Niekontrolowana fala uchodźców z Meksyku do USA. Media: administracja Bidena "nieprzygotowana"

Rozluźnienie przez prezydenta Joe Bidena polityki imigracyjnej doprowadziło do gwałtownego, niekontrolowanego napływu nielegalnych przybyszów przez granicę USA z Meksykiem. Jak zauważa agencja Associated Press na ich przyjęcie nie przygotowały się nowe władze, zmieniając obowiązujące wcześniej przepisy.
 Niekontrolowana fala uchodźców z Meksyku do USA. Media: administracja Bidena
/ PAP/EPA/OLIVER CONTRERAS / POOL

Nowa administracja zapowiedziała m.in., że nie będzie kontynuować polityki byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, zakładającej automatyczną deportację pozbawionych opieki dorosłych dzieci, które ubiegają się o azyl. Zapowiedziała też przyjęcie do USA 25 tys. azylantów, zmuszonych do oczekiwania w Meksyku na rozpatrzenie ich spraw.

Jak podkreśla agencja Associated Press, podczas gdy Waszyngton podjął wysiłki zmierzające do opracowania nowego prawa imigracyjnego, by rozwiązać długofalowe problemy, nie miał planu, aby sprostać zalewowi przybyszów, pochodzących głównie z Ameryki Południowej. W aresztach federalnych przebywa 14 tys. imigrantów, a oczekuje się wzrostu ich liczby.

„Powinni byli szybciej przewidzieć konieczność zapewnienia miejsca (dla młodych imigrantów). Z perspektywy czasu myślę, że zanim zmienili zasady, może powinni byli poczekać, aż przygotują im schronienie” – zauważył cytowany przez AP Ronald Vitiello, który służył niegdyś jako p.o. dyrektora urzędu ds. imigracji i egzekwowania ceł (ICE) oraz szef Straży Granicznej w administracjach republikańskiej i demokratycznej.

Według ośrodka badań opinii publicznej Pew Research Center w lutym służby graniczne wytropiły 18 945 osób, usiłujących całymi rodzinami przedrzeć się do USA, a także 9 297 dzieci bez opieki. Stanowiło to, odpowiednio, wzrost o 168 proc. i 63 proc. w zestawieniu ze styczniem.

„Stwarza to ogromne wyzwanie logistyczne, ponieważ w szczególności dzieci wymagają wyższych standardów opieki i koordynacji między agencjami (rządowymi)” - stwierdza AP, dodając, że w różnych okresach kadencji prezydenta Trumpa było nawet więcej imigrantów, usiłujących przekroczyć granicę, w tym małoletnich, a także tych, którzy zdołali się przedrzeć.

Urzędnicy nowej administracji wielokrotnie obarczali winą za obecną sytuację poprzedników. Argumentują, że prezydent Biden odziedziczył bałagan, wynikający z podkopywania i osłabienia systemu imigracyjnego. Biały Dom przypomina też o wysłaniu w sukurs służbom imigracyjnym i granicznym funkcjonariuszy Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysem (FAMA), zajmującej się z definicji pomocą w obliczu klęsk żywiołowych.

Prezydent i jego współpracownicy odrzucili pogląd, że to, co dzieje się teraz, jest „kryzysem”.

„Sądzę, że w przyszłym miesiącu będziemy mieli wystarczająco dużo łóżek dla dzieci, które nie mają się gdzie podziać. Zdecydowana większość osób przekraczających granicę jest odsyłana, natychmiast odsyłana” – przekonywał prezydent Biden w niedawnym wywiadzie dla ABC News.

Republikanie krytykują Bidena za wysyłanie sprzecznych sygnałów.

„To coś więcej niż kryzys. To rozdziera serce” – ocenił przywódca mniejszości GOP w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy.

Niektórzy analitycy uzasadniają narastającą falę imigracji m.in. huraganami, które zeszłej jesieni nawiedziły Amerykę Środkową, skutkami gospodarczymi pandemii koronawirusa oraz przemocą ze strony gangów. Wskazują też na migrację sezonową oraz fakt, że tysiące imigrantów od miesięcy czeka na rozpatrzenie ich spraw po drugiej stronie granicy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

 


 

POLECANE
Nie żyje trener polskiego klubu Wiadomości
Nie żyje trener polskiego klubu

W wieku 49 lat zmarł Andrzej Smolarek - wieloletni trener Latarnika Choczewo, klubu występującego w A-klasie grupy Gdańsk I

Trudna sytuacja w Szkocji. Władze apelują do mieszkańców Wiadomości
Trudna sytuacja w Szkocji. Władze apelują do mieszkańców

Spółka wodno-kanalizacyjna Scottish Water zaapelowała do Szkotów, aby brali krótsze prysznice i używali konewek a nie węży do podlewania ogródków - podała w czwartek stacja Sky News. W Szkocji panuje najgorsza susza od 1964 r.

Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy

Jak pisze Wirtualna Polska: "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja". NASK twierdzi, że nie wiedział, iż "za spotami ma stać fundacja Akcja Demokracja" – informuje Onet.

Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury pilne
Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury

W nocy ze środy na czwartek na Mazowszu, na trasie S2 pełny pasażerów bus uderzył w stojącą na poboczu ciężarówkę. Jak poinformowała prokuratura, mogło dojść do zaśnięcia kierowcy i w ostatniej chwili - przed zderzeniem czołowym - ocknięcia się i wykonania przez niego manewru obronnego.

Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o dezinformacji w kontekście wyborów z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o "dezinformacji" w kontekście wyborów

Prezes Akcji Demokracja Jakub Kocjan na TVP World ostrzegał przed wyborczą dezinformacją. Tymczasem – jak pisze Wirtualna Polska – "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja".

Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego polityka
Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego

Jak poinformowała agencja AFP, Wołodymyr Zełenski nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych w Turcji. Podczas konferencji prasowej potwierdził ją sam prezydent Ukrainy.

Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Akcja Demokracja stwierdziła w oświadczeniu, że jedynie "pomagała dostawcy usług informatycznych".

Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji z ostatniej chwili
Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji

W czwartek, 15 maja o godzinie 4.00 policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny związanego z zaginieciem 11-letniej Patrycji. Został on zatrzymany w jednym z zakładów pracy na terenie województwa śląskiego. Godzinę później policjanci odnaleźli Patrycję w jednym z mieszkań w Żorach.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport ogłasza rekordową siatkę połączeń na lato 2025 – debiuty Billund, Madryt i Budapeszt oraz powroty Tirany i Burgas.

Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. Bez niego nic się nie stanie z ostatniej chwili
Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. "Bez niego nic się nie stanie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

REKLAMA

Niekontrolowana fala uchodźców z Meksyku do USA. Media: administracja Bidena "nieprzygotowana"

Rozluźnienie przez prezydenta Joe Bidena polityki imigracyjnej doprowadziło do gwałtownego, niekontrolowanego napływu nielegalnych przybyszów przez granicę USA z Meksykiem. Jak zauważa agencja Associated Press na ich przyjęcie nie przygotowały się nowe władze, zmieniając obowiązujące wcześniej przepisy.
 Niekontrolowana fala uchodźców z Meksyku do USA. Media: administracja Bidena
/ PAP/EPA/OLIVER CONTRERAS / POOL

Nowa administracja zapowiedziała m.in., że nie będzie kontynuować polityki byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, zakładającej automatyczną deportację pozbawionych opieki dorosłych dzieci, które ubiegają się o azyl. Zapowiedziała też przyjęcie do USA 25 tys. azylantów, zmuszonych do oczekiwania w Meksyku na rozpatrzenie ich spraw.

Jak podkreśla agencja Associated Press, podczas gdy Waszyngton podjął wysiłki zmierzające do opracowania nowego prawa imigracyjnego, by rozwiązać długofalowe problemy, nie miał planu, aby sprostać zalewowi przybyszów, pochodzących głównie z Ameryki Południowej. W aresztach federalnych przebywa 14 tys. imigrantów, a oczekuje się wzrostu ich liczby.

„Powinni byli szybciej przewidzieć konieczność zapewnienia miejsca (dla młodych imigrantów). Z perspektywy czasu myślę, że zanim zmienili zasady, może powinni byli poczekać, aż przygotują im schronienie” – zauważył cytowany przez AP Ronald Vitiello, który służył niegdyś jako p.o. dyrektora urzędu ds. imigracji i egzekwowania ceł (ICE) oraz szef Straży Granicznej w administracjach republikańskiej i demokratycznej.

Według ośrodka badań opinii publicznej Pew Research Center w lutym służby graniczne wytropiły 18 945 osób, usiłujących całymi rodzinami przedrzeć się do USA, a także 9 297 dzieci bez opieki. Stanowiło to, odpowiednio, wzrost o 168 proc. i 63 proc. w zestawieniu ze styczniem.

„Stwarza to ogromne wyzwanie logistyczne, ponieważ w szczególności dzieci wymagają wyższych standardów opieki i koordynacji między agencjami (rządowymi)” - stwierdza AP, dodając, że w różnych okresach kadencji prezydenta Trumpa było nawet więcej imigrantów, usiłujących przekroczyć granicę, w tym małoletnich, a także tych, którzy zdołali się przedrzeć.

Urzędnicy nowej administracji wielokrotnie obarczali winą za obecną sytuację poprzedników. Argumentują, że prezydent Biden odziedziczył bałagan, wynikający z podkopywania i osłabienia systemu imigracyjnego. Biały Dom przypomina też o wysłaniu w sukurs służbom imigracyjnym i granicznym funkcjonariuszy Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysem (FAMA), zajmującej się z definicji pomocą w obliczu klęsk żywiołowych.

Prezydent i jego współpracownicy odrzucili pogląd, że to, co dzieje się teraz, jest „kryzysem”.

„Sądzę, że w przyszłym miesiącu będziemy mieli wystarczająco dużo łóżek dla dzieci, które nie mają się gdzie podziać. Zdecydowana większość osób przekraczających granicę jest odsyłana, natychmiast odsyłana” – przekonywał prezydent Biden w niedawnym wywiadzie dla ABC News.

Republikanie krytykują Bidena za wysyłanie sprzecznych sygnałów.

„To coś więcej niż kryzys. To rozdziera serce” – ocenił przywódca mniejszości GOP w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy.

Niektórzy analitycy uzasadniają narastającą falę imigracji m.in. huraganami, które zeszłej jesieni nawiedziły Amerykę Środkową, skutkami gospodarczymi pandemii koronawirusa oraz przemocą ze strony gangów. Wskazują też na migrację sezonową oraz fakt, że tysiące imigrantów od miesięcy czeka na rozpatrzenie ich spraw po drugiej stronie granicy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe