Argentyna: Radykalna 23-letnia proaborcyjna aktywistka zmarła po poddaniu się aborcji

Jak informuje dziennik „Clarín”, 7 kwietnia María del Valle González López udała się do lokalnego szpitala, gdzie przepisano jej lek. „Po dwóch dniach zaczęła się źle czuć. Trafiła do placówki medycznej w mieście Mendoza, gdzie stwierdzono ogólną infekcję, która mogła być przyczyną zgonu. Rozpoczęto dochodzenie ws. śmierci kobiety i przeprowadzono autopsję” – podaje agencja ACI Prensa.
#AbortoEsFracaso | María Del Valle González López, de 23 años, murió este domingo en San Martín, provincia de Argentina. Luego de que se le suministrara un comprimido para "interrumpir el embarazo". El sábado fue internada en el Hospital Perrupato de San Martín, donde falleció. pic.twitter.com/8STpRGf3RB
— Live For Life (@LiveForLifeLa) April 12, 2021
Według argentyńskiego chirurga dr. Luisa Duranda, cytowanego przez serwis ACI Prensa, „śmierć młodej kobiety mogła nastąpić w wyniku »jakiegoś uchybienia«, to w rzeczywistości aborcja nie jest praktyką medyczną”.
– Jeszcze kilka miesięcy temu w prawie argentyńskim był to czyn przestępczy (…) W przypadku aborcji – śmierć dziecka jest zawsze gwałtowna. Albo wstrzykuje się do macicy substancje, które je spalają, albo jest usuwane przez rozczłonkowanie, albo zostaje poddane ekstremalnym skurczom macicy i umiera z powodu uduszenia – stwierdził.
Jest to pierwszy taki przypadek od zatwierdzenia ustawy aborcyjnej z 30 grudnia 2020 r.