Przypominamy. Jak pouczał Polaków nowy premier Izraela. Jak kłamał nowy minister spraw zagranicznych

Obecny premier Izraela, ówczesny minister edukacji w rządzie Benjamina Netanjahu Naftali Bennett miał przyjechać do Polski z wizytą w lutym 2018 roku. Minister miał się spotkać z wicepremierem Jarosławem Gowinem i polskimi studentami. Wydawałoby się, że mógłby to być krok ku normalizacji stosunków pomiędzy Polską a Izraelem, jednak komunikat, który wysłano izraelskim mediom wzbudził oburzenie w Polsce i w efekcie wizytę odwołano.
Naftali Bennett Przypominamy. Jak pouczał Polaków nowy premier Izraela. Jak kłamał nowy minister spraw zagranicznych
Naftali Bennett / EPA/ATEF SAFADI Dostawca: PAP/EPA

- Jestem zdeterminowany aby powiedzieć to, co historia już zdążyła udowodnić – mianowicie, że Polacy mają udokumentowany udział w mordowaniu Żydów podczas Holokaustu. Lecę do Polski powiedzieć prawdę, tam gdzie ona się dokonała, i nie będzie to zależało od żadnego uchwalonego prawa

- mówił Bennett

- To Polska odwołała moją wizytę, bo wspomniałem o zbrodniach, jakie popełnili. Czuję się zaszczycony

- mówił z kolei po odwołaniu wizyty

-  Ponad dwieście tysięcy Żydów zostało zbitych podczas drugiej wojny światowej przez Polaków. Tylko przez Polaków. Kiedy byli masakrowani, w pobliżu nie było żadnego niemieckiego oficera. Więc nikt nie ma prawa nam mówić, jak bardzo i co możemy czuć po zamordowaniu sześciu milionów Żydów, w tym wielu zabitych przez Polaków.

- mówił z kolei opozycyjny podówczas polityk izraelski, obecny minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid.

To stwierdzenie i niestety powszechne już na zachodzie przekonanie, oparte jest na fake newsie zbudowanym przy udziale prof. Jana Grabowskiego, który nie tylko nigdy nie udowodnił mitycznych "200 tysięcy", ale wręcz się tłumaczył:

-  Nigdy nie mówiłem o 200 tys. Żydów zamordowanych własnoręcznie przez Polaków. Panu Wildsteinowi najwyraźniej mylą się pojęcia. Mówiłem, że według moich szacunków Polacy mogą być odpowiedzialni lub współodpowiedzialni za śmierć większości tych ludzi – a to ważne rozróżnienie.

Z kolei IPN w tej sprawie oświadczał:

- Nigdy, w żadnej z prac, Szymon Datner [Grabowski powoływał się na Szymona Datnera - przyp. red.] nie wymienił liczby 200 tys. Żydów pomordowanych poza gettami. Nigdy nie opisywał ani takiej liczby ofiar, ani też nie przypisywał wbrew faktom sprawstwa wszystkich tego rodzaju zbrodni ludności polskiej
(...)
Imputowanie Datnerowi tego rodzaju stwierdzeń jest fałszowaniem dorobku naukowego tego niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie badań nad Holocaustem. Datner odróżniał aktywność funkcjonariuszy niemieckiego państwa i uzbrojonych służb niemieckich od postaw ludności cywilnej na wszystkich obszarach okupowanych. Nigdy nie pomijał niemieckich formacji okupacyjnych jako organizatorów i aktywnych uczestników zbrodni na Żydach ukrywających się poza gettami. Część uczestników obecnej dyskusji z braku wiedzy albo intencjonalnie takie rozróżnienia zaciera
(...)
Datner – jak każdy odpowiedzialny badacz – doskonale rozumiał, że obszar ziem polskich tak w zorganizowanych przez Niemców gettach, jak i poza gettami znajdował się pod okupacją niemiecką i był objęty bezwzględnym terrorem Rzeszy Niemieckiej. W związku z tym Datner nigdy nie traktował obszaru okupacji niemieckiej poza gettami jako terenu swobodnej działalności ludności polskiej

Jakby tego było mało Lapid najprawdopodobniej kłamał również ws. swojej babki,  która "miała być zamordowana w Polsce"

- Hitlerowcy wysłali moją prababkę z Serbii do Polski. Dlaczego nie założyli obozów zagłady w Serbii? Ponieważ Niemcy wiedzieli, że ludność serbska nie zaakceptuje tego i Serbowie z całą mocą przeciwstawią się im, bo nie są antysemitami. Wobec tego utworzyli obozy śmierci w Polsce, bo wiedzieli, że w Polsce jest antysemityzm i miejscowa ludność będzie im pomocna  

- mówił Lapid.

- Żadna z babć Lapida nie została zamordowana, obie przeżyły wojnę, w tym jedna – od strony matki – podczas Holokaustu mieszkała bezpiecznie na terytorium brytyjskiej Palestyny

- pisał Konrad Kołodziejski w tygodniku "Sieci".


