Policja Stołeczna: 11 osób zatrzymano podczas Marszu Powstania Warszawskiego

Są pierwsze zawiadomienia, które dotyczą zakłócenia porządku podczas Marszu Powstania Warszawskiego - poinformował w niedzielę rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że w sumie funkcjonariusze wylegitymowali ponad 45 osób i zatrzymali 11.
 Policja Stołeczna: 11 osób zatrzymano podczas Marszu Powstania Warszawskiego
/ YT print screen/MediaNarodowe
 

Jak przekazał nadkom. Sylwester Marczak, w trakcie sobotniego Marszu Powstania Warszawskiego wylegitymowanych zostało ponad 45 osób. "Dotyczyło to przede wszystkim wykroczeń oraz zakłócania zgromadzenia" - wyjaśnił Marczak.
 

Podał, że policjanci byli zmuszeni wynieść kilkanaście osób z miejsca zgromadzenia marszu na Placu Krasińskich. "W tym przypadku organizator zwracał się do nich z prośbą o opuszczenie danego terenu zgromadzenia, a następnie pomimo braku reakcji na tę prośbę, skorzystał ze swoich praw i zwrócił się z prośbą o podjęcie interwencji do policji" - powiedział Marczak.
 

Zaznaczył, że w tym przypadku tradycyjnie najpierw zadziałał zespół antykonfliktowy policji, który przeprowadził rozmowę z częścią kontrdemonstrantów, ale niestety nie przyniosła ona skutku.
 

"Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy część osób odmówiła podania swoich danych funkcjonariuszom. W związku z powyższym zostały one zatrzymane i na podstawie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia przewiezione do najbliższej jednostki policji, gdzie po wykonaniu czynności zostały zwolnione" - poinformował rzecznik KSP.
 

Marczak podsumował, że w sumie zatrzymanych zostało 11 osób. Chodzi o 10 osób, które odmówiły podania swoich danych i o jedną osobę, która dopuściła się przestępstwa znieważenia funkcjonariusza. "Dotyczy to uczestnika zgromadzenia. W tym przypadku postępowanie prowadzi jedna z komend rejonowych" - przekazał policjant.
 

Marczak poinformował również, że są pierwsze zawiadomienia dotyczące zakłócania porządku m.in. ze strony organizatora. "Dotyczą one m.in ulicy Nowy Świat oraz zachowania przy kościele Świętego Krzyża. Mówimy w pierwszym przypadku o zachowaniu na balkonach. Tam osoby miały rzucać butelkami w kierunku osób biorących udział w zgromadzeniu. Na trasie w tłum poleciała też flaga. Ale w tym przypadku sytuacją najbardziej kontrowersyjną jest zachowanie jednego z uczestników na balkonie Nowego Światu" - powiedział Marczak.
 

Podkreślił, że biorąc pod uwagę fakt, że w zgromadzeniu szły osoby, które chciały upamiętnić bohaterów oraz, że były to zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci, zachowanie mężczyzny należy określić jako "niestosowne". "Stąd również jest ono przedmiotem działań z naszej strony" - stwierdził Marczak.
 

Rzecznik KSP przekazał, że według informacji, które docierały do policjantów, osób zawiadamiających, zwłaszcza jeśli chodzi o zachowanie mężczyzny na balkonie na ul. Nowego Światu, może być więcej. "Na tę chwilę musimy poczekać, kiedy zawiadomienia faktycznie wpłyną do poszczególnych komend" - poinformował.
 

IX Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Roty Marszu Niepodległości pod hasłem "Niemieckie zbrodnie nierozliczone" przeszedł w sobotę z ronda Romana Dmowskiego do placu Krasińskich.
 

Na wysokości ulicy Foksal kilka osób wywiesiło na balkonie banery z hasłami "Powstań przeciwko faszyzmowi" oraz "Feminizm nie faszyzm". Lewicowi aktywiści wykrzykiwali też hasła: "Precz z faszyzmem", czy "Warszawa wolna od faszyzmu". Jedna z osób machała flagą z logiem partii Razem. Z balkonu zrzucane były w stronę uczestników przemarszu plastikowe butelki. Naprzeciwko tej grupy osób, po przeciwnej stronie ulicy rozwieszono tęczową flagę, a na balustradzie okna kucał ubrany na czerwono mężczyzna w slipach.
 

Do krótkiego incydentu doszło także przed Bazyliką Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, gdy mężczyzna z tęczową flagą wszedł na schody w pobliżu figury Jezusa. Mężczyzna został wylegitymowany przez policjantów, a figura Jezusa Chrystusa została otoczona przez wolontariuszy ze Straży Marszu Niepodległości.


Aleksandra Kuźniar

źródło: PAP/akuz/ ozk/

 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Prezydent Duda: Polsce potrzebna jest silna armia i wielkie inwestycje z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Polsce potrzebna jest silna armia i wielkie inwestycje

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

Dramat gwiazdora Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
Dramat gwiazdora "Dzień dobry TVN"

Marcin Prokop, który od lat jest prezenterem w "Dzień dobry TVN" podzielił się ze swoimi fanami przykrą opowieścią. Chodzi o jego pupila, który w ciężkim stanie trafił do weterynarza.

Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzy oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec

Do tej pory Stany Zjednoczone przechowywały swoją broń jądrową w Niemczech. Polska stała się lepszą lokalizacją, a Warszawa wydaje ponad cztery procent swojej produkcji gospodarczej na zbrojenia - co czyni ją krajem numer jeden w sojuszu – pisze niemiecki Die Welt.

Ostra reakcja polityka PiS na wpis Tuska: Panie Donaldzie, nie będzie Polski silnej, jeśli... z ostatniej chwili
Ostra reakcja polityka PiS na wpis Tuska: "Panie Donaldzie, nie będzie Polski silnej, jeśli..."

Premier Donald Tusk opublikował wpis w mediach społecznościowych w związku z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja. Ważny polityk PiS i były minister aktywów państwowych w ostrych słowach odniósł się do jego słów.

Nie żyje znany dziennikarz TVP z ostatniej chwili
Nie żyje znany dziennikarz TVP

W wieku 69 lat zmarł w Łodzi dziennikarz, publicysta i reportażysta Telewizji Polskiej Waldemar Wiśniewski. Od 35 lat pracował w TVP Łódź. Przez wiele lat zasiadał w Zarządzie Głównym i Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, był wiceprezesem łódzkiego Zarządu SDP.

Koniec majówki nie będzie spokojny. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Koniec majówki nie będzie spokojny. IMGW wydał komunikat

W piątek na przeważającym obszarze kraju w dalszym ciągu słonecznie, jedynie na południu i zachodzie miejscami więcej chmur. W zachodniej połowie kraju miejscami przelotne opady deszczu, możliwe są też burze – poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Ogrodnik.

Jedynka z listy Macrona: Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?! z ostatniej chwili
"Jedynka" z listy Macrona: "Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?!"

– Dlaczego Czesi, Słowacy, Rumuni, Polacy nie mieliby w przyszłości przyjmować ubiegających się o azyl? Tych, których my dziś musimy przyjmować we Francji? – pyta Valerie Hayer, "jedynka" z listy Emmanuela Macrona do Parlamentu Europejskiego.

Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci

Według ustaleń śledczych, do śmierci matki i dwojga dzieci w Herbach (pow. lubliniecki) nie przyczyniły się osoby trzecie. Prok. Tomasz Ozimek poinformował w piątek, że czynności na miejscu zdarzenia nadal trwają.

Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną

Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski przekazał w mediach społecznościowych, że otrzymał propozycję korupcyjną.

REKLAMA

Policja Stołeczna: 11 osób zatrzymano podczas Marszu Powstania Warszawskiego

Są pierwsze zawiadomienia, które dotyczą zakłócenia porządku podczas Marszu Powstania Warszawskiego - poinformował w niedzielę rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że w sumie funkcjonariusze wylegitymowali ponad 45 osób i zatrzymali 11.
 Policja Stołeczna: 11 osób zatrzymano podczas Marszu Powstania Warszawskiego
/ YT print screen/MediaNarodowe
 

Jak przekazał nadkom. Sylwester Marczak, w trakcie sobotniego Marszu Powstania Warszawskiego wylegitymowanych zostało ponad 45 osób. "Dotyczyło to przede wszystkim wykroczeń oraz zakłócania zgromadzenia" - wyjaśnił Marczak.
 

Podał, że policjanci byli zmuszeni wynieść kilkanaście osób z miejsca zgromadzenia marszu na Placu Krasińskich. "W tym przypadku organizator zwracał się do nich z prośbą o opuszczenie danego terenu zgromadzenia, a następnie pomimo braku reakcji na tę prośbę, skorzystał ze swoich praw i zwrócił się z prośbą o podjęcie interwencji do policji" - powiedział Marczak.
 

Zaznaczył, że w tym przypadku tradycyjnie najpierw zadziałał zespół antykonfliktowy policji, który przeprowadził rozmowę z częścią kontrdemonstrantów, ale niestety nie przyniosła ona skutku.
 

"Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy część osób odmówiła podania swoich danych funkcjonariuszom. W związku z powyższym zostały one zatrzymane i na podstawie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia przewiezione do najbliższej jednostki policji, gdzie po wykonaniu czynności zostały zwolnione" - poinformował rzecznik KSP.
 

Marczak podsumował, że w sumie zatrzymanych zostało 11 osób. Chodzi o 10 osób, które odmówiły podania swoich danych i o jedną osobę, która dopuściła się przestępstwa znieważenia funkcjonariusza. "Dotyczy to uczestnika zgromadzenia. W tym przypadku postępowanie prowadzi jedna z komend rejonowych" - przekazał policjant.
 

Marczak poinformował również, że są pierwsze zawiadomienia dotyczące zakłócania porządku m.in. ze strony organizatora. "Dotyczą one m.in ulicy Nowy Świat oraz zachowania przy kościele Świętego Krzyża. Mówimy w pierwszym przypadku o zachowaniu na balkonach. Tam osoby miały rzucać butelkami w kierunku osób biorących udział w zgromadzeniu. Na trasie w tłum poleciała też flaga. Ale w tym przypadku sytuacją najbardziej kontrowersyjną jest zachowanie jednego z uczestników na balkonie Nowego Światu" - powiedział Marczak.
 

Podkreślił, że biorąc pod uwagę fakt, że w zgromadzeniu szły osoby, które chciały upamiętnić bohaterów oraz, że były to zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci, zachowanie mężczyzny należy określić jako "niestosowne". "Stąd również jest ono przedmiotem działań z naszej strony" - stwierdził Marczak.
 

Rzecznik KSP przekazał, że według informacji, które docierały do policjantów, osób zawiadamiających, zwłaszcza jeśli chodzi o zachowanie mężczyzny na balkonie na ul. Nowego Światu, może być więcej. "Na tę chwilę musimy poczekać, kiedy zawiadomienia faktycznie wpłyną do poszczególnych komend" - poinformował.
 

IX Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Roty Marszu Niepodległości pod hasłem "Niemieckie zbrodnie nierozliczone" przeszedł w sobotę z ronda Romana Dmowskiego do placu Krasińskich.
 

Na wysokości ulicy Foksal kilka osób wywiesiło na balkonie banery z hasłami "Powstań przeciwko faszyzmowi" oraz "Feminizm nie faszyzm". Lewicowi aktywiści wykrzykiwali też hasła: "Precz z faszyzmem", czy "Warszawa wolna od faszyzmu". Jedna z osób machała flagą z logiem partii Razem. Z balkonu zrzucane były w stronę uczestników przemarszu plastikowe butelki. Naprzeciwko tej grupy osób, po przeciwnej stronie ulicy rozwieszono tęczową flagę, a na balustradzie okna kucał ubrany na czerwono mężczyzna w slipach.
 

Do krótkiego incydentu doszło także przed Bazyliką Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, gdy mężczyzna z tęczową flagą wszedł na schody w pobliżu figury Jezusa. Mężczyzna został wylegitymowany przez policjantów, a figura Jezusa Chrystusa została otoczona przez wolontariuszy ze Straży Marszu Niepodległości.


Aleksandra Kuźniar

źródło: PAP/akuz/ ozk/

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe