UE: Kwestia budżetu może zdominować czwartkowy szczyt ws. koronawirusa

Kwestia wieloletnich ram finansowych i funduszu odbudowy może zdominować czwartkowy szczyt UE, który początkowo miał być poświęcony pandemii - wynika z informacji ze źródeł w Brukseli. Dyplomaci nie spodziewają się jednak rozwiązania problemu weta.
/ Pixabay


Czwartkowa wideokonferencja ma być już kolejną, podczas której przywódcy UE mają rozmawiać o potrzebie wzmocnienia wspólnych wysiłków w walce z pandemią koronawirusa. Sytuacja pandemiczna w Europie jest nadal trudna, ale od poprzedniego spotkania szefów państw i rządów pojawiały się też pozytywne informacje.

Komisja Europejska podpisała w imieniu państw członkowskich umowy na dostawy kolejnych potencjalnych szczepionek, a producenci ogłaszają, że dotychczasowe wyniki dają obiecujące rezultaty, jeśli chodzi o odporność.

W środę KE przedstawiła rekomendacje w sprawie szybkich testów antygenowych pod kątem Covid-19. Choć są one mniej dokładne niż testy PCR, to KE ma nadzieję, że ich bardziej powszechne zastosowanie mogłoby pokazać, jak się rozwija pandemia.

Koordynacja między państwami członkowskimi, o której będą rozmawiać liderzy, ma pomóc w lepszym reagowaniu na pojawiające się nowe ogniska zakażeń koronawirusem. Kraje UE mają różne zasady dotyczące testów antygenowych i wiele z nich niechętnie odnosi się do przyjęcia wspólnych standardów.

Choć początkowo nadzwyczajny szczyt miał dotyczyć głównie tego tematu, źródła unijne poinformowały, że liderzy zajmą się też sytuacją dotyczącą wieloletnich ram finansowych i funduszu odbudowy, po tym jak Polska i Węgry zablokowały dalsze prace nad nimi ze względu na kwestionowany przez nie mechanizm dotyczący praworządności.

Zarówno Komisja Europejska, jak i przedstawiciele państw członkowskich starają się wywrzeć presję, by doprowadzić do porozumienia. Jego brak - argumentują - będzie kosztowny dla obywateli i przedsiębiorstw dotkniętych przez kryzys.

Chcący zachować anonimowość dyplomata jednego z zachodnich krajów członkowskich mówił dziennikarzom w środę, że propozycję wyjścia z pata powinny przedstawić Polska i Węgry.

Rzecznik rządu Piotr Müller informował wcześniej w tym tygodniu, że Polska jest otwarta na konstruktywne rozwiązania w sprawie mechanizmu warunkowości, o ile będą one zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej oraz obowiązującymi traktatami UE.

W Brukseli i nie tylko padają pytania i sugestie w sprawie obejścia weta Warszawy i Budapesztu i zawarcia umowy międzyrządowej w kwestii funduszu odbudowy w ramach 25 państw członkowskich. "To na ten moment o trzy kroki za daleko" - przekonywało wysokiej rangą źródło pytane o taki scenariusz.

Jednak minister ds. europejskich Francji Clement Beaune powiedział w środę, że analizowane są "praktyczne rozwiązania", aby rozwiązać spór z krajami Europy Wschodniej, ale jeśli nie będzie wyjścia, reszta UE może pójść dalej sama.

"Z niemiecką prezydencją w UE szukamy praktycznych rozwiązań", ale "w razie potrzeby, w ostateczności, przyjrzymy się temu, jak postępować bez blokujących krajów" - powiedział cytowany przez AFP Beaune francuskiemu Senatowi.

Sygnały wsparcia dla Polski i Węgier wysyła Słowenia, choć kraj ten nie przyłączył się do poniedziałkowej blokady. Premier Janez Jansza wysłał za to list do liderów unijnych instytucji, apelując o poszanowanie konkluzji lipcowego szczytu unijnego ws. budżetu UE, co - jak zaznaczył - jest odpowiedzialnym podejściem dla dobra przyszłości UE.

Dyplomaci nie podziewają się, by podczas czwartkowej wideokonferencji udało się znaleźć rozwiązanie w tej sprawie. Komisja Europejska na razie nie przedstawiła żądnych propozycji, apelując jedynie do państw członkowskich o jak najszybsze uruchomienie funduszu obudowy. Choć miał on działać od 1 stycznia 2021 r. dyplomaci spodziewają się, że pieniądze z niego popłyną najwcześniej w połowie przyszłego roku.

Jeśli kraje UE nie porozumieją w sprawie wieloletniego budżetu, od przyszłego roku "27" będzie musiała działać z oparciu o tzw. prowizoria, z których finansowane będą bieżące wydatki.


 

POLECANE
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

REKLAMA

UE: Kwestia budżetu może zdominować czwartkowy szczyt ws. koronawirusa

Kwestia wieloletnich ram finansowych i funduszu odbudowy może zdominować czwartkowy szczyt UE, który początkowo miał być poświęcony pandemii - wynika z informacji ze źródeł w Brukseli. Dyplomaci nie spodziewają się jednak rozwiązania problemu weta.
/ Pixabay


Czwartkowa wideokonferencja ma być już kolejną, podczas której przywódcy UE mają rozmawiać o potrzebie wzmocnienia wspólnych wysiłków w walce z pandemią koronawirusa. Sytuacja pandemiczna w Europie jest nadal trudna, ale od poprzedniego spotkania szefów państw i rządów pojawiały się też pozytywne informacje.

Komisja Europejska podpisała w imieniu państw członkowskich umowy na dostawy kolejnych potencjalnych szczepionek, a producenci ogłaszają, że dotychczasowe wyniki dają obiecujące rezultaty, jeśli chodzi o odporność.

W środę KE przedstawiła rekomendacje w sprawie szybkich testów antygenowych pod kątem Covid-19. Choć są one mniej dokładne niż testy PCR, to KE ma nadzieję, że ich bardziej powszechne zastosowanie mogłoby pokazać, jak się rozwija pandemia.

Koordynacja między państwami członkowskimi, o której będą rozmawiać liderzy, ma pomóc w lepszym reagowaniu na pojawiające się nowe ogniska zakażeń koronawirusem. Kraje UE mają różne zasady dotyczące testów antygenowych i wiele z nich niechętnie odnosi się do przyjęcia wspólnych standardów.

Choć początkowo nadzwyczajny szczyt miał dotyczyć głównie tego tematu, źródła unijne poinformowały, że liderzy zajmą się też sytuacją dotyczącą wieloletnich ram finansowych i funduszu odbudowy, po tym jak Polska i Węgry zablokowały dalsze prace nad nimi ze względu na kwestionowany przez nie mechanizm dotyczący praworządności.

Zarówno Komisja Europejska, jak i przedstawiciele państw członkowskich starają się wywrzeć presję, by doprowadzić do porozumienia. Jego brak - argumentują - będzie kosztowny dla obywateli i przedsiębiorstw dotkniętych przez kryzys.

Chcący zachować anonimowość dyplomata jednego z zachodnich krajów członkowskich mówił dziennikarzom w środę, że propozycję wyjścia z pata powinny przedstawić Polska i Węgry.

Rzecznik rządu Piotr Müller informował wcześniej w tym tygodniu, że Polska jest otwarta na konstruktywne rozwiązania w sprawie mechanizmu warunkowości, o ile będą one zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej oraz obowiązującymi traktatami UE.

W Brukseli i nie tylko padają pytania i sugestie w sprawie obejścia weta Warszawy i Budapesztu i zawarcia umowy międzyrządowej w kwestii funduszu odbudowy w ramach 25 państw członkowskich. "To na ten moment o trzy kroki za daleko" - przekonywało wysokiej rangą źródło pytane o taki scenariusz.

Jednak minister ds. europejskich Francji Clement Beaune powiedział w środę, że analizowane są "praktyczne rozwiązania", aby rozwiązać spór z krajami Europy Wschodniej, ale jeśli nie będzie wyjścia, reszta UE może pójść dalej sama.

"Z niemiecką prezydencją w UE szukamy praktycznych rozwiązań", ale "w razie potrzeby, w ostateczności, przyjrzymy się temu, jak postępować bez blokujących krajów" - powiedział cytowany przez AFP Beaune francuskiemu Senatowi.

Sygnały wsparcia dla Polski i Węgier wysyła Słowenia, choć kraj ten nie przyłączył się do poniedziałkowej blokady. Premier Janez Jansza wysłał za to list do liderów unijnych instytucji, apelując o poszanowanie konkluzji lipcowego szczytu unijnego ws. budżetu UE, co - jak zaznaczył - jest odpowiedzialnym podejściem dla dobra przyszłości UE.

Dyplomaci nie podziewają się, by podczas czwartkowej wideokonferencji udało się znaleźć rozwiązanie w tej sprawie. Komisja Europejska na razie nie przedstawiła żądnych propozycji, apelując jedynie do państw członkowskich o jak najszybsze uruchomienie funduszu obudowy. Choć miał on działać od 1 stycznia 2021 r. dyplomaci spodziewają się, że pieniądze z niego popłyną najwcześniej w połowie przyszłego roku.

Jeśli kraje UE nie porozumieją w sprawie wieloletniego budżetu, od przyszłego roku "27" będzie musiała działać z oparciu o tzw. prowizoria, z których finansowane będą bieżące wydatki.



 

Polecane