"Będą musieli wziąć mnie za mordę". Buntownik Tuleya w histerycznym wywiadzie

Nie uznaję Izby Dyscyplinarnej i jestem gotowy ponieść tego konsekwencje. Zastanawiam się, czy jak po mnie przyjdą, to będą mnie trzymali na dołku przez 48 godz., czy wymyślą coś innego – przekonuje prowokacyjnie Igor Tuleya w rozmowie z „DGP”.
/ prawo.gazetaprawna.pl

Kto miałby przyjść po Igora Tuleyę?!

Mam wolną wolę i wiem, że nie będę ani ministrem sprawiedliwości, ani żadnym urzędnikiem, ani nawet prezesem Trybunału Konstytucyjnego, chociaż kompetencje mam nie mniejsze niż prezes Przyłębska. Polityka mnie nie interesuje. A z polityków to znam tylko Henię Krzywonos i to z czasów, kiedy nie była w polityce, tylko pracowała u rzecznika praw dziecka, a ja byłem rzecznikiem prasowym sądu

- mówi dalej. 

Tuleya jest przekonany, że stoi za nim 40 milionów Polaków i że wszyscy go popierają.

Nie zamierza stawić się na wezwanie prokuratury, która po uchyleniu mu immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną SN, może mu już postawić zarzuty. 

Na razie czekam jednak na pisemną uchwałę, bo tylko z mediów wiem, że jestem pozbawiony immunitetu. Potem nie stawię się na wezwanie

– stwierdził Igor Tuleya.

Na pytanie dziennikarki, czy nie daje w ten sposób przykładu dla przestępców, Tuleya stwierdził jedynie, że będzie ponosił konsekwencję swoich czynów. Jest pewien, że włos mu z głowy nie spadnie. 

Prawomocny wyrok skazujący spowoduje to, że zostanę usunięty ze służby sędziowskiej. Choć prędzej jestem w stanie sobie wyobrazić, że trafi mnie meteoryt niż to, że skaże mnie niezależny sąd

– twierdzi Igor Tuleya.

 


 

POLECANE
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

REKLAMA

"Będą musieli wziąć mnie za mordę". Buntownik Tuleya w histerycznym wywiadzie

Nie uznaję Izby Dyscyplinarnej i jestem gotowy ponieść tego konsekwencje. Zastanawiam się, czy jak po mnie przyjdą, to będą mnie trzymali na dołku przez 48 godz., czy wymyślą coś innego – przekonuje prowokacyjnie Igor Tuleya w rozmowie z „DGP”.
/ prawo.gazetaprawna.pl

Kto miałby przyjść po Igora Tuleyę?!

Mam wolną wolę i wiem, że nie będę ani ministrem sprawiedliwości, ani żadnym urzędnikiem, ani nawet prezesem Trybunału Konstytucyjnego, chociaż kompetencje mam nie mniejsze niż prezes Przyłębska. Polityka mnie nie interesuje. A z polityków to znam tylko Henię Krzywonos i to z czasów, kiedy nie była w polityce, tylko pracowała u rzecznika praw dziecka, a ja byłem rzecznikiem prasowym sądu

- mówi dalej. 

Tuleya jest przekonany, że stoi za nim 40 milionów Polaków i że wszyscy go popierają.

Nie zamierza stawić się na wezwanie prokuratury, która po uchyleniu mu immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną SN, może mu już postawić zarzuty. 

Na razie czekam jednak na pisemną uchwałę, bo tylko z mediów wiem, że jestem pozbawiony immunitetu. Potem nie stawię się na wezwanie

– stwierdził Igor Tuleya.

Na pytanie dziennikarki, czy nie daje w ten sposób przykładu dla przestępców, Tuleya stwierdził jedynie, że będzie ponosił konsekwencję swoich czynów. Jest pewien, że włos mu z głowy nie spadnie. 

Prawomocny wyrok skazujący spowoduje to, że zostanę usunięty ze służby sędziowskiej. Choć prędzej jestem w stanie sobie wyobrazić, że trafi mnie meteoryt niż to, że skaże mnie niezależny sąd

– twierdzi Igor Tuleya.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe