Abp Marek Jędraszewski: Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi

„Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” – abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że to te słowa Apostołów zgromadziły dziś wiernych na Skałce, aby oddać cześć św. Stanisławowi. Odpustowej liturgii przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci przewodniczył abp Józef Górzyński. W czasie homilii metropolita warmiński podkreślił, że nie tylko wiedza, ale także miłość potrzebna jest w poznawaniu prawdy, którą przyniósł i objawił światu Chrystus, a w prawdę o człowieku wpisana jest także jego grzeszność. – Bez zrozumienia tajemnicy zła nie można człowiekowi pomóc – mówił abp Józef Górzyński.
abp Marek Jędraszewski Abp Marek Jędraszewski: Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi
abp Marek Jędraszewski / Screen YouTube

W sanktuarium męczeństwa św. Stanisława na krakowskiej Skałce w niedzielne przedpołudnie odbyły się uroczystości z udziałem Episkopatu Polski. Odpustowej liturgii przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci przewodniczył abp Józef Górzyński. Przedstawicieli duchowieństwa i laikatu, reprezentantów krakowskich uczelni, bractw i stowarzyszeń, a także władz państwowych i samorządowych przywitał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

– Odpowiedź Apostołów dana żydowskim arcykapłanom i Sanhedrynowi, że „trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” przeszła nie tylko do historii Kościoła, ale przede wszystkim stała się fundamentem i zasadą całej Jego ewangelizacyjnej działalności, która nieprzerwanie trwa już prawie od dwóch tysięcy lat – mówił na początku Mszy św. abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że posłuszeństwo Bogu odnosi się najpierw do konieczności samego głoszenia Ewangelii, nawet jeśli miałoby napotykać na trudności i zakazy ze strony możnych tego świata. W drugiej kolejności – do treści duchowego orędzia, z jakim Apostołowie i ich duchowi spadkobiercy zwracali się i zwracają do świata, a które stało się Credo Kościoła, czyli prawdy o śmierci i zmartwychwstaniu Bożego Syna dla zbawienia i życia wiecznego każdego człowieka.

Abp Marek Jędraszewski zauważył, że w dzieje posłuszeństwa Bogu, którego bardziej trzeba słuchać aniżeli ludzi, i w dzieje świadectwa dawanego przez wszystkich, którzy są Mu posłuszni, wpisał się biskup krakowski św. Stanisław. – Będąc posłuszny Bogu nie uląkł się gniewu okrutnego władcy. Dla niego prawo Boże było ważniejsze niż samowola króla. Odpowiedzialność za życie sobie powierzonych owiec znaczyła więcej niż niebezpieczeństwo utraty własnego życia. Jego śmierć stała się – podobnie jak w przypadku męczeńskiej śmierci tylu chrześcijan przed nim – prawdziwym zasiewem nowego życia w Kościele, obudziła sumienia Polaków, zrodziła sprzeciw i bunt przeciw ewidentnemu złu, położyła kres nieprawości Bolesława Śmiałego – mówił abp Marek Jędraszewski dodając, że zasada zasad ewangelizacyjnego dzieła Kościoła „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” przyświecała także następcy św. Stanisława na biskupiej stolicy w Krakowie – św. Janowi Pawłowi II.

– Od pierwszych chwil swojego pontyfikatu głosił światu Chrystusa prosząc, aby ten świat zechciał otworzyć swe drzwi na oścież dla Jego zbawczej władzy po to, by móc służyć człowiekowi i całej ludzkości. Wielcy tego świata nie chcieli przyjąć Chrystusa, który jedynie wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek; nie chcieli pozwolić Chrystusowi mówić do człowieka; sprzeciwili się temu, żeby do wszystkich ludzi mogło docierać posłanie nadziei, ocalenia i całkowitego wyzwolenia, dlatego postanowili, aby głos tego wielkiego świadka Chrystusa raz na zawsze zamilkł – mówił abp Marek Jędraszewski przypominając zamach na życie ojca świętego z 13 maja 1981 r.

Metropolita krakowski podkreślił, że słowa Apostołów „trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” zgromadziły dziś wiernych na Skałce, aby oddać cześć św. Stanisławowi. Podziękował za modlitwę w intencji Krakowa, archidiecezji krakowskiej (oraz diecezji tarnowskiej, na terenie której leży Szczepanów skąd wywodził się św. Stanisław) oraz całej ojczyzny.

Abp Józef Górzyński w czasie homilii zwrócił uwagę, że Boga, siebie i świat poznajemy przez miłość. Jezus swoje fundamentalne przesłanie poświęcił przykazaniu miłości. – Ono stanowi klucz do zrozumienia wszystkiego, co objawił i co uczynił. Więcej, stanowi klucz do udziału w tym Jego Dziele. A jest to dzieło zbawienia świata, zbawienia człowieka – mówił metropolita warmiński zaznaczając, że Chrystusowe przesłanie: „Trwajcie w miłości mojej” to Boży pomysł na dzieje świata.

Arcybiskup zauważył, że człowiek ma swoje rozumienie miłości, a od Pana Boga oczekuje jedynie jego potwierdzenia. Miłość w ludzkim rozumieniu, to „obraz pięknych, niewypowiedzianych uczuć i doznań, wolnych od trudu i cierpienia”. – A Chrystus miłości uczy przez krzyż – mówił abp Józef Górzyński i dodawał, że nie tylko wiedza, ale właśnie także miłość potrzebna jest w poznawaniu prawdy. Co więcej, do tego poznawania przez miłość człowiek nie tylko został uzdolniony przez Boga ale i zobowiązany, a zaniedbanie tego zobowiązania ma najbardziej dramatyczne konsekwencje.

Odwołując się do myśli autor „Boskiej Komedii”, metropolita warmiński podkreślił, że przyczyną piekła jest brak poznania Prawdy, którą florencki mistrz rozumiał zarówno jako arystotelesowskie „dobro intelektu”, jak i Chrystusowe „Ja jestem Prawdą”. – Czy nie przydałby się nam dzisiaj nowy Dante Alighieri, zdolny skutecznie postraszyć piekłem wszystkich współczesnych leniwych i niechętnych do właściwego korzystania z Boskiego daru rozumu, daru poznania pełni Prawdy? – pytał abp Górzyński.

Prawdę przyniósł i objawił Chrystus, aby człowiek poznał i zrozumiał sam siebie. W tym kontekście abp Górzyński przywołał słowa ze słynnego kazania św. Jana Pawła II na placu Zwycięstwa z 2 czerwca 1979 roku: „Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa”.

Metropolita warmiński zwrócił uwagę, że świat czeka ciągle na mesjasza, który zaradziłby wszystkim potrzebom – od głodu, po bezpieczeństwo i rozwój. Tymczasem Chrystus przynosi prawdę i swojego Ducha. – Prawdziwym zagrożeniem dla świata nie są wirusy i ekonomiczne kryzysy, ale zatracanie się w grzechu – mówił arcybiskup dodając, że grzech jest prawdziwą chorobą ludzkości, która leży u źródeł każdej ziemskiej niedoli, i która uśmierca na wieczność.

Abp Górzyński podkreślił, że szlachetną i konieczną rzeczą jest dążenie do zaradzania ludzkim potrzebom, do rozwoju świata, ale nie można tego uczynić odrzucając fundamentalną prawdę o człowieku, w którą wpisana jest jego grzeszność. – Bez zrozumienia tajemnicy zła nie można człowiekowi pomóc. Na nic zdadzą się wysiłki i umiejętności w budowaniu ziemskiego dobrobytu bez świadomości potęgi destrukcji tkwiącej w grzechu – mówił metropolita warmiński dodając, że jednostki i narody zapłaciły i płacą ogromną cenę za niedocenianie mysterium iniquitatis, tajemnicy nieprawości, dewastacyjnej siły zła.

