Winnicki broni rządu przed resztą opozycji: "Może by jednak rozmawiać o kompetencjach, zamiast uprawiać seksizm?"

Widzę, że lewica z platformą na wyścigi krytykują nowy skład rządu za to, że w nim tylko jedna kobieta.
Dziwne, bo nie słyszałem pochwał kiedy za czasów premier Szydło było ich w rządzie wiele.
A tak w ogóle - może by jednak rozmawiać o kompetencjach, zamiast uprawiać seksizm?
- pyta polityk Konfederacji.
Najśmieszniejsze jest to, że krytykują politycy (polityczki?) KO, czyli komitetu, który wystawił, a później wycofał kobietę kandydującą na urząd Prezydenta RP.
— Piotr Strzembosz (@PiotrStrzembosz) October 6, 2020