Mateusz Morawiecki odpowiedział na list Ursuli von der Leyen

Przypomnijmy, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała w tym tygodniu do szefa rządu, że warunkowość jest powiązana bezpośrednio z należytym zarządzaniem finansami, a nie ogólnymi naruszeniami praworządności.
Wyjaśniła, że w rozporządzeniu chodzi tylko o takie naruszenia, które mogą mieć wpływ na zarządzanie funduszami unijnymi i interesy finansowe UE.
Według nieoficjalnych informacji Polskiego Radia premier Mateusz Morawiecki w swoim piśmie podtrzymał swoje stanowisko - weta w sprawie pakietu budżetowego.
Rzecznik rządu potwierdza
Do tych doniesień odniósł się w rozmowie z PAP rzecznik rządu Piotr Müller, który potwierdził, że Mateusz Morawiecki odpowiedział na list szefowej KE.
– Polska konsekwentnie stoi na stanowisku, że regulacje unijne muszą być zgodne z traktatami i decyzjami podjętymi na forum Rady Europejskiej oraz gwarantować pewność prawną. Aktualny projekt rozporządzenia nie gwarantuje tej pewności. Zawarte w nim kryteria są ogólne i podatne na bardzo szeroką interpretację. Stanowi to odejście od zasady, zgodnie z którą sankcja musi być oparta na konkretnym naruszeniu konkretnego prawa – podkreślił Müller.
Jak dodał, „Polska popiera dokładne kontrolowanie rzetelności wydatkowania unijnych zasobów finansowych”.
– Kontrola ta powinna być skrupulatna i oparta o surowe kryteria. Nie może jednak – pod pretekstem ochrony praworządności – odbywać się w oparciu o swobodną ocenę, oderwaną od weryfikowalnych dowodów. Polska jest przeciwna arbitralnym mechanizmom, które w przyszłości mogłyby być przyczyną rozbijania jedności UE – dodał.