"One są bite na ulicach. Nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy". "Julka" nie zostanie Młodzieżowym Słowem Roku 2020

"Julka" nie zostanie Młodzieżowym Słowem Roku 2020. "Wyśmiewane >>Julki<< są bite na ulicach. Nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy" - zdecydowało jury plebiscytu PWN na Młodzieżowe Słowo Roku 2020.
/ pixabay

Chociaż zgłoszenia do plebiscytu PWN na Młodzieżowe Słowo Roku 2020 można przesyłać jeszcze do końca listopada (formularz dostępny jest na stronie sjp.pwn.pl), już teraz wiadomo, że konkursu nie wygra w tym roku modne słowo "Julka".

Jury konkursu wykluczyło to słowo z plebiscytu, uznając, że wyśmiewa ono czyjeś poglądy, co jest niedopuszczalne.

 

W tegorocznym plebiscycie otrzymujemy wiele zgłoszeń słowa Julka/julka (można zapisywać wielką lub małą literą). Jest to efekt zorganizowanych akcji pod różnymi hasłami, m.in. „Pomóż Julkom utrzeć nosa”. Rzeczownik odimienny Julka/julka z Twittera pierwotnie był lekceważącą nazwą pewnego typu zachowań, lansowania w mediach społecznościowych poglądów liberalnych czy lewicowych bez otwartości na dyskusję. Takie osoby z pewnością istnieją i to słowo w normalnych czasach nie powinno dziwić czy obrażać bardziej niż zeszłoroczne słowo zwycięskie alternatywka

 

– poinformowała kapituła konkursu.

 

Wraz z zaostrzeniem konfliktu społecznego >>julka<< jest w zgłoszeniach plebiscytowych coraz częściej definiowana w odniesieniu do poglądów, a nie zachowań. Podobną metamorfozę przeszło określenie prawicowego aktywisty – kuc. W sytuacji, w której wyśmiewane >>julki<< są bite na ulicach, kapituła plebiscytu na mocy regulaminu zdecydowała, że nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy. Nie będziemy przemilczać tych zgłoszeń, ale w statystyce wyników nie uwzględnimy słów zaostrzających konflikt społeczny. Z podobnej przyczyny pominęliśmy w ubiegłym roku słowo p0lka, zgłaszane częściej niż zwycięska alternatywka

 

- podało jury.

Jak wskazały Wirtualne Media, "pod wpisem na Twitterze Bartka Chacińskiego, w którym uzasadnił, że obowiązuje regulamin konkursu oraz decyzja jury, a nie tylko liczba zgłoszeń pojawiły się krytyczne komentarze".

 

Ocenił, że głosy na „sasina” czy „sebiksa” również nie zostałyby wzięte pod uwagę

 

- czytamy w serwisie.

PWN nie miało żadnego problemu ze słowem "odjaniepawlić". W 2017 roku pisało o nim tak

- Ten czasownik jest używany powszechnie nie jako bluźnierstwo czy wyraz antykościelnej fobii, lecz raczej naturalna reakcja na wszechobecny w przestrzeni publicznej zewnętrzny kult. Młodzież i slang młodzieżowy reagują buntem na różne narzucane publicznie narracje: prawicowe i lewicowe, religijne i liberalne. To słowo należy traktować jako żart językowy

W sieci łatwo znaleźć liczne przykłady stosowania tego "słowa" właśnie jako przekleństwa np. "co tu się odjaniepawla" zamiennie z "co tu się odpie.dala"

 

 

cwp/Wirtualne Media

 


 

POLECANE
Ćśśś... premier śpi tylko u nas
Ćśśś... premier śpi

Środa to dzień w środku tygodnia, ale dla premiera Tuska stał się początkiem długiego weekendu. Właśnie wtedy, gdy pod Łukowem eksplodował tajemniczy dron – nie wiadomo, skąd przyleciał ani kto go wysłał – szef rządu miał odpoczynek. Zanim jednak udał się na wolne, już we wtorek zabrakło go na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministrowie poplotkowali, poczekali, a ostatecznie obradom przewodniczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla wicepremiera to pewnie powód do satysfakcji, ale dla obywateli raczej do niepokoju: kto faktycznie steruje państwem w chwilach kryzysu?

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

– Oględziny miejsca upadku drona w Osinach (woj. lubelskie) będą kontynuowane w czwartek – zapowiedział w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Dodał, że na polu kukurydzy spadł "spory dron wojskowy", na którego silniku ujawniono napisy "prawdopodobnie w języku koreańskim".

Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: To nie wynika z działań rządu z ostatniej chwili
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: "To nie wynika z działań rządu"

Południowokoreański koncern jądrowy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) potwierdził we wtorek zakończenie działalności w Polsce. "Decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu" – twierdzi minister energii Miłosz Motyka.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w dostępności sprzedaży biletów na pociągi. PKP Intercity wydał komunikat.

Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS tylko u nas
Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS

KRS miała być materią ustawową. O czym naprawdę dyskutowano przy pracach nad Konstytucją? Jakie były intencje twórców Konstytucji?

Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę z ostatniej chwili
Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę

Ruszyła izraelska ofensywa wojskowa w Strefie Gazy, mająca na celu zajęcie miasta Gaza. – Rozpoczęliśmy pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza – przekazał rzecznik izraelskiej armii.

Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy z ostatniej chwili
Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy

Choć wydawało się, że lato już za nami, prognozy pogody przynoszą zaskakujące wieści. Synoptycy zapowiadają, że na przełomie sierpnia i września do Polski powrócą upały, a słupki rtęci ponownie pokażą nawet 30 stopni Celsjusza. 

Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka z ostatniej chwili
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka

Odnaleziono ciało strażaka, który zaginął podczas akcji ratunkowej 13 sierpnia w Kawlach w woj. pomorskim – poinformowała straż pożarna.

Komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Małopolski

NFZ Kraków zapowiada prace serwisowe. Czasowo niedostępne będą kluczowe portale i systemy oddziału.

To nie przypadek – polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie tylko u nas
To nie przypadek – polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie

To nie jakiś chwilowy kaprys losu, a realny, długofalowy trend w piłce nożnej. Polskie kluby zaczynają w Europie wygrywać zdecydowanie częściej niż dotychczas, a przez to zyskują pieniądze, które pozwalają… wygrywać jeszcze częściej. Takie sprzężenie zwrotne staje się napędem całej „polskiej fortuny piłkarskiej”.

REKLAMA

"One są bite na ulicach. Nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy". "Julka" nie zostanie Młodzieżowym Słowem Roku 2020

"Julka" nie zostanie Młodzieżowym Słowem Roku 2020. "Wyśmiewane >>Julki<< są bite na ulicach. Nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy" - zdecydowało jury plebiscytu PWN na Młodzieżowe Słowo Roku 2020.
/ pixabay

Chociaż zgłoszenia do plebiscytu PWN na Młodzieżowe Słowo Roku 2020 można przesyłać jeszcze do końca listopada (formularz dostępny jest na stronie sjp.pwn.pl), już teraz wiadomo, że konkursu nie wygra w tym roku modne słowo "Julka".

Jury konkursu wykluczyło to słowo z plebiscytu, uznając, że wyśmiewa ono czyjeś poglądy, co jest niedopuszczalne.

 

W tegorocznym plebiscycie otrzymujemy wiele zgłoszeń słowa Julka/julka (można zapisywać wielką lub małą literą). Jest to efekt zorganizowanych akcji pod różnymi hasłami, m.in. „Pomóż Julkom utrzeć nosa”. Rzeczownik odimienny Julka/julka z Twittera pierwotnie był lekceważącą nazwą pewnego typu zachowań, lansowania w mediach społecznościowych poglądów liberalnych czy lewicowych bez otwartości na dyskusję. Takie osoby z pewnością istnieją i to słowo w normalnych czasach nie powinno dziwić czy obrażać bardziej niż zeszłoroczne słowo zwycięskie alternatywka

 

– poinformowała kapituła konkursu.

 

Wraz z zaostrzeniem konfliktu społecznego >>julka<< jest w zgłoszeniach plebiscytowych coraz częściej definiowana w odniesieniu do poglądów, a nie zachowań. Podobną metamorfozę przeszło określenie prawicowego aktywisty – kuc. W sytuacji, w której wyśmiewane >>julki<< są bite na ulicach, kapituła plebiscytu na mocy regulaminu zdecydowała, że nie wygra słowo wyśmiewające czyjeś poglądy. Nie będziemy przemilczać tych zgłoszeń, ale w statystyce wyników nie uwzględnimy słów zaostrzających konflikt społeczny. Z podobnej przyczyny pominęliśmy w ubiegłym roku słowo p0lka, zgłaszane częściej niż zwycięska alternatywka

 

- podało jury.

Jak wskazały Wirtualne Media, "pod wpisem na Twitterze Bartka Chacińskiego, w którym uzasadnił, że obowiązuje regulamin konkursu oraz decyzja jury, a nie tylko liczba zgłoszeń pojawiły się krytyczne komentarze".

 

Ocenił, że głosy na „sasina” czy „sebiksa” również nie zostałyby wzięte pod uwagę

 

- czytamy w serwisie.

PWN nie miało żadnego problemu ze słowem "odjaniepawlić". W 2017 roku pisało o nim tak

- Ten czasownik jest używany powszechnie nie jako bluźnierstwo czy wyraz antykościelnej fobii, lecz raczej naturalna reakcja na wszechobecny w przestrzeni publicznej zewnętrzny kult. Młodzież i slang młodzieżowy reagują buntem na różne narzucane publicznie narracje: prawicowe i lewicowe, religijne i liberalne. To słowo należy traktować jako żart językowy

W sieci łatwo znaleźć liczne przykłady stosowania tego "słowa" właśnie jako przekleństwa np. "co tu się odjaniepawla" zamiennie z "co tu się odpie.dala"

 

 

cwp/Wirtualne Media

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe