"Naruszenie Konstytucji RP i prawa UE". Oświadczenie RPO ws. wniosku prokuratury dot. zatrzymania Igora Tuleyi

Wniosek Prokuratury Krajowej o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tuleyi jest bezzasadny. Skierowanie go do Izby Dyscyplinarnej SN zostało dokonane z naruszeniem Konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej - głosi komunikat opublikowany na oficjalnej stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
/ screen YT

Publikujemy oświadczenie RPO w całości:

"Prokuratura Krajowa wystąpiła do Izby Dyscyplinarnej SN o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego. Tymczasem sprawy dotyczące tego typu decyzji procesowych nie należą do właściwości tej Izby. Na mocy ustawy o Sądzie Najwyższym Izba Dyscyplinarna może rozpoznawać sprawy o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów, asesorów sądowych, prokuratorów i asesorów prokuratury (art. 27 § 1 pkt 1a).

Zgodnie zaś z zasadą legalizmu i praworządności (art. 7 Konstytucji RP) żaden organ władzy publicznej nie może na zasadzie domniemania poszerzać przyznanych mu kompetencji. Przykładem konsekwencji wynikających z nieprzestrzegania zasady legalizmu jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 15 września 2020 r. (sygn. akt VII SA/Wa 992/20). WSA jednoznacznie przesądził, że polecenie Poczcie Polskiej zorganizowania wyborów bez podstawy prawnej stanowiło rażące naruszenie art. 7 Konstytucji RP.

W związku z powyższym żaden organ państwa nie może podejmować decyzji w sprawach, w których ustawodawca mu nie powierzył. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie nie jest tymczasowym aresztowaniem, podobnie jak zgoda na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej nie jest zgodą na jego zatrzymanie. Dlatego zgodnie z art. 24 ustawy o Sądzie Najwyższym jedyną właściwą Izbą do rozpatrzenia wniosku Prokuratury byłaby Izba Karna SN.

Ponadto na mocy zarządzenia Trybunału Sprawiedliwości z 8 kwietnia 2020 r. (C-791/19 R) działanie Izby Dyscyplinarnej SN zostało zawieszone w zakresie postępowań dyscyplinarnych, do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie zainicjowanej przez Komisje Europejską.

Uzasadnienie podane przez Trybunał odnosi się do obiektywnej natury Izby. Charakter wad związanych z jej umocowaniem i obsadzeniem sprawia, że organ ten nie daje gwarancji niezawisłości i bezstronności nie tylko w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych. Tak samo gwarancje te nie istnieją w innych postępowaniach przed tą Izbą.

RPO przedstawia od samego początku pogląd, że zawieszenie odnosi się nie tylko do postępowań dyscyplinarnych, ale wszelkich innych, których skutki mogą być zbliżone do sankcji dyscyplinarnych (w tym postępowań immunitetowych, wiążących się z ograniczeniem uprawnień sędziowskich).

Izba Dyscyplinarna SN i jej członkowie nie mogą zatem podejmować żadnych działań orzeczniczych; nie mogą również orzekać w sprawie wniosku Prokuratury Krajowej dotyczącego sędziego Tuleyi. Nie mogli też więc w sposób prawnie skuteczny uchylić immunitetu przysługującego sędziemu.

RPO uważa także, że zgodnie z art.  247 Kodeksu postępowania karnego zarządzenie prokuratora o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu musi dotyczyć osoby podejrzanej albo podejrzanego. W tym kontekście Rzecznik Praw Obywatelskich ma poważne wątpliwości, czy zachowanie sędziego Igora Tuleyi, które – jak wynika z doniesień w mediach – ma być podstawą do przedstawienia mu zarzutów, wypełnia znamiona przestępstwa. Zarzuty te bowiem mają dotyczyć dopuszczenia przez sędziego Igora Tuleyię mediów do udziału w ogłoszeniu postanowienia wydanego przez niego po rozpoznaniu zażalenia na postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa w sprawie głosowania nad budżetem w Sali Kolumnowej Sejmu w grudniu 2016 roku (art. 241 § 1 Kodeksu karnego).

W ocenie RPO sąd posiada wynikające z mocy prawa (art. 95b §1 kpk) i nie budzące wątpliwości uprawnienie do zarządzenia jawności posiedzenia. W tym zakresie, zarządzając jawność posiedzenia, sąd realizuje więc władzę przyznaną mu przez ustawodawcę.

Ponadto, rozpoznając zażalenia na postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa, sąd wykonuje czynności w postępowaniu przygotowawczym. Jest zatem na czas procedowania w tym zakresie gospodarzem postępowania formalnie uprawnionym do wydania zezwolenia na rozpowszechnianie wiadomości z tego postępowania.

Okoliczności te zdaniem RPO powodują, że sędzia ogłaszający publicznie postanowienie w przedmiocie zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa nie może być podmiotem przestępstwa z art. 241 § 1 kk. Tym samym, postępując w zgodzie z obowiązującym prawem, nie można postawić mu zarzutu popełnienia takiego przestępstwa. Co za tym idzie - nie są spełnione podstawowe przesłanki do zarządzenia jego przymusowego doprowadzenia jako osoby podejrzanej pod takim zarzutem"

 


 

POLECANE
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

REKLAMA

"Naruszenie Konstytucji RP i prawa UE". Oświadczenie RPO ws. wniosku prokuratury dot. zatrzymania Igora Tuleyi

Wniosek Prokuratury Krajowej o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tuleyi jest bezzasadny. Skierowanie go do Izby Dyscyplinarnej SN zostało dokonane z naruszeniem Konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej - głosi komunikat opublikowany na oficjalnej stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
/ screen YT

Publikujemy oświadczenie RPO w całości:

"Prokuratura Krajowa wystąpiła do Izby Dyscyplinarnej SN o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego. Tymczasem sprawy dotyczące tego typu decyzji procesowych nie należą do właściwości tej Izby. Na mocy ustawy o Sądzie Najwyższym Izba Dyscyplinarna może rozpoznawać sprawy o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów, asesorów sądowych, prokuratorów i asesorów prokuratury (art. 27 § 1 pkt 1a).

Zgodnie zaś z zasadą legalizmu i praworządności (art. 7 Konstytucji RP) żaden organ władzy publicznej nie może na zasadzie domniemania poszerzać przyznanych mu kompetencji. Przykładem konsekwencji wynikających z nieprzestrzegania zasady legalizmu jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 15 września 2020 r. (sygn. akt VII SA/Wa 992/20). WSA jednoznacznie przesądził, że polecenie Poczcie Polskiej zorganizowania wyborów bez podstawy prawnej stanowiło rażące naruszenie art. 7 Konstytucji RP.

W związku z powyższym żaden organ państwa nie może podejmować decyzji w sprawach, w których ustawodawca mu nie powierzył. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie nie jest tymczasowym aresztowaniem, podobnie jak zgoda na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej nie jest zgodą na jego zatrzymanie. Dlatego zgodnie z art. 24 ustawy o Sądzie Najwyższym jedyną właściwą Izbą do rozpatrzenia wniosku Prokuratury byłaby Izba Karna SN.

Ponadto na mocy zarządzenia Trybunału Sprawiedliwości z 8 kwietnia 2020 r. (C-791/19 R) działanie Izby Dyscyplinarnej SN zostało zawieszone w zakresie postępowań dyscyplinarnych, do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie zainicjowanej przez Komisje Europejską.

Uzasadnienie podane przez Trybunał odnosi się do obiektywnej natury Izby. Charakter wad związanych z jej umocowaniem i obsadzeniem sprawia, że organ ten nie daje gwarancji niezawisłości i bezstronności nie tylko w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych. Tak samo gwarancje te nie istnieją w innych postępowaniach przed tą Izbą.

RPO przedstawia od samego początku pogląd, że zawieszenie odnosi się nie tylko do postępowań dyscyplinarnych, ale wszelkich innych, których skutki mogą być zbliżone do sankcji dyscyplinarnych (w tym postępowań immunitetowych, wiążących się z ograniczeniem uprawnień sędziowskich).

Izba Dyscyplinarna SN i jej członkowie nie mogą zatem podejmować żadnych działań orzeczniczych; nie mogą również orzekać w sprawie wniosku Prokuratury Krajowej dotyczącego sędziego Tuleyi. Nie mogli też więc w sposób prawnie skuteczny uchylić immunitetu przysługującego sędziemu.

RPO uważa także, że zgodnie z art.  247 Kodeksu postępowania karnego zarządzenie prokuratora o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu musi dotyczyć osoby podejrzanej albo podejrzanego. W tym kontekście Rzecznik Praw Obywatelskich ma poważne wątpliwości, czy zachowanie sędziego Igora Tuleyi, które – jak wynika z doniesień w mediach – ma być podstawą do przedstawienia mu zarzutów, wypełnia znamiona przestępstwa. Zarzuty te bowiem mają dotyczyć dopuszczenia przez sędziego Igora Tuleyię mediów do udziału w ogłoszeniu postanowienia wydanego przez niego po rozpoznaniu zażalenia na postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa w sprawie głosowania nad budżetem w Sali Kolumnowej Sejmu w grudniu 2016 roku (art. 241 § 1 Kodeksu karnego).

W ocenie RPO sąd posiada wynikające z mocy prawa (art. 95b §1 kpk) i nie budzące wątpliwości uprawnienie do zarządzenia jawności posiedzenia. W tym zakresie, zarządzając jawność posiedzenia, sąd realizuje więc władzę przyznaną mu przez ustawodawcę.

Ponadto, rozpoznając zażalenia na postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa, sąd wykonuje czynności w postępowaniu przygotowawczym. Jest zatem na czas procedowania w tym zakresie gospodarzem postępowania formalnie uprawnionym do wydania zezwolenia na rozpowszechnianie wiadomości z tego postępowania.

Okoliczności te zdaniem RPO powodują, że sędzia ogłaszający publicznie postanowienie w przedmiocie zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa nie może być podmiotem przestępstwa z art. 241 § 1 kk. Tym samym, postępując w zgodzie z obowiązującym prawem, nie można postawić mu zarzutu popełnienia takiego przestępstwa. Co za tym idzie - nie są spełnione podstawowe przesłanki do zarządzenia jego przymusowego doprowadzenia jako osoby podejrzanej pod takim zarzutem"

 



 

Polecane