"Solidarność" jest dziś wzorem dla Białorusi. "Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym"

"Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym" - mówi w rozmowie z TV Obiektyw zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpacie Tadeusz Majchrowicz.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność

Wiceszef "Solidarności" w wywiadzie dla TV Obiektywu podkreślił, że "Solidarność" stanowi dziś inspirację dla białoruskich działaczy niepodległościowych i aktywnie włącza się w pomoc zagranicznym kolegom, służąc związkowcom swoją radą i doświadczeniem.

 

Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym

 

- zaznaczył Tadeusz Majchrowicz.

Pytany o wspomnienia Sierpnia 80. roku powiedział:

 

Pamiętam to gorące lato. Byłem wtedy młodym pracownikiem zakładu urządzeń naftowych "Naftomet" w Krośnie. Doskonale pamiętam tę atmosferę i to, co się działo w czasie strajku. Byliśmy dumni z tego, że jesteśmy przeciwko komunie. W stanie wojennym nosiliśmy oporniki. To było piękne. Teraz to się zmieniło, trwa wyścig szczurów, ludzie pędzą za majątkiem, za dobrobytem, zamknęli się w sobie, nie rozmawiają ze sobą... To jest zupełnie inna Polska niż wtedy. Nie ma we mnie jednak rozżalenia, że te dni już nie wrócą. Ja zawsze robiłem i robię swoje. Mogę być tylko rozżalony, że wielu moich kolegów, którzy wtedy przewodzili strajkom w zakładach pracy, dziś stoi po zupełnie innej stronie.

 

Zdaniem wiceszefa "Solidarności" dopiero obecnie naprawiane są wieloletnie zaniedbania, które doprowadziły do rozwartstwienia społecznego w sferze płac i standardu życia codziennego.

 

Dzięki inicjatywie prezydenta i dzięki rządowi przeszła ustawa emerytalna zwiększająca uposażenie do 2400 zł brutto. Skorzysta z tego kilkanaście tysięcy osób. To pokazuje, jak ogromne nastąpiło u nas rozwarstwienie. Podobnie rzecz ma się z podniesieniem płacy minimalnej, z którego skorzysta blisko dwadzieścia tysięcy pracujących Polaków. Spora grupa ludzi ma prawo czuć się rozżalona i zdradzona

 

- zaznaczył Majchrowicz.

W opinii wiceszefa "S" są to skutki Okrągłego Stołu i zawartego wówczas kompromisu z komunistami na bardzo niekorzystnych dla strony niepodległościowej warunkach.

 

Dlatego tak trudno jest dokonać zmiany w różnych sferach życia publicznego, bo to wszystko jest powiązane z porozumieniami Okrągłego Stołu zawartymi w myśl zasady: "Wy sobie chłopcy rządźcie, ale nam nie zabierajcie majątków i firm"

 

- podkreślił wiceprzewodniczący Związku przypominając również o ofiarach stanu wojennego i o sprawcach ich śmierci, którzy do dziś pozostają bezkarni.

 

Przejęcie władzy w Polsce nie było bezkrwawe - pamiętamy dziewięciu górników z kopalni "Wujek" zabitych w stanie wojennym. W późniejszych latach ginęli księża - choćby bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko ks. Sylwester Zych i inni. Byli też ludzie, którzy ginęli w dziwnych okolicznościach, do dziś niewyjaśnionych. Sprawców śmierci tych osób do dziś nie znaleziono

- podkreślił Machrowicz.

 

Wielu ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę, a kiedy Lech Wałęsa został prezydentem kraju, oni nadal nie mieli co jeść, miało prawo być rozgoryczonymi. Bogu dzięki udaje się to stopniowo zmieniać, przypomnijmy że śp. prezydent Lech Kaczyński o tych ludzi pamiętał. To właśnie on odznaczył Orderem Orła Białego śp. Annę Walentynowicz nazywaną "Anną Solidarność" czy Andrzeja Gwiazdę

 

- dodał.

Jak zauważył wiceszef "Solidarności", "po 40. latach okazuje się, że tajni współpracownicy komunistycznych służb bezpieczeństwa chcą nam na nowo pisać naszą historię".

