Wyniki exit polls i przebieg wyborów prezydenckich we Francji
Od rana trwają dziś wybory prezydenckie we Francji. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 20.00. Oto garść wydarzeń, które miały dziś miejsce w tym kraju w związku z wyborami.
/ YT, print screen
Według wyników sondaży exit poll kandydaci w wyborach prezydenckich prawie równo dzielą między siebie głosy. Przypomnijmy, że do drugiej tury wyborów przejdą dwie pierwsze osoby o najwyższym procencie poparcia. Do tej pory, według sondaży, na pierwszym miejscu plasuje się kandydat centrowy, proeuropejski Emmanuel Macron 24%, na drugiej pozycji kandydatka nacjonalistów Marine Le Pen 22%, potem kolejno republikanin Francois Fillon 20,5% i skrajny lewicowiec, Jean-Luc Melenchon 18%.
Nie można powiedzieć, aby wybory przebiegały spokojnie, w godzinach rannych ewakuowano ze względów bezpieczeństwa cztery lokale. W dwóch wypadkach chodziło o podejrzane, porzucone w sąsiedztwie punktów wyborczych samochody. Później z kolei doszło do strzelaniny w Rouen w północnej Francji, sprawca zbiegł z miejsca przestępstwa, jedna osoba jest ranna. Policja twierdzi, że chodziło o porachunki.
Mamy też do czynienia z bardzo wysoką frekwencją. Do 17.00 głosowało prawie 70% uprawnionych obywateli.
89% badanych osób nie jest zadowolonych z kampanii. Wielu deklaruje decyzję podjętą w ostatniej chwili, w celu przeciwdziałania przejścia do drugiej tury wyborów kandydatów, których nie akceptują.
W lokalach wyborczych nie zawisł plakat Marine Le Pen, władze podają, że nie spełnił on wymogów formatowych. Wizerunki pozostałych kandydatów są zawieszane wewnątrz w kolejności list wyborczych.
Wśród badanych studentów dziennikarstwa wszystkich francuskich szkół wyższych, wygrał kandydat skrajnej lewicy, na drugim miejscu był kandydat centro-lewicowy.
źródło: interia, TT
Nie można powiedzieć, aby wybory przebiegały spokojnie, w godzinach rannych ewakuowano ze względów bezpieczeństwa cztery lokale. W dwóch wypadkach chodziło o podejrzane, porzucone w sąsiedztwie punktów wyborczych samochody. Później z kolei doszło do strzelaniny w Rouen w północnej Francji, sprawca zbiegł z miejsca przestępstwa, jedna osoba jest ranna. Policja twierdzi, że chodziło o porachunki.
Mamy też do czynienia z bardzo wysoką frekwencją. Do 17.00 głosowało prawie 70% uprawnionych obywateli.
89% badanych osób nie jest zadowolonych z kampanii. Wielu deklaruje decyzję podjętą w ostatniej chwili, w celu przeciwdziałania przejścia do drugiej tury wyborów kandydatów, których nie akceptują.
W lokalach wyborczych nie zawisł plakat Marine Le Pen, władze podają, że nie spełnił on wymogów formatowych. Wizerunki pozostałych kandydatów są zawieszane wewnątrz w kolejności list wyborczych.
Wśród badanych studentów dziennikarstwa wszystkich francuskich szkół wyższych, wygrał kandydat skrajnej lewicy, na drugim miejscu był kandydat centro-lewicowy.
źródło: interia, TT