Odwołując się do myśli Leszka Kołakowskiego, arcybiskup stwierdził, że nie da się zaradzić wszystkim potrzebom ludzkości poprzez budowanie doskonałych ustrojów, struktur społecznych czy prawa. – Trzeba wpierw uformować człowieka. Potrzebna jest praca nad człowiekiem, bo nawet najdoskonalsze struktury i mechanizmy społeczne zdewastuje zdeprawowany człowiek. Podobnie jak w najgorszych strukturach człowiek prawy zachowa się szlachetnie – podkreślał abp Górzyński zaznaczając, że wychowanie człowieka, to nie tylko wykształcenie. – Do wychowania prawego człowieka, cnotliwego obywatela, potrzebna jest metanoja, przemiana duchowa. Nie jest to łatwe i atrakcyjne działanie. Cnota, dobra jest by ją wychwalać i podziwiać, trudniej ją formować a najtrudniej ją posiąść – mówił arcybiskup.

– Cnota nie jest atrakcyjna, nie pociąga swoim urokiem – mówił abp Górzyński i dodawał, że ktoś powinien przypominać o konieczności pracy nad sobą i kształtowania cnót obywatelskich; ktoś powinien nieść światu przesłanie o pełni prawdy w Bogu i o Jezusie Chrystusie; ktoś powinien ratować człowieka od zła i grzechu i przypominać o Boskim sądzie i ostrzegać przed piekłem; ktoś wreszcie powinien głosić Boskie miłosierdzie, jako jedyny ratunek dla świata i doprowadzać do jego źródła.

Na końcu homilii arcybiskup przywołał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego wygłoszone w Szczepanowie 7 maja 1978 r.: „Kościół w obronie Ewangelii i swego posłannictwa musi niekiedy mówić twarde słowa prawdy. Nie walczy jednak z ludźmi, tylko z ich błędami i grzechami, z niesprawiedliwością i krzywdą, której się dopuszczają. Jak biskup Stanisław walczył z błędami i grzechami i przez to stał się sztandarem ładu społecznego, tak i Kościół nie walczy z ludźmi, lecz z grzechami, błędami, nadużyciami i niesprawiedliwością, ukazuje problemy, które należy rozwiązać, aby uniknąć gorszych jeszcze nieszczęść”.

– Król Bolesław Śmiały, w zgodnej ocenie historyków, miał dużo cech predestynujących go do bycia dobrym, czy wręcz wybitnym władcą. Niestety, jego życiowym błędem i dramatem stało się to, że w walce o dobro ojczyzny i poddanych w biskupie Stanisławie postrzegał wroga zamiast sprzymierzeńca – zakończył abp Józef Górzyński.

Na koniec Mszy św. abp Józef Górzyński udzielił pontyfikalnego błogosławieństwa relikwiami św. Stanisława i zaśpiewano hymn „Boże coś Polskę”.

W tym roku ze względu na stan epidemii tradycyjna procesja z Wawelu na Skałkę nie odbyła się. Tradycje tej procesji sięgają średniowiecza. Pierwsza odbyła się po kanonizacji biskupa Stanisława w 1253 roku. Procesja odbywa się w niedzielę po święcie św. Stanisława, przypadającym 8 maja. Bierze w niej udział Episkopat, przedstawiciele duchowieństwa i laikatu. W tegorocznych uroczystościach na Skałce wzięli udział przedstawiciele Episkopatu Polski z kard. Stanisławem Dziwiszem i abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym KEP na czele.

Metropolita krakowski zaprosił w tym roku do udziału we Mszy świętej sprawowanej przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce reprezentacje dekanatów i wspólnot parafialnych Archidiecezji Krakowskiej wraz ze swoimi duszpasterzami, zakony żeńskie i męskie, osoby konsekrowane, dzieci, młodzież, studentów, szkoły katolickie, duszpasterstwa, organizacje i stowarzyszenia katolickie, bractwa i ruchy, asysty procesyjne w strojach regionalnych. Do udziału w uroczystościach zaproszeni również zostali ludzie nauki i kultury, przedstawiciele wyższych uczelni Krakowa, władze państwowe i samorządowe.

Biskup krakowski Stanisław był gorliwym duszpasterzem. Zginął na polecenie króla Bolesława Śmiałego, kiedy sprawował Mszę świętą w kościele św. Michała na Skałce 8 maja 1079 r. Jego ofiara przyczyniła się do obalenia króla i umocnienia niezależności Kościoła od władz państwowych, a także budowy niezależnego od władzy świeckiej autorytetu Kościoła w życiu publicznym.

8 września 1253 roku papież Innocenty IV dokonał uroczystej kanonizacji biskupa Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu. Kult św. Stanisława odegrał ogromną rolę w zjednoczeniu rozbitego na dzielnice państwa polskiego. W 1595 r. papież Klemens VIII rozszerzył liturgiczną uroczystość św. Stanisława na cały Kościół. Papież Jan XXIII w 1963 roku ustanowił św. Stanisława – wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski – pierwszorzędnym patronem Polski. Relikwie św. Stanisława spoczywają w katedrze na Wawelu. Jan Paweł II nazwał go “patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.


 

POLECANE
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski? z ostatniej chwili
Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski?

Prezydent USA Donald Trump stwierdził podczas rozmowy z europejskimi liderami, że można szybko osiągnąć pokój, jeśli Ukraina wycofa się z reszty obwodu donieckiego – donosi „New York Times”. W zamian Putin miał zaoferować rozejm, a Trump nie wykluczył gwarancji bezpieczeństwa z udziałem żołnierzy USA.

Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych Wiadomości
Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych

W sobotę, 16 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:40, na ulicy Józefa Ignacego Kraszewskiego w Toruniu doszło do groźnego wypadku. Dwa tramwaje zderzyły się w rejonie przystanku Osiedle Młodych, powodując obrażenia u 14 pasażerów i poważne utrudnienia w ruchu miejskim.

Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż

Polacy widzą małe szanse, na utworzenie koalicji 13 grudnia po kolejnych wyborach parlamentarnych – wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".

Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu Wiadomości
Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu

Europejscy liderzy zostali zaproszeni przez prezydenta USA Donalda Trumpa do złożenia w poniedziałek wizyty w Waszyngtonie razem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – poinformował w sobotę amerykański dziennik „New York Times”.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa poświęcona działaniom Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor Wiadomości
Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor

Nie żyje Tristan Rogers, australijski aktor, który przez wiele lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych. Odszedł w piątek 15 sierpnia 2025 roku w wieku 79 lat. Informację potwierdziła jego agentka Meryl Pomimo że nigdy nie palił papierosów - przegrał walkę z rakiem płuc.

REKLAMA

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi

„Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” – abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że to te słowa Apostołów zgromadziły dziś wiernych na Skałce, aby oddać cześć św. Stanisławowi. Odpustowej liturgii przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci przewodniczył abp Józef Górzyński. W czasie homilii metropolita warmiński podkreślił, że nie tylko wiedza, ale także miłość potrzebna jest w poznawaniu prawdy, którą przyniósł i objawił światu Chrystus, a w prawdę o człowieku wpisana jest także jego grzeszność. – Bez zrozumienia tajemnicy zła nie można człowiekowi pomóc – mówił abp Józef Górzyński.
abp Marek Jędraszewski Abp Marek Jędraszewski: Trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi
abp Marek Jędraszewski / Screen YouTube

W sanktuarium męczeństwa św. Stanisława na krakowskiej Skałce w niedzielne przedpołudnie odbyły się uroczystości z udziałem Episkopatu Polski. Odpustowej liturgii przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci przewodniczył abp Józef Górzyński. Przedstawicieli duchowieństwa i laikatu, reprezentantów krakowskich uczelni, bractw i stowarzyszeń, a także władz państwowych i samorządowych przywitał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

– Odpowiedź Apostołów dana żydowskim arcykapłanom i Sanhedrynowi, że „trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” przeszła nie tylko do historii Kościoła, ale przede wszystkim stała się fundamentem i zasadą całej Jego ewangelizacyjnej działalności, która nieprzerwanie trwa już prawie od dwóch tysięcy lat – mówił na początku Mszy św. abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że posłuszeństwo Bogu odnosi się najpierw do konieczności samego głoszenia Ewangelii, nawet jeśli miałoby napotykać na trudności i zakazy ze strony możnych tego świata. W drugiej kolejności – do treści duchowego orędzia, z jakim Apostołowie i ich duchowi spadkobiercy zwracali się i zwracają do świata, a które stało się Credo Kościoła, czyli prawdy o śmierci i zmartwychwstaniu Bożego Syna dla zbawienia i życia wiecznego każdego człowieka.

Abp Marek Jędraszewski zauważył, że w dzieje posłuszeństwa Bogu, którego bardziej trzeba słuchać aniżeli ludzi, i w dzieje świadectwa dawanego przez wszystkich, którzy są Mu posłuszni, wpisał się biskup krakowski św. Stanisław. – Będąc posłuszny Bogu nie uląkł się gniewu okrutnego władcy. Dla niego prawo Boże było ważniejsze niż samowola króla. Odpowiedzialność za życie sobie powierzonych owiec znaczyła więcej niż niebezpieczeństwo utraty własnego życia. Jego śmierć stała się – podobnie jak w przypadku męczeńskiej śmierci tylu chrześcijan przed nim – prawdziwym zasiewem nowego życia w Kościele, obudziła sumienia Polaków, zrodziła sprzeciw i bunt przeciw ewidentnemu złu, położyła kres nieprawości Bolesława Śmiałego – mówił abp Marek Jędraszewski dodając, że zasada zasad ewangelizacyjnego dzieła Kościoła „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” przyświecała także następcy św. Stanisława na biskupiej stolicy w Krakowie – św. Janowi Pawłowi II.

– Od pierwszych chwil swojego pontyfikatu głosił światu Chrystusa prosząc, aby ten świat zechciał otworzyć swe drzwi na oścież dla Jego zbawczej władzy po to, by móc służyć człowiekowi i całej ludzkości. Wielcy tego świata nie chcieli przyjąć Chrystusa, który jedynie wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek; nie chcieli pozwolić Chrystusowi mówić do człowieka; sprzeciwili się temu, żeby do wszystkich ludzi mogło docierać posłanie nadziei, ocalenia i całkowitego wyzwolenia, dlatego postanowili, aby głos tego wielkiego świadka Chrystusa raz na zawsze zamilkł – mówił abp Marek Jędraszewski przypominając zamach na życie ojca świętego z 13 maja 1981 r.

Metropolita krakowski podkreślił, że słowa Apostołów „trzeba bardziej słuchać Boga aniżeli ludzi” zgromadziły dziś wiernych na Skałce, aby oddać cześć św. Stanisławowi. Podziękował za modlitwę w intencji Krakowa, archidiecezji krakowskiej (oraz diecezji tarnowskiej, na terenie której leży Szczepanów skąd wywodził się św. Stanisław) oraz całej ojczyzny.

Abp Józef Górzyński w czasie homilii zwrócił uwagę, że Boga, siebie i świat poznajemy przez miłość. Jezus swoje fundamentalne przesłanie poświęcił przykazaniu miłości. – Ono stanowi klucz do zrozumienia wszystkiego, co objawił i co uczynił. Więcej, stanowi klucz do udziału w tym Jego Dziele. A jest to dzieło zbawienia świata, zbawienia człowieka – mówił metropolita warmiński zaznaczając, że Chrystusowe przesłanie: „Trwajcie w miłości mojej” to Boży pomysł na dzieje świata.

Arcybiskup zauważył, że człowiek ma swoje rozumienie miłości, a od Pana Boga oczekuje jedynie jego potwierdzenia. Miłość w ludzkim rozumieniu, to „obraz pięknych, niewypowiedzianych uczuć i doznań, wolnych od trudu i cierpienia”. – A Chrystus miłości uczy przez krzyż – mówił abp Józef Górzyński i dodawał, że nie tylko wiedza, ale właśnie także miłość potrzebna jest w poznawaniu prawdy. Co więcej, do tego poznawania przez miłość człowiek nie tylko został uzdolniony przez Boga ale i zobowiązany, a zaniedbanie tego zobowiązania ma najbardziej dramatyczne konsekwencje.

Odwołując się do myśli autor „Boskiej Komedii”, metropolita warmiński podkreślił, że przyczyną piekła jest brak poznania Prawdy, którą florencki mistrz rozumiał zarówno jako arystotelesowskie „dobro intelektu”, jak i Chrystusowe „Ja jestem Prawdą”. – Czy nie przydałby się nam dzisiaj nowy Dante Alighieri, zdolny skutecznie postraszyć piekłem wszystkich współczesnych leniwych i niechętnych do właściwego korzystania z Boskiego daru rozumu, daru poznania pełni Prawdy? – pytał abp Górzyński.

Prawdę przyniósł i objawił Chrystus, aby człowiek poznał i zrozumiał sam siebie. W tym kontekście abp Górzyński przywołał słowa ze słynnego kazania św. Jana Pawła II na placu Zwycięstwa z 2 czerwca 1979 roku: „Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa”.

Metropolita warmiński zwrócił uwagę, że świat czeka ciągle na mesjasza, który zaradziłby wszystkim potrzebom – od głodu, po bezpieczeństwo i rozwój. Tymczasem Chrystus przynosi prawdę i swojego Ducha. – Prawdziwym zagrożeniem dla świata nie są wirusy i ekonomiczne kryzysy, ale zatracanie się w grzechu – mówił arcybiskup dodając, że grzech jest prawdziwą chorobą ludzkości, która leży u źródeł każdej ziemskiej niedoli, i która uśmierca na wieczność.

Abp Górzyński podkreślił, że szlachetną i konieczną rzeczą jest dążenie do zaradzania ludzkim potrzebom, do rozwoju świata, ale nie można tego uczynić odrzucając fundamentalną prawdę o człowieku, w którą wpisana jest jego grzeszność. – Bez zrozumienia tajemnicy zła nie można człowiekowi pomóc. Na nic zdadzą się wysiłki i umiejętności w budowaniu ziemskiego dobrobytu bez świadomości potęgi destrukcji tkwiącej w grzechu – mówił metropolita warmiński dodając, że jednostki i narody zapłaciły i płacą ogromną cenę za niedocenianie mysterium iniquitatis, tajemnicy nieprawości, dewastacyjnej siły zła.

Odwołując się do myśli Leszka Kołakowskiego, arcybiskup stwierdził, że nie da się zaradzić wszystkim potrzebom ludzkości poprzez budowanie doskonałych ustrojów, struktur społecznych czy prawa. – Trzeba wpierw uformować człowieka. Potrzebna jest praca nad człowiekiem, bo nawet najdoskonalsze struktury i mechanizmy społeczne zdewastuje zdeprawowany człowiek. Podobnie jak w najgorszych strukturach człowiek prawy zachowa się szlachetnie – podkreślał abp Górzyński zaznaczając, że wychowanie człowieka, to nie tylko wykształcenie. – Do wychowania prawego człowieka, cnotliwego obywatela, potrzebna jest metanoja, przemiana duchowa. Nie jest to łatwe i atrakcyjne działanie. Cnota, dobra jest by ją wychwalać i podziwiać, trudniej ją formować a najtrudniej ją posiąść – mówił arcybiskup.

– Cnota nie jest atrakcyjna, nie pociąga swoim urokiem – mówił abp Górzyński i dodawał, że ktoś powinien przypominać o konieczności pracy nad sobą i kształtowania cnót obywatelskich; ktoś powinien nieść światu przesłanie o pełni prawdy w Bogu i o Jezusie Chrystusie; ktoś powinien ratować człowieka od zła i grzechu i przypominać o Boskim sądzie i ostrzegać przed piekłem; ktoś wreszcie powinien głosić Boskie miłosierdzie, jako jedyny ratunek dla świata i doprowadzać do jego źródła.

Na końcu homilii arcybiskup przywołał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego wygłoszone w Szczepanowie 7 maja 1978 r.: „Kościół w obronie Ewangelii i swego posłannictwa musi niekiedy mówić twarde słowa prawdy. Nie walczy jednak z ludźmi, tylko z ich błędami i grzechami, z niesprawiedliwością i krzywdą, której się dopuszczają. Jak biskup Stanisław walczył z błędami i grzechami i przez to stał się sztandarem ładu społecznego, tak i Kościół nie walczy z ludźmi, lecz z grzechami, błędami, nadużyciami i niesprawiedliwością, ukazuje problemy, które należy rozwiązać, aby uniknąć gorszych jeszcze nieszczęść”.

– Król Bolesław Śmiały, w zgodnej ocenie historyków, miał dużo cech predestynujących go do bycia dobrym, czy wręcz wybitnym władcą. Niestety, jego życiowym błędem i dramatem stało się to, że w walce o dobro ojczyzny i poddanych w biskupie Stanisławie postrzegał wroga zamiast sprzymierzeńca – zakończył abp Józef Górzyński.

Na koniec Mszy św. abp Józef Górzyński udzielił pontyfikalnego błogosławieństwa relikwiami św. Stanisława i zaśpiewano hymn „Boże coś Polskę”.

W tym roku ze względu na stan epidemii tradycyjna procesja z Wawelu na Skałkę nie odbyła się. Tradycje tej procesji sięgają średniowiecza. Pierwsza odbyła się po kanonizacji biskupa Stanisława w 1253 roku. Procesja odbywa się w niedzielę po święcie św. Stanisława, przypadającym 8 maja. Bierze w niej udział Episkopat, przedstawiciele duchowieństwa i laikatu. W tegorocznych uroczystościach na Skałce wzięli udział przedstawiciele Episkopatu Polski z kard. Stanisławem Dziwiszem i abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym KEP na czele.

Metropolita krakowski zaprosił w tym roku do udziału we Mszy świętej sprawowanej przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce reprezentacje dekanatów i wspólnot parafialnych Archidiecezji Krakowskiej wraz ze swoimi duszpasterzami, zakony żeńskie i męskie, osoby konsekrowane, dzieci, młodzież, studentów, szkoły katolickie, duszpasterstwa, organizacje i stowarzyszenia katolickie, bractwa i ruchy, asysty procesyjne w strojach regionalnych. Do udziału w uroczystościach zaproszeni również zostali ludzie nauki i kultury, przedstawiciele wyższych uczelni Krakowa, władze państwowe i samorządowe.

Biskup krakowski Stanisław był gorliwym duszpasterzem. Zginął na polecenie króla Bolesława Śmiałego, kiedy sprawował Mszę świętą w kościele św. Michała na Skałce 8 maja 1079 r. Jego ofiara przyczyniła się do obalenia króla i umocnienia niezależności Kościoła od władz państwowych, a także budowy niezależnego od władzy świeckiej autorytetu Kościoła w życiu publicznym.

8 września 1253 roku papież Innocenty IV dokonał uroczystej kanonizacji biskupa Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu. Kult św. Stanisława odegrał ogromną rolę w zjednoczeniu rozbitego na dzielnice państwa polskiego. W 1595 r. papież Klemens VIII rozszerzył liturgiczną uroczystość św. Stanisława na cały Kościół. Papież Jan XXIII w 1963 roku ustanowił św. Stanisława – wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski – pierwszorzędnym patronem Polski. Relikwie św. Stanisława spoczywają w katedrze na Wawelu. Jan Paweł II nazwał go “patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe