Wassermann: Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej umówione w prokuraturze

Mam nadzieję, że czegoś się dowiemy - poinformowała w niedzielę w Polskim Radiu posłanka PiS, córka Zbigniewa Wassermann, który zginął w katastrofie smoleńskiej, Małgorzata Wassermann.
 Wassermann: Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej umówione w prokuraturze
/ fot. YouTube / Telewizja wPolsce

W piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 31 grudnia 2021 r.

Wassermann pytana o prowadzone przez prokuraturę śledztwo, odparła, że wierzy w to, że przyczyny katastrofy zostaną wyjaśnione.

– Ja mimo wszystko wierzę w to, że tak jak na prawdę o Katyniu czekaliśmy bardzo długo, tak jak czekają na prawdę ludzie w przypadku innych tragicznych wydarzeń, to jednak nastąpi taka sytuacja, jak na przykład w przypadku Lockerbie - po kilku latach Kadafi przyjął winę, doszło do skazania winnych, zakończenia postępowania i wyjaśnienia wszystkiego – mówiła.

Posłanka PiS nawiązała do zamachu terrorystycznego nad Lockerbie, do którego doszło 21 grudnia 1988 r. W wyniku podłożenia bomby na pokładzie samolotu pasażerskiego Pan American World Airways doszło do eksplozji nad Lockerbie w Szkocji, w wyniku której zginęli wszyscy 259 pasażerowie lotu z Londynu do Nowego Jorku oraz 11 mieszkańców miasta Lockerbie. Odpowiedzialnością za zamach obciążono dwóch agentów libijskiego wywiadu. Dopiero w kwietniu 1999 r. Muammar al-Kadafi wydał zgodę na ekstradycję zamachowców, a w sierpniu 2003 r., po niespełna 15 latach rząd libijski wziął na siebie odpowiedzialność za zamach.

– W polityce międzynarodowej nie ma niczego za darmo i tam na pewno nikt nikomu z czystej przyjaźni nie pomoże, ale nie raz jest taki splot okoliczności i wydarzeń światowych, który jednak daje możliwość pozyskania informacji, a ja wierzę, że one gdzieś są – dodała.

Posłanka PiS podkreśliła, że nie ma dziś poczucia, że jest bliżej wyjaśnienia przyczyn katastrofy. – Ja nie wiem, jaki jest etap pracy prokuratury ani jaki jest etap pracy podkomisji – zastrzegła Wassermann.

Stwierdziła, że prowadzone przez prokuraturę śledztwo jest tajne, choć stale pojawiają się "przecieki"

– Nie mam nic przeciwko temu, że nie ma jawności, że nie mam bieżącej wiedzy o postępach prac. Teraz jesteśmy wstępnie umówieni, my rodziny w jakieś części, które zgłosiły taką chęć, w prokuraturze. Zobaczymy w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że COVID nam tego nie zablokuje, bo nie zapominajmy o tej szczególnej sytuacji, w której jesteśmy, że o jakiś postępach prac się dowiemy – mówiła Wassermann.

– To nie jest tak, że ktoś nas traktuje w sposób wrogi. Idziemy teraz do prokuratury i mamy nadzieję, że czegoś się dowiemy. Wiemy, że badania w podkomisji trwają – dodała.

Posłanka PiS, córka Zbigniewa Wassermanna wyraziła przekonanie, że ostateczne przyczyny katastrofy zostaną przedstawione opinii publicznej.

– Ja jestem przekonana, że być może jeszcze poczekamy na tę prawdę, ale jej się dowiemy – powiedziała Wassermann.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie? z ostatniej chwili
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie?

Zdaniem hiszpańskich mediów sprawa pozostania Xaviego na stanowisku trenera Barcelony nie jest jeszcze przesądzona. Zdaniem "AS" wszystko zależy od tego, czy Blaugranie uda się odzyskać drugie miejsce w tabeli.

Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm

Zaatakowanie synagogi Nożyków w Warszawie przez szesnastolatka koniecznie trzeba postrzegać w szerszym kontekście. Poprzedziły je dwa wydarzenia, dość mocno nagłośnione przez media. Rok temu 14-latek i 15-latek namalowali swastykę na ścianie synagogi w Gdańsku-Wrzeszczu. W roku 2018, także w Gdańsku-Wrzeszczu, chory psychicznie rzucił kamieniem w szybę tej samej synagogi. Były także sporadyczne przypadki umieszczania antyżydowskich napisów na synagogach (np. we Wrocławiu). Czyli w ciągu prawie sześciu lat w Polsce miało miejsce kilka przypadków wandalizmu i dwa ataki - jeden popełniony przez małoletniego, jeden przez chorego psychicznie. Mało? Tak - na całe szczęście, bardzo mało.

Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci z ostatniej chwili
Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci

Luna reprezentująca Polskę podczas tegorocznej Eurowizji postanowiła pojawić się podczas konkursu nie tylko z biało-czerwoną, ale także tęczową flagą.

Nie żyje znany polski muzyk z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski muzyk

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi z ostatniej chwili
Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi

– Decyzje, które zapadają na forum europejskim, przekładają się na życie mieszkańców jako ograniczenia, podatki, drożyzna. Dlatego wybieram się na marsz 10 maja – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Tysol.pl.

Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie z ostatniej chwili
Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie

Pełeszenko zajął czwarte miejsce w kategorii 85 kg podczas igrzysk olimpijskich w 2016 roku. W tym samym roku został mistrzem Europy, ponownie zdobywając złoto rok później. W 2018 roku został zawieszony po tym, jak nie przeszedł testu antydopingowego. "Z wielkim smutkiem informujemy, że serce zasłużonego mistrza sportu Ukrainy Ołeksandra Pełeszenki przestało dziś bić. Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i wszystkim, którzy go znali" – można przeczytać w komunikacie UWF na Facebooku. Hołd sztangiście złożył także Ukraiński Komitet Olimpijski, dodając, że wstąpił do sił zbrojnych już w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę. "Wojna zabiera tych najlepszych... Bohaterowie nie umierają" – powiedział trener sztangistów i członek zarządu UWF Wiktor Słobodianiuk.

Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS z ostatniej chwili
Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS

– Uruchomienie procedury art. 7. za rządów PiS miało wyłączenie charakter politycznej presji; stan prawny jest dokładnie taki sam, co znaczy, że byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności – powiedzieli PAP politycy PiS pytani o zapowiedź zakończenia tej procedury.

Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę z ostatniej chwili
Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę

Francja nie wysłała wojsk na Ukrainę; takie doniesienia to efekt niesłabnącej kampanii dezinformacyjnej, która ma osłabić wsparcie Paryża dla Kijowa – ogłosiło w poniedziałek MSZ Francji. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje o wysłaniu na Ukrainę około setki żołnierzy francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników? z ostatniej chwili
Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników?

Frakcja niemieckich Zielonych uważa, że wielomiliardowe dotacje rolne z Unii Europejskiej powinny być w przyszłości inaczej dystrybuowane.

„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta z ostatniej chwili
„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przekazała w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita”, że sędzia Tomasz Szmydt, który w poniedziałek poprosił o azyl na Białorusi, współpracował z poseł KO Kamilą Gasiuk-Pihowicz.

REKLAMA

Wassermann: Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej umówione w prokuraturze

Mam nadzieję, że czegoś się dowiemy - poinformowała w niedzielę w Polskim Radiu posłanka PiS, córka Zbigniewa Wassermann, który zginął w katastrofie smoleńskiej, Małgorzata Wassermann.
 Wassermann: Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej umówione w prokuraturze
/ fot. YouTube / Telewizja wPolsce

W piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 31 grudnia 2021 r.

Wassermann pytana o prowadzone przez prokuraturę śledztwo, odparła, że wierzy w to, że przyczyny katastrofy zostaną wyjaśnione.

– Ja mimo wszystko wierzę w to, że tak jak na prawdę o Katyniu czekaliśmy bardzo długo, tak jak czekają na prawdę ludzie w przypadku innych tragicznych wydarzeń, to jednak nastąpi taka sytuacja, jak na przykład w przypadku Lockerbie - po kilku latach Kadafi przyjął winę, doszło do skazania winnych, zakończenia postępowania i wyjaśnienia wszystkiego – mówiła.

Posłanka PiS nawiązała do zamachu terrorystycznego nad Lockerbie, do którego doszło 21 grudnia 1988 r. W wyniku podłożenia bomby na pokładzie samolotu pasażerskiego Pan American World Airways doszło do eksplozji nad Lockerbie w Szkocji, w wyniku której zginęli wszyscy 259 pasażerowie lotu z Londynu do Nowego Jorku oraz 11 mieszkańców miasta Lockerbie. Odpowiedzialnością za zamach obciążono dwóch agentów libijskiego wywiadu. Dopiero w kwietniu 1999 r. Muammar al-Kadafi wydał zgodę na ekstradycję zamachowców, a w sierpniu 2003 r., po niespełna 15 latach rząd libijski wziął na siebie odpowiedzialność za zamach.

– W polityce międzynarodowej nie ma niczego za darmo i tam na pewno nikt nikomu z czystej przyjaźni nie pomoże, ale nie raz jest taki splot okoliczności i wydarzeń światowych, który jednak daje możliwość pozyskania informacji, a ja wierzę, że one gdzieś są – dodała.

Posłanka PiS podkreśliła, że nie ma dziś poczucia, że jest bliżej wyjaśnienia przyczyn katastrofy. – Ja nie wiem, jaki jest etap pracy prokuratury ani jaki jest etap pracy podkomisji – zastrzegła Wassermann.

Stwierdziła, że prowadzone przez prokuraturę śledztwo jest tajne, choć stale pojawiają się "przecieki"

– Nie mam nic przeciwko temu, że nie ma jawności, że nie mam bieżącej wiedzy o postępach prac. Teraz jesteśmy wstępnie umówieni, my rodziny w jakieś części, które zgłosiły taką chęć, w prokuraturze. Zobaczymy w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że COVID nam tego nie zablokuje, bo nie zapominajmy o tej szczególnej sytuacji, w której jesteśmy, że o jakiś postępach prac się dowiemy – mówiła Wassermann.

– To nie jest tak, że ktoś nas traktuje w sposób wrogi. Idziemy teraz do prokuratury i mamy nadzieję, że czegoś się dowiemy. Wiemy, że badania w podkomisji trwają – dodała.

Posłanka PiS, córka Zbigniewa Wassermanna wyraziła przekonanie, że ostateczne przyczyny katastrofy zostaną przedstawione opinii publicznej.

– Ja jestem przekonana, że być może jeszcze poczekamy na tę prawdę, ale jej się dowiemy – powiedziała Wassermann.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe