Ziobro: Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych

Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych – powiedział w piątek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Przypomniał jednak, że prokuratorzy badali już tę sprawę i nie znalazło to wyrazu w decyzji prokuratorskiej.
 Ziobro: Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych
/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność

W piątek rano Zbigniew Ziobro był gościem programu "Kwadrans polityczny" w TVP1.

Na pytanie, czy prokuratura zajmie się zawiadomieniem NIK o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera oraz ministrów w związku z przygotowaniem wiosną ubiegłego roku wyborów korespondencyjnych, odpowiedział, że "prokuratura badała już tę sprawę i zajęła stanowisko, tu się żadne fakty nie zmieniły".

"Chciałbym jasno powiedzieć, że fakty związane z pracą prokuratury znalazły wraz w decyzji prokuratorskiej. Nie widzę powodów, aby prokuratura po raz kolejny, jeżeli się żadne nowe fakty nie pojawiły, (…) wobec tych samych faktów miała podejmować inne decyzje" – oznajmił minister sprawiedliwości. Zapewnił również, że "oczywiście będą te zawiadomienia badane".

Podkreślił, że "opozycja, blokując wybór prezydenta, miała za zadania anarchizować sytuację". "Nie mogliśmy się na to zgodzić i pan premier podjął decyzję o wyborach korespondencyjnych" – wyjaśnił.

"Jeżeli ktoś łamał prawo to - czego kontrolerzy NIK-u zdają się nie zauważać – łamała prawo opozycja. (…) Premier i ministrowie działali na podstawie prawa, bo najwyższym prawem w Polsce jest konstytucja. A konstytucja stanowi wyraźnie, kadencja prezydenta trwa pięć lat (…) tak kalendarz sprawił, że kadencja prezydenta Dudy dobiegała końca w tym właśnie czasie i nie udało się jej przedłużyć" - wskazał.

Szef NIK przedstawił w połowie maja raport dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. NIK negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów po kontroli działań: KPRM, MSWiA, MAP oraz Poczty Polskiej i PWPW; zdaniem NIK organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych. Izba skierowała wtedy do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

We wtorek Banaś poinformował, że w związku z wynikami kontroli dotyczącej przygotowania i organizowania wyborów na prezydenta RP wyznaczonych na 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego, NIK "mając na uwadze wagę stwierdzonych nieprawidłowości w czasie przedmiotowej kontroli, kieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" premiera, szefów MAP i MSWiA oraz szefa KPRM.

W reakcji Centrum Informacyjne Rządu oświadczyło, że "wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem", o czym świadczy "wiele ekspertyz prawnych, którymi dysponuje KPRM". Zdaniem CIR, premier i szef KPRM stali na straży konstytucji. Sasin stwierdził z kolei, że "szkoda autorytetu Najwyższej Izby Kontroli, który na naszych oczach upada". (PAP)


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Honor Wiadomości
Tadeusz Płużański: Honor

„Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja skrwawiona w wojnach na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę. Wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor” – mówił 5 maja 1939 r. w Sejmie RP minister spraw zagranicznych Józef Beck.

Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw Wiadomości
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw

W tym roku Niemcy już od 2 maja konsumują surowce naturalne na koszt innych państw – odnotowała lewicowa Tageszeitung, powołując się na dane organizacji Footprintnetwork monitorującej poziom zużycia surowców na świecie. Jak wynika z obliczeń Global Footprint Network, Niemcom zaledwie w cztery miesiące udało się wykorzystać wszystkie „przypisane im” na 2004 r surowce, a miniony czwartek stał się tym samym Dniem Przekroczenia Zasobów Ziemi. Podobno, gdyby wszystkie państwa świata zachowywały się jak Niemcy, nie starczyłoby nam trzech Ziem.

Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie

Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała PAP stołeczna policja.

Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego z ostatniej chwili
Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski przerwał złą passę i w ostatnim meczu Barcelony z Valencią (4:2) pokazał świetną formę. Dzięki temu znalazł się na świeczniku mediów i rozwiał krążące od miesięcy plotki dotyczące potencjalnego transferu do innego klubu.

Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE z ostatniej chwili
Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE - poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Według Biedronia prawo weta to narzędzie do "niszczenia UE od środka".

Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużym zainteresowaniem telewidzów. W walce o Kryształową Kulę już wkrótce zmierzą się trzy pary. Wraz z profesjonalnymi tancerzami będą to: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel oraz Julia Kuczyńska.

Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem  z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem

Samochód osobowy wjechał w pieszych, a następnie uderzył w budynek przy ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Poszkodowani: kobieta z dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.

Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK z ostatniej chwili
Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

Dramat gwiazdora Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
Dramat gwiazdora "Dzień dobry TVN"

Marcin Prokop, który od lat jest prezenterem w "Dzień dobry TVN" podzielił się ze swoimi fanami przykrą opowieścią. Chodzi o jego pupila, który w ciężkim stanie trafił do weterynarza.

Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzi oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

REKLAMA

Ziobro: Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych

Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych – powiedział w piątek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Przypomniał jednak, że prokuratorzy badali już tę sprawę i nie znalazło to wyrazu w decyzji prokuratorskiej.
 Ziobro: Prokuratura zbada zawiadomienie NIK ws. wyborów korespondencyjnych
/ fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność

W piątek rano Zbigniew Ziobro był gościem programu "Kwadrans polityczny" w TVP1.

Na pytanie, czy prokuratura zajmie się zawiadomieniem NIK o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera oraz ministrów w związku z przygotowaniem wiosną ubiegłego roku wyborów korespondencyjnych, odpowiedział, że "prokuratura badała już tę sprawę i zajęła stanowisko, tu się żadne fakty nie zmieniły".

"Chciałbym jasno powiedzieć, że fakty związane z pracą prokuratury znalazły wraz w decyzji prokuratorskiej. Nie widzę powodów, aby prokuratura po raz kolejny, jeżeli się żadne nowe fakty nie pojawiły, (…) wobec tych samych faktów miała podejmować inne decyzje" – oznajmił minister sprawiedliwości. Zapewnił również, że "oczywiście będą te zawiadomienia badane".

Podkreślił, że "opozycja, blokując wybór prezydenta, miała za zadania anarchizować sytuację". "Nie mogliśmy się na to zgodzić i pan premier podjął decyzję o wyborach korespondencyjnych" – wyjaśnił.

"Jeżeli ktoś łamał prawo to - czego kontrolerzy NIK-u zdają się nie zauważać – łamała prawo opozycja. (…) Premier i ministrowie działali na podstawie prawa, bo najwyższym prawem w Polsce jest konstytucja. A konstytucja stanowi wyraźnie, kadencja prezydenta trwa pięć lat (…) tak kalendarz sprawił, że kadencja prezydenta Dudy dobiegała końca w tym właśnie czasie i nie udało się jej przedłużyć" - wskazał.

Szef NIK przedstawił w połowie maja raport dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. NIK negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów po kontroli działań: KPRM, MSWiA, MAP oraz Poczty Polskiej i PWPW; zdaniem NIK organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych. Izba skierowała wtedy do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

We wtorek Banaś poinformował, że w związku z wynikami kontroli dotyczącej przygotowania i organizowania wyborów na prezydenta RP wyznaczonych na 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego, NIK "mając na uwadze wagę stwierdzonych nieprawidłowości w czasie przedmiotowej kontroli, kieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" premiera, szefów MAP i MSWiA oraz szefa KPRM.

W reakcji Centrum Informacyjne Rządu oświadczyło, że "wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem", o czym świadczy "wiele ekspertyz prawnych, którymi dysponuje KPRM". Zdaniem CIR, premier i szef KPRM stali na straży konstytucji. Sasin stwierdził z kolei, że "szkoda autorytetu Najwyższej Izby Kontroli, który na naszych oczach upada". (PAP)



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe