[video] Ks. prof. Kawecki: Św. Walenty sprzeciwił się edyktowi zakazującemu małżeństw; zakochana w nim odzyskała wzrok
![ks. prof. Witold Kawecki [video] Ks. prof. Kawecki: Św. Walenty sprzeciwił się edyktowi zakazującemu małżeństw; zakochana w nim odzyskała wzrok](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16133059131d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b3725380fe265059c7e1118bfd1473413c2d.jpg)
... w II-III wieku żyje pewien lekarz, który był tak pobożny, że chciał całkowicie oddać swoje życie Jezusowi, więc zostaje też księdzem i zaczyna swoją działalność
- mówi duchowny.
"Najpierw nie był znany z tego, że był patronem miłości, ale był patronem ludzi chorych na epilepsję, jako lekarz się nimi zajmował, a jakiegoś chłopca kiedyś za życia uzdrowił. Potem był patronem ludzi w depresji, psychicznie chorych i był patronem od pandemii - to bardzo aktualne na dzisiejsze czasy, warto o tym pamiętać - a dopiero na samym końcu stał się bohaterem od miłości - miłości narzeczeńskiej, miłości zakochanych" - informuje.
"A skąd się to wzięło? Tutaj są i legendy, i prawdy. Prawda jest taka, że w czasach kiedy [Walenty - red.] żył, cesarz wydał taki edykt, który zabraniał mężczyznom od 18. do 37. roku życia żenić się, bo legioniści mieli być pozbawieni uczuć i być wolni, oddani tylko państwu. A św. Walenty się temu sprzeciwiał i błogosławił te małżeństwa mimo wszystko, za co też wylądował w więzieniu" - relacjonuje.
Tam poznał niewidomą córkę strażnika - mówi legenda - która pod wpływem zauroczenia w nim odzyskała wzrok, ale on jednak został skazany i ścięty, dokładnie 14 lutego - stąd to święto w dzień męczeństwa - prawdopodobnie 269 roku. I napisał list do tej ozdrowiałej dziewczyny, podpisując się: "twój Walenty"
- opowiedział.
#WKontrze | 💬Ks. prof. Witold #Kawecki u @ogorekmagda: Św. Walenty był całkowicie oddany Jezusowi. Jako lekarz zajmował się osobami chorymi na epilepsję. Pod koniec życia został uznany za patrona zakochanych. pic.twitter.com/L2EaY2PEsK
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) February 14, 2021