"Chcemy likwidacji pojęcia płci z prawa". Przez Warszawę przeszła "Parada Nierówności" z udziałem Tanajno

W sobotę po południu ulicami Warszawy przeszedł marsz pod nazwą „Parada Nierówności” organizowany przez wolnościowców ze stowarzyszenia Młodzież Przyszłości. W wydarzeniu uczestniczył przedsiębiorca i były kandydat na prezydenta Paweł Tanajno.
/ (aldg) PAP/Leszek Szymański

Marsz wystartował o godz. 15 spod Pałacu Kultury i Nauki i przeszedł ulicą Marszałkowską, Aleją Wyzwolenia po Aleje Ujazdowskie. Uczestnicy nieśli flagi: tęczowe, z napisem „możemy!” oraz tzw. Gadsdena z grzechotnikiem na żółtym tle z napisem „Don’t tread on me” („Nie depcz po mnie” – tłum. PAP). Te ostatnie są jednym z najczęściej wykorzystywanych przez libertarian symboli. Skandowali również „Równość, Wolność, Kapitalizm”, „Tęcza nas nie obraża”, „Balcerowicz musi wrócić”.

Aktywiści zatrzymali się pod wejściem do Ogrodu Łazienkowskiego, gdzie wygłosili przemowy, w których apelowali o wolność jednostki we wszystkich aspektach życia, szacunek dla mniejszości oraz liberalną gospodarkę. „Obejmują nas prawa człowieka – prawo do życia, własności i przede wszystkim do wolności. A jest ono nam odbierane przez samo prawo polskie, które już przy narodzinach określa naszą płeć, z kim możemy wziąć ślub i kiedy możemy przejść na emeryturę” – mówiła aktywistka Młodzieży Przyszłości.

Paweł Tanajno powiedział, że cieszy go, że młodzi ludzie niosą hasła liberalne. „Przyzwyczailiśmy się w Polsce, że o prawa gejów upomina się tylko lewica i że ta scena polityczna została podzielona według schematu w lewo - prawo. Przez wiele lat młode pokolenia były wypaczane prowadzone pod hasłami wolności w kierunku skrajnego konserwatyzmu. Chciałabym, żeby rodzące się nowe partie liberalne nie dzieliły się między sobą. Ja na pewno będę wspierał takie inicjatywy, bo to jest przyszłość” – zapewnił.

Uczestnicy domagali się obalenia „patriarchalnej kultury”. „W jej ramach mężczyźni nie mają nawet prawa do uczuć. W Polsce mamy jedną z najwyższych w Europie śmiertelności mężczyzn w wyniku popełnionych samobójstw” – powiedział jeden z nich. Marsz był eskortowany przez policję. Nie było żadnych incydentów. (PAP)

Autorka: Alicja Skiba

skib/ wj/


 

POLECANE
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

REKLAMA

"Chcemy likwidacji pojęcia płci z prawa". Przez Warszawę przeszła "Parada Nierówności" z udziałem Tanajno

W sobotę po południu ulicami Warszawy przeszedł marsz pod nazwą „Parada Nierówności” organizowany przez wolnościowców ze stowarzyszenia Młodzież Przyszłości. W wydarzeniu uczestniczył przedsiębiorca i były kandydat na prezydenta Paweł Tanajno.
/ (aldg) PAP/Leszek Szymański

Marsz wystartował o godz. 15 spod Pałacu Kultury i Nauki i przeszedł ulicą Marszałkowską, Aleją Wyzwolenia po Aleje Ujazdowskie. Uczestnicy nieśli flagi: tęczowe, z napisem „możemy!” oraz tzw. Gadsdena z grzechotnikiem na żółtym tle z napisem „Don’t tread on me” („Nie depcz po mnie” – tłum. PAP). Te ostatnie są jednym z najczęściej wykorzystywanych przez libertarian symboli. Skandowali również „Równość, Wolność, Kapitalizm”, „Tęcza nas nie obraża”, „Balcerowicz musi wrócić”.

Aktywiści zatrzymali się pod wejściem do Ogrodu Łazienkowskiego, gdzie wygłosili przemowy, w których apelowali o wolność jednostki we wszystkich aspektach życia, szacunek dla mniejszości oraz liberalną gospodarkę. „Obejmują nas prawa człowieka – prawo do życia, własności i przede wszystkim do wolności. A jest ono nam odbierane przez samo prawo polskie, które już przy narodzinach określa naszą płeć, z kim możemy wziąć ślub i kiedy możemy przejść na emeryturę” – mówiła aktywistka Młodzieży Przyszłości.

Paweł Tanajno powiedział, że cieszy go, że młodzi ludzie niosą hasła liberalne. „Przyzwyczailiśmy się w Polsce, że o prawa gejów upomina się tylko lewica i że ta scena polityczna została podzielona według schematu w lewo - prawo. Przez wiele lat młode pokolenia były wypaczane prowadzone pod hasłami wolności w kierunku skrajnego konserwatyzmu. Chciałabym, żeby rodzące się nowe partie liberalne nie dzieliły się między sobą. Ja na pewno będę wspierał takie inicjatywy, bo to jest przyszłość” – zapewnił.

Uczestnicy domagali się obalenia „patriarchalnej kultury”. „W jej ramach mężczyźni nie mają nawet prawa do uczuć. W Polsce mamy jedną z najwyższych w Europie śmiertelności mężczyzn w wyniku popełnionych samobójstw” – powiedział jeden z nich. Marsz był eskortowany przez policję. Nie było żadnych incydentów. (PAP)

Autorka: Alicja Skiba

skib/ wj/



 

Polecane