 

Tajni współpracownicy SB, dawni delegaci na I Zjazd Solidarności, teraz tworzą "Sanocką Demokrację" i 30 sierpnia organizują obchody obklejając pomnik Tadeusza Kościuszki napisami "Konstytucja". Jako "Solidarność" nie możemy się na to godzić. Nie możemy również godzić się na to, żeby tablice, na których jest zapisane XXI postulatów sierpniowych były - jak tego chce gdańskie ECS - własnością tych, którzy te postulaty napisali. Sklejka, na której zostały spisane postulaty pochodziła ze stoczni, a osoby zapisujące umieściły na niej to, co było wspólnym wysiłkiem intelektualnym strajkujących

 

- przypomniał, dodając, że "Solidarność" jest ciągle ta sama.

 

Zmieniają się tylko jej zadania i rola. Myśmy nikogo z "Solidarności" nie usuwali. Ludzie sami podejmowali takie decyzje - jedni poszli do polityki, inni do biznesu. Nieprzerwanie od 1980 roku mamy zapisane w naszym statucie, że działamy w oparciu o naukę społeczną Kościoła. Jesteśmy jedynym na świecie związkiem chrześcijańskim. To są nasze wartości i tego się nie wypieramy

 

- podkreślił wiceszef Związku.

 

cwp/TV Obiektyw
 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wojna wybuchnie w ciągu godziny. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
"Wojna wybuchnie w ciągu godziny". Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt".

Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego

Media obiegły informacje dotyczące księcia Harry'ego, który podjął ważną decyzję. Arystokrata pojawi się w Wielkiej Brytanii, jednak wizyta ta może nie spełnić oczekiwań wielu osób.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty fizycznego znęcania się nad trzyletnią dziewczynką usłyszał 23-latek, który w piątek został zatrzymany przez policję w Wejherowie po tym, gdy dziecko trafiło do szpitala. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii

Jutro rozpocznie się czterodniowy strajk na najbardziej ruchliwym i popularnym lotnisku w Wielkiej Brytanii. Swoje niezadowolenie dotyczące warunków pracy wyrazić mają funkcjonariusze Straży Granicznej. O szczegółach poinformował związek zawodowy PCS.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski z ostatniej chwili
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli czwarty w historii i drugi z rzędu tytuł mistrza Polski. W niedzielę pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1 25:19, 21:25, 25:23, 25:18) w trzecim decydującym meczu finałowym i wygrali tę rywalizację 2-1.

Dużo się dzieje. Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Dużo się dzieje". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Ostatnie tygodnie w Pałacu Buckingham nie należały do spokojnych. Zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani martwią się o księżną Kate i króla Karola III, którzy zmagają się z chorobą nowotworową. W sprawie żony księcia Williama pojawiły się nowe informacje.

To byłaby rewolucja. Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE z ostatniej chwili
"To byłaby rewolucja". Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE

Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie "jedynką" na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica z ostatniej chwili
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Anglii odbyła się licytacja, na której pojawił się złoty zegarek kieszonkowy, który niegdyś należał do Johna Jacoba Astora, jednego z najbogatszych pasażerów Titanica. Zegarek, który przetrwał katastrofę, został odnowiony, a następnie sprzedany za rekordową sumę - aż sześciokrotność ceny wywoławczej.

Padłem. Znany aktor w szpitalu z ostatniej chwili
"Padłem". Znany aktor w szpitalu

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca znanego aktora Macieja Stuhra. Na swoim profilu na Instagramie poinformował, że trafił na SOR.

Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć z ostatniej chwili
Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć

– Tusk nie będzie teraz wprost popierał paktu migracyjnego czy pomysłów z opodatkowaniem państw członkowskich, a w tym kierunku to wszystko zmierza – uważa była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

REKLAMA

"Solidarność" jest dziś wzorem dla Białorusi. "Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym"

"Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym" - mówi w rozmowie z TV Obiektyw zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpacie Tadeusz Majchrowicz.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność

Wiceszef "Solidarności" w wywiadzie dla TV Obiektywu podkreślił, że "Solidarność" stanowi dziś inspirację dla białoruskich działaczy niepodległościowych i aktywnie włącza się w pomoc zagranicznym kolegom, służąc związkowcom swoją radą i doświadczeniem.

 

Tak jak 40. lat temu to my otrzymywaliśmy pomoc, tak dziś chcemy pomóc innym

 

- zaznaczył Tadeusz Majchrowicz.

Pytany o wspomnienia Sierpnia 80. roku powiedział:

 

Pamiętam to gorące lato. Byłem wtedy młodym pracownikiem zakładu urządzeń naftowych "Naftomet" w Krośnie. Doskonale pamiętam tę atmosferę i to, co się działo w czasie strajku. Byliśmy dumni z tego, że jesteśmy przeciwko komunie. W stanie wojennym nosiliśmy oporniki. To było piękne. Teraz to się zmieniło, trwa wyścig szczurów, ludzie pędzą za majątkiem, za dobrobytem, zamknęli się w sobie, nie rozmawiają ze sobą... To jest zupełnie inna Polska niż wtedy. Nie ma we mnie jednak rozżalenia, że te dni już nie wrócą. Ja zawsze robiłem i robię swoje. Mogę być tylko rozżalony, że wielu moich kolegów, którzy wtedy przewodzili strajkom w zakładach pracy, dziś stoi po zupełnie innej stronie.

 

Zdaniem wiceszefa "Solidarności" dopiero obecnie naprawiane są wieloletnie zaniedbania, które doprowadziły do rozwartstwienia społecznego w sferze płac i standardu życia codziennego.

 

Dzięki inicjatywie prezydenta i dzięki rządowi przeszła ustawa emerytalna zwiększająca uposażenie do 2400 zł brutto. Skorzysta z tego kilkanaście tysięcy osób. To pokazuje, jak ogromne nastąpiło u nas rozwarstwienie. Podobnie rzecz ma się z podniesieniem płacy minimalnej, z którego skorzysta blisko dwadzieścia tysięcy pracujących Polaków. Spora grupa ludzi ma prawo czuć się rozżalona i zdradzona

 

- zaznaczył Majchrowicz.

W opinii wiceszefa "S" są to skutki Okrągłego Stołu i zawartego wówczas kompromisu z komunistami na bardzo niekorzystnych dla strony niepodległościowej warunkach.

 

Dlatego tak trudno jest dokonać zmiany w różnych sferach życia publicznego, bo to wszystko jest powiązane z porozumieniami Okrągłego Stołu zawartymi w myśl zasady: "Wy sobie chłopcy rządźcie, ale nam nie zabierajcie majątków i firm"

 

- podkreślił wiceprzewodniczący Związku przypominając również o ofiarach stanu wojennego i o sprawcach ich śmierci, którzy do dziś pozostają bezkarni.

 

Przejęcie władzy w Polsce nie było bezkrwawe - pamiętamy dziewięciu górników z kopalni "Wujek" zabitych w stanie wojennym. W późniejszych latach ginęli księża - choćby bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko ks. Sylwester Zych i inni. Byli też ludzie, którzy ginęli w dziwnych okolicznościach, do dziś niewyjaśnionych. Sprawców śmierci tych osób do dziś nie znaleziono

- podkreślił Machrowicz.

 

Wielu ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę, a kiedy Lech Wałęsa został prezydentem kraju, oni nadal nie mieli co jeść, miało prawo być rozgoryczonymi. Bogu dzięki udaje się to stopniowo zmieniać, przypomnijmy że śp. prezydent Lech Kaczyński o tych ludzi pamiętał. To właśnie on odznaczył Orderem Orła Białego śp. Annę Walentynowicz nazywaną "Anną Solidarność" czy Andrzeja Gwiazdę

 

- dodał.

Jak zauważył wiceszef "Solidarności", "po 40. latach okazuje się, że tajni współpracownicy komunistycznych służb bezpieczeństwa chcą nam na nowo pisać naszą historię".

 

Tajni współpracownicy SB, dawni delegaci na I Zjazd Solidarności, teraz tworzą "Sanocką Demokrację" i 30 sierpnia organizują obchody obklejając pomnik Tadeusza Kościuszki napisami "Konstytucja". Jako "Solidarność" nie możemy się na to godzić. Nie możemy również godzić się na to, żeby tablice, na których jest zapisane XXI postulatów sierpniowych były - jak tego chce gdańskie ECS - własnością tych, którzy te postulaty napisali. Sklejka, na której zostały spisane postulaty pochodziła ze stoczni, a osoby zapisujące umieściły na niej to, co było wspólnym wysiłkiem intelektualnym strajkujących

 

- przypomniał, dodając, że "Solidarność" jest ciągle ta sama.

 

Zmieniają się tylko jej zadania i rola. Myśmy nikogo z "Solidarności" nie usuwali. Ludzie sami podejmowali takie decyzje - jedni poszli do polityki, inni do biznesu. Nieprzerwanie od 1980 roku mamy zapisane w naszym statucie, że działamy w oparciu o naukę społeczną Kościoła. Jesteśmy jedynym na świecie związkiem chrześcijańskim. To są nasze wartości i tego się nie wypieramy

 

- podkreślił wiceszef Związku.

 

cwp/TV Obiektyw
 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe