Paweł Jędrzejewski: Rafał Ziemkiewicz bije na alarm: "non possumus!"

Jest to szczególny, niecodzienny moment: człowiek mediów zachowuje niezależność, podejmuje odważną, uczciwą decyzję i mówi do nas swoim autentycznym głosem.  Nie przegapmy tej chwili i tego wydarzenia, bo nie zdarzają się często. Rzeczywistość medialna całkiem zmarniała, pełna nie tylko "fake newsów", ale także "fake postaw" - a tu nagle coś takiego!
 Paweł Jędrzejewski: Rafał Ziemkiewicz bije na alarm:
/ Screen YouTube TV Republika

Od razu uprzedzam, że to, co napiszę, będzie wyglądało na laurkę dla Rafała Ziemkiewicza, ale zasłużył na docenienie, więc nie widzę powodów, żeby nie napisać tego, co myślę.

Rafał Ziemkiewicz nie tylko, że jest publicystą ze świetnymi pomysłami, umiejętnością wyjątkowo racjonalnego i logicznego postrzegania rzeczywistości, nieprzeciętnie wnikliwym analitykiem z wyobraźnią, ale też z imponującą dozą zdrowego rozsądku, znakomitym "stylistą" swoich przekazów, zarówno tych pisanych jak i mówionych, a także erudytą, to jeszcze na dodatek udowadnia właśnie teraz, że jest dziennikarzem uczciwym, odważnym, z charakterem i "kręgosłupem". 

Świadczy o tym jego wpis na Facebooku z 24 września, w którym wyjaśnia swoją nieobecność w programie "W tyle wizji" (TVP Info), do którego sukcesu bardzo mocno się od lat przyczyniał. A jeszcze bardziej świadczy o tym ta jego nieobecność oraz jej powody.

We wpisie na FB tłumaczy swoją postawę i decyzje podjęte - by zacytować autora - "od momentu, kiedy „komendanta” totalnie pop*****liło". Czyli od chwili, gdy "Jarosław Kaczyński – mniejsza tutaj, z jakich powodów – uderzył nagle w żywotne polskie interesy, postanowił zaorać polskie rolnictwo i oddając „rząd dusz” skrajnej lewicy, otworzył niebezpieczny wyłom na froncie kulturowej walki o polski mental, w który to wyłom już neomarksiści włażą jak w masło, żądając więcej i więcej.

"I tu jest moje „non possumus”. Tu jest moment, kiedy muszę zacząć bić na alarm." - pisze Ziemkiewicz.

"Oprócz już wspomnianej zasady, by zawsze popierać sprawy, a nie Komendantów czy Prezesów, mam jeszcze jedną, dotyczącą zawodowych kompromisów: nigdy nie mówię ani nie piszę niczego, czego szczerze nie uważam.

Mam poważne podstawy, żeby potwierdzić to, co pisze o sobie Ziemkiewicz. 

Więc jest to szczególny, niecodzienny moment: człowiek mediów zachowuje niezależność, podejmuje odważną, uczciwą decyzję i mówi do nas swoim autentycznym głosem. 

Nie przegapmy tej chwili i tego wydarzenia, bo nie zdarzają się często. Rzeczywistość medialna całkiem zmarniała, pełna nie tylko "fake newsów", ale także "fake postaw" - a tu nagle coś takiego!

Dlatego zachęcam do zapoznania się z wpisem Rafała Ziemkiewicza.  

Tekst jest na FB, na jego 'tablicy'. 

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/posts/3779673525400685?__tn__=K-R

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/


 

POLECANE
Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka z ostatniej chwili
Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka

W ciągu ostatnich siedmiu dni na Facebooku pojawiły się reklamy polityczne finansowane, które – wydając więcej niż jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy – wspierały Rafała Trzaskowskiego i dyskredytowały Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Do sytuacji odniosła się Meta, właściciel Facebooka.

Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły z ostatniej chwili
Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły

W środę, 14 maja o godz. 18:30 odbyła się nadzwyczajna XIX sesja Rady m.st. Warszawy poświęcona kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Obrady przerwano tuż po rozpoczęciu. Przed wejściem do sali doszło do przepychanek.

Polscy i wietnamscy kupcy bici przez czeczeńskich ochroniarzy w Warszawie. Cofnąłem się do lat 90 [Wideo] z ostatniej chwili
Polscy i wietnamscy kupcy bici przez "czeczeńskich ochroniarzy" w Warszawie. "Cofnąłem się do lat 90" [Wideo]

Do niepokojących scen doszło w środę przy ulicy Modlińskiej 6D w Warszawie. Kupcy w asyście komornika weszli do hali, którą zaadoptowali z własnych środków. Polacy i Wietnamczycy skarżą się, że od stycznia nękani są tam przez wynajętych "czeczeńskich ochroniarzy". I tym razem doszło do brutalnych scen, na które, jak wynika z nagrań, nie reagowała policja.

Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż

Nowy sondaż CBOS. Dwa największe ugrupowania zaliczają spore spadki – KO notuje 29%, a PiS 28%. Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu.

Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja z ostatniej chwili
Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja

11-letnia Patrycja Głowania z Dziewkowic na Opolszczyźnie zaginęła po wizycie u dziadków – trwa akcja poszukiwawcza z użyciem Child Alert i psów tropiących.

O tym Amerykanie nie wiedzieli. Ponury obraz upadku Joe Bidena Wiadomości
O tym Amerykanie nie wiedzieli. "Ponury obraz upadku Joe Bidena"

Bliscy współpracownicy Joe Bidena zastanawiali się, czy stan zdrowia ówczesnego prezydenta nie wymaga użycia wózka inwalidzkiego. Ostatecznie uznali, że źle by to wyglądało podczas kampanii wyborczej. Między innymi o ukrywaniu fatalnego stanu zdrowia Bidena podczas sprawowania prezydentury dwaj amerykańscy dziennikarze napisali książkę, która ma się ukazać za kilka dni.  

Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW z ostatniej chwili
Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW

IMGW ostrzega przed burzami z opadami do 15 mm i wiatrem do 65 km/h, nocnym deszczem (na północy i w Tatrach deszcz ze śniegiem) oraz przymrozkami do -3°C.

Komunikat NASK o próbie ingerencji w wybory. Komentarze: wariant rumuński z ostatniej chwili
Komunikat NASK o "próbie ingerencji w wybory". Komentarze: wariant rumuński

Burza w sieci po oświadczeniu NASK w sprawie "ingerencji" w wybory prezydenckie w Polsce. Niektórzy internauci piszą o "wariancie rumuńskim".

Rosyjscy agenci mieli wysyłać bomby pocztą w Niemczech. Są aresztowania z ostatniej chwili
Rosyjscy agenci mieli wysyłać bomby pocztą w Niemczech. Są aresztowania

Rosyjscy agenci zaplanowali ataki bombowe w Niemczech – taką informację podają niemieckie media. Według gazety "Bild" są to najprawdopodobniej agenci zwerbowani przez tajne służby Putina. "Mieli dokonywać aktów sabotażu i ataków na terenie Niemiec. Prawdopodobnie chcieli wysłać paczki z materiałami wybuchowymi, które miały eksplodować w trakcie transportu" – czytamy w dzienniku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Policja federalna zatrzymała w sobotę w Görlitz dwóch Etiopczyków jadących z Polski bez dokumentów. Mężczyźni zostali odesłani do Polski następnego dnia – informuje "Bild".

REKLAMA

Paweł Jędrzejewski: Rafał Ziemkiewicz bije na alarm: "non possumus!"

Jest to szczególny, niecodzienny moment: człowiek mediów zachowuje niezależność, podejmuje odważną, uczciwą decyzję i mówi do nas swoim autentycznym głosem.  Nie przegapmy tej chwili i tego wydarzenia, bo nie zdarzają się często. Rzeczywistość medialna całkiem zmarniała, pełna nie tylko "fake newsów", ale także "fake postaw" - a tu nagle coś takiego!
 Paweł Jędrzejewski: Rafał Ziemkiewicz bije na alarm:
/ Screen YouTube TV Republika

Od razu uprzedzam, że to, co napiszę, będzie wyglądało na laurkę dla Rafała Ziemkiewicza, ale zasłużył na docenienie, więc nie widzę powodów, żeby nie napisać tego, co myślę.

Rafał Ziemkiewicz nie tylko, że jest publicystą ze świetnymi pomysłami, umiejętnością wyjątkowo racjonalnego i logicznego postrzegania rzeczywistości, nieprzeciętnie wnikliwym analitykiem z wyobraźnią, ale też z imponującą dozą zdrowego rozsądku, znakomitym "stylistą" swoich przekazów, zarówno tych pisanych jak i mówionych, a także erudytą, to jeszcze na dodatek udowadnia właśnie teraz, że jest dziennikarzem uczciwym, odważnym, z charakterem i "kręgosłupem". 

Świadczy o tym jego wpis na Facebooku z 24 września, w którym wyjaśnia swoją nieobecność w programie "W tyle wizji" (TVP Info), do którego sukcesu bardzo mocno się od lat przyczyniał. A jeszcze bardziej świadczy o tym ta jego nieobecność oraz jej powody.

We wpisie na FB tłumaczy swoją postawę i decyzje podjęte - by zacytować autora - "od momentu, kiedy „komendanta” totalnie pop*****liło". Czyli od chwili, gdy "Jarosław Kaczyński – mniejsza tutaj, z jakich powodów – uderzył nagle w żywotne polskie interesy, postanowił zaorać polskie rolnictwo i oddając „rząd dusz” skrajnej lewicy, otworzył niebezpieczny wyłom na froncie kulturowej walki o polski mental, w który to wyłom już neomarksiści włażą jak w masło, żądając więcej i więcej.

"I tu jest moje „non possumus”. Tu jest moment, kiedy muszę zacząć bić na alarm." - pisze Ziemkiewicz.

"Oprócz już wspomnianej zasady, by zawsze popierać sprawy, a nie Komendantów czy Prezesów, mam jeszcze jedną, dotyczącą zawodowych kompromisów: nigdy nie mówię ani nie piszę niczego, czego szczerze nie uważam.

Mam poważne podstawy, żeby potwierdzić to, co pisze o sobie Ziemkiewicz. 

Więc jest to szczególny, niecodzienny moment: człowiek mediów zachowuje niezależność, podejmuje odważną, uczciwą decyzję i mówi do nas swoim autentycznym głosem. 

Nie przegapmy tej chwili i tego wydarzenia, bo nie zdarzają się często. Rzeczywistość medialna całkiem zmarniała, pełna nie tylko "fake newsów", ale także "fake postaw" - a tu nagle coś takiego!

Dlatego zachęcam do zapoznania się z wpisem Rafała Ziemkiewicza.  

Tekst jest na FB, na jego 'tablicy'. 

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/posts/3779673525400685?__tn__=K-R

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe