[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Tajne czaty transaktywistów. Najczęściej zadawane pytania + nowe screeny

W ostatnich tygodniach Rzecznik Praw Dziecka jest ciągłym celem ataków progresywnych mediów. Lewicowi dziennikarze i politycy, tęczowi aktywiści i głośna zgraja postępaków bez twarzy, ale o wielu imionach, krytykuje i naśmiewa się z pana Mikołaja Pawlaka. Dlaczego? Bo publicznie wspomniał sprawę handlu nielegalnymi hormonami wśród dzieci. Bo zajął się sprawą opisanego przeze mnie i Tygodnik Solidarność śledztwa na tajnych, internetowych grupach trans-aktywistów. "O czym on gada? Co za bzdety, skąd te pomysły?!" - krzyczą ci, którzy albo nie znają historii mojego i pani Żurek artykułu, albo ten artykuł świadomie ignorują. Nawet wśród tych, którzy artykuł znają i którzy cieszą się, że udało nam się zatrzymać nielegalny proceder, są tacy, którzy twierdzą, że Rzecznik "zaszkodził, zamiast pomóc".
okładka Tygodnika Solidarność  Nr 32 2020
okładka Tygodnika Solidarność Nr 32 2020 / Cezary Krysztopa

Czytaj również: [TYLKO U NAS] Pełen tekst reportażu o tajnych czatach trans-aktywistów. "Zmień sobie płeć, dzieciaku" + screeny

To bzdura - tak ataki na pana Pawlaka, jak i pomysły, że naszemu śledztwu zaszkodził. Powiem wam nawet dokładnie dlaczego. Ale zanim to powiem, odpowiem na najczęściej stawiane ostatnio pytania dotyczące naszego odkrycia nielegalnego handlu lekami wśród tzn. "dzieci transseksualnych".

1. Czy te parę screenów, które pokazaliście, czy to wszystko?

Nie. W naszym śledztwie pokazaliśmy za pomocą zrzutów ekranu, screenów, jak na zamkniętych czatach trans-aktywiści rozprowadzali wśród dzieci i nastolatków hormony, które miały zmienić kosmetycznie - lub jak kto woli "dopasować" - ich płeć.
Screeny pokazane przez nas publicznie to tylko mała część tego, co zebraliśmy. Pokazanych było około tuzina. Wszystkich jest grubo ponad 100.

2. Czy screeny są autentyczne?

Tak. Poza tym, oprócz screenów w internecie pozostają jeszcze połączenia z siecią, ze stronami, oraz pogrążające ich samych wypowiedzi trans-aktywistów na innych forach. Dowodów jest więcej.

Na chwilę obecną nie możemy o wszystkim jeszcze powiedzieć.

3. Czy na opisanych przez nas grupach dochodziło do wymiany materiałami z pornografią dziecięcą?

Są takie poszlaki. Wątek pedofilii pojawiał się na serwerach często.

Były też działy serwerów specjalnie stworzone po to, by wymieniać się własną i/lub cudzą pornografią. Najmłodsze osoby na serwerach ogólnych deklarowały się jako dwunastolatki, część z nich miała też prawdopodobnie dostęp do sekcji porno, gdzie wymieniano się tzn. "nudeskami".

Prowadząc śledztwo nie chciałem i nie miałem dostępu do porno-działów. Tą sprawą może zająć się tylko policja.

4. Czy możemy nazywać uwikłane w sprawę osoby trans-aktywistami?

Moim zdaniem: tak. Osoby tworzące serwery są szeroko znane w środowisku transseksualistów. To ludzie biorący udział w dyskusjach pro-trans, w paradach, w akcjach progresywnej lewicy. To osoby, które otwarcie reklamowały swoje serwery na grupach LGBT. Osoby wspierające ideologię gender. Przyznające się do swoich poglądów. Znajomi społeczników.
Jeżeli to nie są aktywiści, to nikt aktywistą nie jest.

5. Jaki jest dalszy ciąg sprawy?

I tu przechodzimy do obiecanej przeze mnie obrony działań pana Rzecznika.
Kiedy ujawniliśmy całą sprawę, udało nam się z pomocą Ordo Iuris złożyć zawiadomienie do prokuratury. Wiedzieliśmy, że będzie proces. Może za miesiąc, może za pół roku - zostało nam powiedziane. Bo tak to już jest. Bo tak wolne są wolne sądy. Nastawiliśmy się więc na czekanie.

Wszystko zmieniło się jednak prawdopodobnie dzięki Rzecznikowi.

Nie dalej jak tydzień po tym, gdy pan Pawlak zaangażował się w sprawę, niedługo po tym, jak wybuchł medialny szum, skontaktowała się ze mną prokuratura w celu ustalenia terminu moich zeznań.

Potencjalne miesiące czekania zamieniły się więc w tygodnie. Sprawa ruszyła naprzód. Będzie proces i będzie on szybciej, niż myśleliśmy.

***

"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni!" - napisał kiedyś Bułhakow, cytując Goethego. I tak samo jest z medialną nagonką na Rzecznika Praw Dziecka. Dziennikarze, aktywiści i bezimienni postępacy, chcąc ośmieszyć pana Pawlaka i naszą sprawę, tylko jej pomogli. Sami ukręcili bicz na swoje plecy. Teraz możemy mieć nadzieję, że ten bicz uderzy niedługo i sprawiedliwie.

Będę - będziemy! - informowali was o dalszym rozwoju sytuacji.


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Tajne czaty transaktywistów. Najczęściej zadawane pytania + nowe screeny

W ostatnich tygodniach Rzecznik Praw Dziecka jest ciągłym celem ataków progresywnych mediów. Lewicowi dziennikarze i politycy, tęczowi aktywiści i głośna zgraja postępaków bez twarzy, ale o wielu imionach, krytykuje i naśmiewa się z pana Mikołaja Pawlaka. Dlaczego? Bo publicznie wspomniał sprawę handlu nielegalnymi hormonami wśród dzieci. Bo zajął się sprawą opisanego przeze mnie i Tygodnik Solidarność śledztwa na tajnych, internetowych grupach trans-aktywistów. "O czym on gada? Co za bzdety, skąd te pomysły?!" - krzyczą ci, którzy albo nie znają historii mojego i pani Żurek artykułu, albo ten artykuł świadomie ignorują. Nawet wśród tych, którzy artykuł znają i którzy cieszą się, że udało nam się zatrzymać nielegalny proceder, są tacy, którzy twierdzą, że Rzecznik "zaszkodził, zamiast pomóc".
okładka Tygodnika Solidarność  Nr 32 2020
okładka Tygodnika Solidarność Nr 32 2020 / Cezary Krysztopa

Czytaj również: [TYLKO U NAS] Pełen tekst reportażu o tajnych czatach trans-aktywistów. "Zmień sobie płeć, dzieciaku" + screeny

To bzdura - tak ataki na pana Pawlaka, jak i pomysły, że naszemu śledztwu zaszkodził. Powiem wam nawet dokładnie dlaczego. Ale zanim to powiem, odpowiem na najczęściej stawiane ostatnio pytania dotyczące naszego odkrycia nielegalnego handlu lekami wśród tzn. "dzieci transseksualnych".

1. Czy te parę screenów, które pokazaliście, czy to wszystko?

Nie. W naszym śledztwie pokazaliśmy za pomocą zrzutów ekranu, screenów, jak na zamkniętych czatach trans-aktywiści rozprowadzali wśród dzieci i nastolatków hormony, które miały zmienić kosmetycznie - lub jak kto woli "dopasować" - ich płeć.
Screeny pokazane przez nas publicznie to tylko mała część tego, co zebraliśmy. Pokazanych było około tuzina. Wszystkich jest grubo ponad 100.

2. Czy screeny są autentyczne?

Tak. Poza tym, oprócz screenów w internecie pozostają jeszcze połączenia z siecią, ze stronami, oraz pogrążające ich samych wypowiedzi trans-aktywistów na innych forach. Dowodów jest więcej.

Na chwilę obecną nie możemy o wszystkim jeszcze powiedzieć.

3. Czy na opisanych przez nas grupach dochodziło do wymiany materiałami z pornografią dziecięcą?

Są takie poszlaki. Wątek pedofilii pojawiał się na serwerach często.

Były też działy serwerów specjalnie stworzone po to, by wymieniać się własną i/lub cudzą pornografią. Najmłodsze osoby na serwerach ogólnych deklarowały się jako dwunastolatki, część z nich miała też prawdopodobnie dostęp do sekcji porno, gdzie wymieniano się tzn. "nudeskami".

Prowadząc śledztwo nie chciałem i nie miałem dostępu do porno-działów. Tą sprawą może zająć się tylko policja.

4. Czy możemy nazywać uwikłane w sprawę osoby trans-aktywistami?

Moim zdaniem: tak. Osoby tworzące serwery są szeroko znane w środowisku transseksualistów. To ludzie biorący udział w dyskusjach pro-trans, w paradach, w akcjach progresywnej lewicy. To osoby, które otwarcie reklamowały swoje serwery na grupach LGBT. Osoby wspierające ideologię gender. Przyznające się do swoich poglądów. Znajomi społeczników.
Jeżeli to nie są aktywiści, to nikt aktywistą nie jest.

5. Jaki jest dalszy ciąg sprawy?

I tu przechodzimy do obiecanej przeze mnie obrony działań pana Rzecznika.
Kiedy ujawniliśmy całą sprawę, udało nam się z pomocą Ordo Iuris złożyć zawiadomienie do prokuratury. Wiedzieliśmy, że będzie proces. Może za miesiąc, może za pół roku - zostało nam powiedziane. Bo tak to już jest. Bo tak wolne są wolne sądy. Nastawiliśmy się więc na czekanie.

Wszystko zmieniło się jednak prawdopodobnie dzięki Rzecznikowi.

Nie dalej jak tydzień po tym, gdy pan Pawlak zaangażował się w sprawę, niedługo po tym, jak wybuchł medialny szum, skontaktowała się ze mną prokuratura w celu ustalenia terminu moich zeznań.

Potencjalne miesiące czekania zamieniły się więc w tygodnie. Sprawa ruszyła naprzód. Będzie proces i będzie on szybciej, niż myśleliśmy.

***

"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni!" - napisał kiedyś Bułhakow, cytując Goethego. I tak samo jest z medialną nagonką na Rzecznika Praw Dziecka. Dziennikarze, aktywiści i bezimienni postępacy, chcąc ośmieszyć pana Pawlaka i naszą sprawę, tylko jej pomogli. Sami ukręcili bicz na swoje plecy. Teraz możemy mieć nadzieję, że ten bicz uderzy niedługo i sprawiedliwie.

Będę - będziemy! - informowali was o dalszym rozwoju sytuacji.



 

Polecane