia przyzwoitszy.
INNI
Inni więcej stracili niż zyskali. I zrobili to na własne życzenie. Do historii przejdzie wynik lidera PSL, który jeszcze w kwietniu był uznawany za absolutnego faworyta.  Sprawa przekazania lub też niejednoznacznego potraktowania swego poparcia przez Hołownię i Boska tez zapewne im nie pomoże. Hołownia dając to, co sam wypracował, Trzaskowskiemu podważył swój etos „kandydata spoza układu”. Bosak będzie się teraz woził z tymi prawie pięćdziesięcioma procentami wyborców wspierających Trzaskowskiego.
POLSKA
A Polska bez zmian
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe