[Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Morawiecki, Orban, Salvini. Nie słuchać histeryków, robić swoje

Parlament Europejski, wobec dominacji dwóch frakcji, socjalistów i niewiele się od nich różniących tzw. "chadeków", stał się potężnym narzędziem budowy superpaństwa europejskiego według idei włoskiego komunisty Spinellego, za to kompletnie w sprzeczności z ideami osadzonych w nauce Kościoła Katolickiego Ojców Założycieli Unii Europejskiej, którzy z najwyższym szacunkiem podchodzili do integralności państw narodowych. To narzędzie, jako zagrożenie dla swego modus operandi, w oczywisty sposób postrzega Węgry, czy w jeszcze większym stopniu Polskę, które miały być przestrzenią kolonizacji nowej metropolii, ale niestety zbuntowały się, wypowiedziały służbę, a co gorsza stanowią swego rodzaju Piemont, dla odradzających się idei konserwatywnych, które miały być sprowadzone na wieki do poziomu "faszyzmu".
Parlament Europejski [Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Morawiecki, Orban, Salvini. Nie słuchać histeryków, robić swoje
Parlament Europejski / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Paasikivi

W tej sytuacji nic dziwnego, że planowane spotkanie Mateusza Morawieckiego, Victora Orbana i Matteo Salviniego, oraz nieoficjalne informacje, które mówią o planach budowy nowej frakcji w Parlamencie Europejskim, która ma szansę być frakcją trzecią co do wielkości, wywołują drżenie łydek lewackich inżynierów społecznych i ich prowincjonalnych pomagierów. Tym bardziej, że stworzenie takiego ośrodka politycznej ciężkości, może spowodować przyciągnięcie kolejnych przedstawicieli partii prawicowych Europy, rozsianych obecnie po różnych frakcjach.

Czy prorosyjskość środowisk politycznych Orbana i Salviniego stanowi dla Polski i Polaków żyjących w cieniu brutalnego rosyjskiego niedźwiedzia, problem? Tak. To oczywiste. Ale taka jest Europa. Służalcza wobec Rosji. I nie dotyczy to ani wyłącznie, ani głównie Orbana i Salviniego. Cała klasa polityczna Niemiec jest prorosyjska, może z nielicznymi wyjątkami i kilkoma niuansami. Cała klasa polityczna Francji i Włoch podobnie. Rosja nad tym stanem rzeczy pracuje, wobec naszej bezczynności, do lat. Dlatego nie ma innych potencjalnych sojuszników. I nie mają ich również podnoszący dziś histeryczne okrzyki niedzielni putinożercy.

Jakoś prorosyjskość Orbana nie bardzo im przeszkadzała dopóki był w EPL. Owszem podnoszono argument "łamania praworządności" [łamie człowieka w kościach na tę hipokryzję], ale nie prorosyjskość. Jakoś w służalczości wobec niemieckich "chadeków" nie przeszkadzał fakt, że budowali i budują wspólnie z Rosją i Putinem kolejne nitki Nord Stream II. Jakoś w wybraniu na szefa EPL nie przeszkadzała przeszłość Donalda Tuska, "człowieka Rosjan w Warszawie", obecnie w Brukseli. Przykłady można mnożyć.

Trudno uwierzyć, ze dziś histeryczne okrzyki, o "działaniu w interesie Putina" nie maskują zupełnie innego rodzaju przerażenia. Bo oto budowniczym europejskiego superpaństwa, którego mielibyśmy być przestrzenią kolonialnej eksploatacji, rośnie poważna przeszkoda, w postaci potencjalnej frakcji partii konserwatywnych.

Dlatego wobec ogromnej presji, podlanej gigantycznymi pieniędzmi, na budowę Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, nie czas słuchać hipokrytów, ale pamiętając o różnicach, które nas dzielą w stosunku do Rosji, trzeba budować z sojusznikami w obronie suwerenności państw narodowych, silną frakcję w Parlamencie Europejskim.

A, że wrzeszczą? A niech wrzeszczą, to znaczy, że autentycznie się o swoją "rewolucję" boją.

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wojna wybuchnie w ciągu godziny. Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika z ostatniej chwili
"Wojna wybuchnie w ciągu godziny". Niepokojące doniesienia niemieckiego dziennika

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt".

Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingam. Samotna podróż księcia Harry'ego

Media obiegły informacje dotyczące księcia Harry'ego, który podjął ważną decyzję. Arystokrata pojawi się w Wielkiej Brytanii, jednak wizyta ta może nie spełnić oczekiwań wielu osób.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Trzyletnia dziewczynka w szpitalu. 23-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty fizycznego znęcania się nad trzyletnią dziewczynką usłyszał 23-latek, który w piątek został zatrzymany przez policję w Wejherowie po tym, gdy dziecko trafiło do szpitala. Prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Strajk na największym lotnisku w Wielkiej Brytanii

Jutro rozpocznie się czterodniowy strajk na najbardziej ruchliwym i popularnym lotnisku w Wielkiej Brytanii. Swoje niezadowolenie dotyczące warunków pracy wyrazić mają funkcjonariusze Straży Granicznej. O szczegółach poinformował związek zawodowy PCS.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski z ostatniej chwili
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli czwarty w historii i drugi z rzędu tytuł mistrza Polski. W niedzielę pokonali u siebie Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1 25:19, 21:25, 25:23, 25:18) w trzecim decydującym meczu finałowym i wygrali tę rywalizację 2-1.

Dużo się dzieje. Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Dużo się dzieje". Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham

Ostatnie tygodnie w Pałacu Buckingham nie należały do spokojnych. Zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i poddani martwią się o księżną Kate i króla Karola III, którzy zmagają się z chorobą nowotworową. W sprawie żony księcia Williama pojawiły się nowe informacje.

To byłaby rewolucja. Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE z ostatniej chwili
"To byłaby rewolucja". Deklaracja premier Włoch przed wyborami do PE

Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie "jedynką" na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica z ostatniej chwili
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Anglii odbyła się licytacja, na której pojawił się złoty zegarek kieszonkowy, który niegdyś należał do Johna Jacoba Astora, jednego z najbogatszych pasażerów Titanica. Zegarek, który przetrwał katastrofę, został odnowiony, a następnie sprzedany za rekordową sumę - aż sześciokrotność ceny wywoławczej.

Padłem. Znany aktor w szpitalu z ostatniej chwili
"Padłem". Znany aktor w szpitalu

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca znanego aktora Macieja Stuhra. Na swoim profilu na Instagramie poinformował, że trafił na SOR.

Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć z ostatniej chwili
Szydło: Tusk powie Polakom to, co chcą teraz usłyszeć

– Tusk nie będzie teraz wprost popierał paktu migracyjnego czy pomysłów z opodatkowaniem państw członkowskich, a w tym kierunku to wszystko zmierza – uważa była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.

REKLAMA

[Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Morawiecki, Orban, Salvini. Nie słuchać histeryków, robić swoje

Parlament Europejski, wobec dominacji dwóch frakcji, socjalistów i niewiele się od nich różniących tzw. "chadeków", stał się potężnym narzędziem budowy superpaństwa europejskiego według idei włoskiego komunisty Spinellego, za to kompletnie w sprzeczności z ideami osadzonych w nauce Kościoła Katolickiego Ojców Założycieli Unii Europejskiej, którzy z najwyższym szacunkiem podchodzili do integralności państw narodowych. To narzędzie, jako zagrożenie dla swego modus operandi, w oczywisty sposób postrzega Węgry, czy w jeszcze większym stopniu Polskę, które miały być przestrzenią kolonizacji nowej metropolii, ale niestety zbuntowały się, wypowiedziały służbę, a co gorsza stanowią swego rodzaju Piemont, dla odradzających się idei konserwatywnych, które miały być sprowadzone na wieki do poziomu "faszyzmu".
Parlament Europejski [Tylko u nas] Cezary Krysztopa: Morawiecki, Orban, Salvini. Nie słuchać histeryków, robić swoje
Parlament Europejski / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Paasikivi

W tej sytuacji nic dziwnego, że planowane spotkanie Mateusza Morawieckiego, Victora Orbana i Matteo Salviniego, oraz nieoficjalne informacje, które mówią o planach budowy nowej frakcji w Parlamencie Europejskim, która ma szansę być frakcją trzecią co do wielkości, wywołują drżenie łydek lewackich inżynierów społecznych i ich prowincjonalnych pomagierów. Tym bardziej, że stworzenie takiego ośrodka politycznej ciężkości, może spowodować przyciągnięcie kolejnych przedstawicieli partii prawicowych Europy, rozsianych obecnie po różnych frakcjach.

Czy prorosyjskość środowisk politycznych Orbana i Salviniego stanowi dla Polski i Polaków żyjących w cieniu brutalnego rosyjskiego niedźwiedzia, problem? Tak. To oczywiste. Ale taka jest Europa. Służalcza wobec Rosji. I nie dotyczy to ani wyłącznie, ani głównie Orbana i Salviniego. Cała klasa polityczna Niemiec jest prorosyjska, może z nielicznymi wyjątkami i kilkoma niuansami. Cała klasa polityczna Francji i Włoch podobnie. Rosja nad tym stanem rzeczy pracuje, wobec naszej bezczynności, do lat. Dlatego nie ma innych potencjalnych sojuszników. I nie mają ich również podnoszący dziś histeryczne okrzyki niedzielni putinożercy.

Jakoś prorosyjskość Orbana nie bardzo im przeszkadzała dopóki był w EPL. Owszem podnoszono argument "łamania praworządności" [łamie człowieka w kościach na tę hipokryzję], ale nie prorosyjskość. Jakoś w służalczości wobec niemieckich "chadeków" nie przeszkadzał fakt, że budowali i budują wspólnie z Rosją i Putinem kolejne nitki Nord Stream II. Jakoś w wybraniu na szefa EPL nie przeszkadzała przeszłość Donalda Tuska, "człowieka Rosjan w Warszawie", obecnie w Brukseli. Przykłady można mnożyć.

Trudno uwierzyć, ze dziś histeryczne okrzyki, o "działaniu w interesie Putina" nie maskują zupełnie innego rodzaju przerażenia. Bo oto budowniczym europejskiego superpaństwa, którego mielibyśmy być przestrzenią kolonialnej eksploatacji, rośnie poważna przeszkoda, w postaci potencjalnej frakcji partii konserwatywnych.

Dlatego wobec ogromnej presji, podlanej gigantycznymi pieniędzmi, na budowę Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, nie czas słuchać hipokrytów, ale pamiętając o różnicach, które nas dzielą w stosunku do Rosji, trzeba budować z sojusznikami w obronie suwerenności państw narodowych, silną frakcję w Parlamencie Europejskim.

A, że wrzeszczą? A niech wrzeszczą, to znaczy, że autentycznie się o swoją "rewolucję" boją.

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe