"Walczymy za was, k***a, mamy rewolucję!" Lempart i Suchanow o prawdziwych celach Strajku Kobiet

Klementyna Suchanow jasno określiła w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" charakter reprezentowanego przez siebie ruchu.
Mamy rewolucję!
- stwierdziła.
Jakie cele stawia sobie owa rewolucja?
Sprzeciw wobec autorytarnych rządów. To, co robimy w Polsce, pomoże dziewczynom w Brazylii. To, co dzieje się w USA, pomoże nam
- mówią liderki Strajku Kobiet, zaznaczając jednocześnie, iż nie zamierzają prowadzić żadnego dialogu z władzami.
Lempart i Suchanow agresywne i wulgarne protesty nazywają "nowym patriotyzmem".
Postrzegam to jako nowy patriotyzm. Młodzi protestują przeciwko władzy, która niszczy nasz kraj. Nie mają zamiaru biernie się temu przyglądać. Mówią: nie podoba się nam ta Polska i zrobimy sobie nową
- wyjaśnia Lempart.
Mnie nie chodzi o patriotyzm
- dodaje Suchanow.
Wulgarny język protestów liderki Strajku Kobiet uznają za wartość.
Pamiętasz? Kiedy szukałyśmy hasła na protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału, to uznałyśmy, że chcemy właśnie tyle: aby wyp*********. Język prywatnych rozmów przedarł się do publicznej debaty i okazało się, że ludziom to pasuje
- zaznacza Lempart
.
Ten styl Strajku jest właśnie taki – jedziemy po bandzie
- dodaje.
Pytane o przekaz, jakim chciałyby się podzielić ze światem feministki mówią:
Walczymy za was, k***a, więc może byście się ogarnęli!
cwp/GW