Mordercze owady z Azji rozpleniają się w USA. Na Amerykanów padł blady strach

Gatunek ten jest agresywniejszy niż inne osy. Jego użądlenia zabijają co roku w samej Japonii około 40 osób, przeważnie w wyniku reakcji alergicznej na jad owada. Użądlenie człowieka z alergią jest zabójcze, jednak nawet zdrowy człowiek może zginąć z powodu działania neurotoksyny zwanej mandarotoksyną (MDTX), jeżeli ilość wstrzykniętego jadu jest wystarczająca. Entomolog Masato Ono z uniwersytetu w Tamagawie porównał użądlenie do gorącego gwoździa wbijanego w nogę.
W USA pierwszy raz zauważono je w grudniu w stanie Waszyngton na zachodnim wybrzeżu. Miesiąc wcześniej podobnego odkrycia dokonano po północnej stronie granicy, w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie
- donosi "Fakt". Stanowe władze w oficjalnym komunikacie poinformowały, że do tej pory obcy gatunek szerszenia azjatyckiego stanowi obecnie potencjalne zagrożenie dla ludzi i branży pszczelarskiej. Ponadto uruchomiono specjalną aplikację, aby można było jak dokonać zgłoszenia w przypadku kontaktu z szerszeniem. Owady są agresywne, a także atakują lokalne pszczoły - kilku napastników w ciągu kilku godzin jest w stanie wybić cały rój.
To duży, jadowity owad, agresywnie broniący swojego terytorium (...) nie migruje naturalnie, jest przywożony przypadkowo wraz z towarami przez człowieka. (...) Z szerszeniem azjatyckim jest problem w miejscach jego zawleczenia. Obcy gatunek dobrze czuje się w nowym miejscu. Jego ofiary nie są przyzwyczajone do nowego drapieżnika, jego wrogowie naturalni zostali "w domu". Także ma on przewagę w takim środowisku i korzysta z tego na całego.
A czy mogłyby pojawić się w Polsce i tu zostać – czas pokaże.
- komentuje dla "Faktu" Miłosz Mazur, entomolog.
Discovery of 'Murder Hornet' in U.S. Pacific Northwest worries agriculture officials https://t.co/xy03Knzlkx pic.twitter.com/7q8O6B78Ce
— Reuters (@Reuters) May 5, 2020
źródło: fakt.pl, wikipedia
