USA: Udowodniono pierwsze oszustwo wyborcze. To jednak zła wiadomość dla Trumpa

Przypomnijmy, że amerykańskie media zgodnie podają, że zwycięzcą wyborów został kandydat Demokratów Joe Biden - według ośrodka badania opinii Edison Research Joe Biden ma 290 głosów w Kolegium Elektorów, które wybierze prezydenta większością 270 głosów.
Wciąż nie znamy zwycięzcy wyborów w dwóch stanach - Georgii i Karolinie Północnej, gdzie z powodu znacznej liczby głosów oddanych korespondencyjnie nadal trwa liczenie.
Urzędujący prezydent USA Donald Trump nadal nie uznaje triumfu kandydata Demokratów i sugeruje, że w wielu stanach dochodziło do licznych nieprawidłowości, a nawet oszustw wyborczych. Jego sztab złożył do sądów szereg pozwów.
Okazuje się, że Pensylwanii, gdzie wygrał Joe Biden, udowodniono pierwsze oszustwo wyborcze. Miał się go dopuścić 67-letni Robert R. Lynn. Nie jest to jednak dobra wiadomość dla Donalda Trumpa - według ustaleń prokuratury mężczyzna jest zwolennikiem Republikanów.
Jak donoszą media, 67-latek wysłał dwie karty wyborcze. Jedna z nich należała do niego, druga zaś do matki, która nie żyje od pięciu lat. Mężczyzna sfałszował jej podpis, aby uzyskać dodatkową kartę do głosowania.
Lynn przyznał się do winy. Po wpłaceniu 10 tys. dolarów kaucji opuścił areszt.