„PSL da Panu większość.” Zgorzelski składa ofertę Morawieckiemu

Państwa członkowskie UE nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji ws. funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.
W minionym tygodniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Również premier Węgier Viktor Orban skierował list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności
Wieloletnie ramy finansowe muszą zostać ratyfikowane przez parlamenty państw UE.
Zgorzelski zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego, aby nie wetował budżetu unijnego, bo to są pieniądze dla nas wszystkich. Podkreślił, że PSL ma więcej posłów niż 18 z Solidarnej Polski i zapewni większość dla ratyfikacji w Sejmie.
"Kładziemy ofertę na stole: panie premierze Mateuszu Morawiecki, nie musi pan wetować (budżetu UE), nie musi się pan bać, że nie będzie pan miał większości (w Sejmie), bo Polskie Stronnictwo Ludowe daje panu większość, żeby pan ratyfikował Fundusz Odbudowy"
- powiedział Zgorzelski w czwartek w Polsat News.
"Żeby pan nie siedział w oślej ławce w Unii Europejskiej, tylko przy stoliku decyzyjnym" - dodał polityk. "Polskie Stronnictwo Ludowe jest partią odpowiedzialną za Polskę" - oświadczył wicemarszałek. "Dziś testem na to, czy PiS chce być zakładnikiem fundamentalistów, czy myśli o Polsce będzie to, czy premier Morawiecki zawetuje budżet czy nie" - dodał.
Zgorzelski pytany, czy nie jest to "machanie ogonem" do PiS, że PSL chce wejść do koalicji odparł, że gdyby Stronnictwo chciało być w takiej koalicji, to już dawno by w niej było.
"To nie jest żadne machanie, tylko to jest odpowiedzialna polityka partii, która ma 125 lat i wodzi, co się dzieje i co się może stać"
- odparł.
"Dzisiaj podpalanie Polski przez 18 posłów Solidarnej Polski musi się zakończyć"
- dodał poseł.
Pytany, czy oznacza to propozycje udziału w rządzie w zamian za objęcie resortu sprawiedliwości w rządzie Matusza Morawieckiego, odparł, że nie ma prostych mechanizmów. "Mam dużą wyobraźnię i duże doświadczenie polityczne" - mówił Zgorzelski. Jak dodał, jeżeli PSL "w obojętnie jakim rządzie, w którym miałoby być", miałoby odpowiadać za wymiar sprawiedliwości, musiałby to być "obywatelski" wymiar sprawiedliwości obudowany ławnikami społecznymi i z sędziami pokoju. Nie mógłby być korporacyjny jak przed 2015 r. i polityczny, jak obecnie - ocenił polityk.
(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ par/