Tysol.pl: Rok 2020 przyniósł nam pandemię i narastające konflikty społeczne. Czy to odpowiedni czas na zadawanie fundamentalnych pytań? 

Prof. Wojciech Roszkowski: Zawsze jest czas na takie pytania, ale dziś może bardziej niż dotąd, bo podczas pandemii ujawniły się nowe pokłady zagubienia, a nawet barbarzyństwa.

Co oznacza tytułowy "Bunt barbarzyńców"? 

Myślę, że mamy do czynienia nie tyle z „wojną kultur”, ile z atakiem barbarzyństwa, bo ci, którzy kontestują tradycyjne wartości nie oferują żadnych innych, a nawet w wulgarny sposób starają się narzucić sprzeczności logiczne, nowomowę i zakłamanie, które wyraża się między innymi w napastliwej „politycznej poprawności”. Walcząc z wykluczeniem, dyskryminacją i mową nienawiści, wykluczają, dyskryminują i zieją nienawiścią.

Czy „Bunt barbarzyńców” można uznać za kontynuacje „Roztrzaskanego lustra?”

Tak to zaplanowałem. Po różnych reakcjach na „Roztrzaskane lustro” chciałem odnieść się, może w czasem uproszczony sposób, do podstaw zdroworozsądkowego poglądu na świat i dopracować niektóre wątki, na przykład dotyczące treści cywilizacji zachodniej. Może dzięki mniej rozbudowanej książce będzie się czytelnikom łatwiej poruszać w skomplikowanej materii „Roztrzaskanego lustra”.

Dlaczego zmiany cywilizacyjne przyspieszyły? 

Tak się stało głównie przez umasowienie destrukcyjnych postaw w latach sześćdziesiątych oraz skomercjalizowanie mass mediów, które ponadto znalazły się w rękach reżyserów rewolucji obyczajowej. 

W książce zadaje Pan Profesor i odpowiada na 105 pytań. Które odpowiedzi były najważniejsze i najtrudniejsze? 

Czasem trudniej było właściwie sformułować pytanie. W sensie wyjaśnienia tego, co się z nami dzieje, chyba każde z nich i każda odpowiedź są dla mnie ważne.

Jak na tle innych państw cywilizacji zachodniej sytuacja wygląda w Polsce? 

Obawiam się, że doganiamy państwa zachodnie pod względem destrukcji podstaw cywilizacji z udziałem części naszych „elit”. Ostatnie dni przyniosły chyba tego potwierdzenie. Przełamano bowiem kolejne bariery. Kościół nikomu nie włazi na siłę do domu, więc ludzie Kościoła nie życzą sobie nieproszonych „rewizyt”.

Czy książka pana profesora poza opisaniem bolączek przedstawia również recepty?

Taki był zamysł: nie tylko wieszczyć zagładę, ale wskazać, co może jej przeciwdziałać. Najogólniej: nie dajmy się zwariować.

Książka "Bunt Barbarzyńców" ukazała się nakładem Wydawnictwa Biały Kruk.