 

POLECANE
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami Wiadomości
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami

Do godz. 19 strażacy odebrali ponad 700 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data Wiadomości
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data

- Trwają przygotowania do spotkania prezydentów obu krajów, które ma się odbyć podczas szczytu G7 w Kanadzie – powiedział w Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani Wiadomości
Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani

Policjanci z Płońska ujęli pięciu obywateli Rumunii podejrzanych o włamanie do jednego z tamtejszych supermarketów. Sprawcy staranowali autem drzwi ewakuacyjne, zniszczyli stoisko z elektroniką i ukradli m.in. ponad 50 telefonów komórkowych. Wobec wszystkich sąd zastosował areszt.

Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

REKLAMA

Przypominamy. Jak pouczał Polaków nowy premier Izraela. Jak kłamał nowy minister spraw zagranicznych

Obecny premier Izraela, ówczesny minister edukacji w rządzie Benjamina Netanjahu Naftali Bennett miał przyjechać do Polski z wizytą w lutym 2018 roku. Minister miał się spotkać z wicepremierem Jarosławem Gowinem i polskimi studentami. Wydawałoby się, że mógłby to być krok ku normalizacji stosunków pomiędzy Polską a Izraelem, jednak komunikat, który wysłano izraelskim mediom wzbudził oburzenie w Polsce i w efekcie wizytę odwołano.
Naftali Bennett Przypominamy. Jak pouczał Polaków nowy premier Izraela. Jak kłamał nowy minister spraw zagranicznych
Naftali Bennett / EPA/ATEF SAFADI Dostawca: PAP/EPA

- Jestem zdeterminowany aby powiedzieć to, co historia już zdążyła udowodnić – mianowicie, że Polacy mają udokumentowany udział w mordowaniu Żydów podczas Holokaustu. Lecę do Polski powiedzieć prawdę, tam gdzie ona się dokonała, i nie będzie to zależało od żadnego uchwalonego prawa

- mówił Bennett

- To Polska odwołała moją wizytę, bo wspomniałem o zbrodniach, jakie popełnili. Czuję się zaszczycony

- mówił z kolei po odwołaniu wizyty

-  Ponad dwieście tysięcy Żydów zostało zbitych podczas drugiej wojny światowej przez Polaków. Tylko przez Polaków. Kiedy byli masakrowani, w pobliżu nie było żadnego niemieckiego oficera. Więc nikt nie ma prawa nam mówić, jak bardzo i co możemy czuć po zamordowaniu sześciu milionów Żydów, w tym wielu zabitych przez Polaków.

- mówił z kolei opozycyjny podówczas polityk izraelski, obecny minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid.

To stwierdzenie i niestety powszechne już na zachodzie przekonanie, oparte jest na fake newsie zbudowanym przy udziale prof. Jana Grabowskiego, który nie tylko nigdy nie udowodnił mitycznych "200 tysięcy", ale wręcz się tłumaczył:

-  Nigdy nie mówiłem o 200 tys. Żydów zamordowanych własnoręcznie przez Polaków. Panu Wildsteinowi najwyraźniej mylą się pojęcia. Mówiłem, że według moich szacunków Polacy mogą być odpowiedzialni lub współodpowiedzialni za śmierć większości tych ludzi – a to ważne rozróżnienie.

Z kolei IPN w tej sprawie oświadczał:

- Nigdy, w żadnej z prac, Szymon Datner [Grabowski powoływał się na Szymona Datnera - przyp. red.] nie wymienił liczby 200 tys. Żydów pomordowanych poza gettami. Nigdy nie opisywał ani takiej liczby ofiar, ani też nie przypisywał wbrew faktom sprawstwa wszystkich tego rodzaju zbrodni ludności polskiej
(...)
Imputowanie Datnerowi tego rodzaju stwierdzeń jest fałszowaniem dorobku naukowego tego niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie badań nad Holocaustem. Datner odróżniał aktywność funkcjonariuszy niemieckiego państwa i uzbrojonych służb niemieckich od postaw ludności cywilnej na wszystkich obszarach okupowanych. Nigdy nie pomijał niemieckich formacji okupacyjnych jako organizatorów i aktywnych uczestników zbrodni na Żydach ukrywających się poza gettami. Część uczestników obecnej dyskusji z braku wiedzy albo intencjonalnie takie rozróżnienia zaciera
(...)
Datner – jak każdy odpowiedzialny badacz – doskonale rozumiał, że obszar ziem polskich tak w zorganizowanych przez Niemców gettach, jak i poza gettami znajdował się pod okupacją niemiecką i był objęty bezwzględnym terrorem Rzeszy Niemieckiej. W związku z tym Datner nigdy nie traktował obszaru okupacji niemieckiej poza gettami jako terenu swobodnej działalności ludności polskiej

Jakby tego było mało Lapid najprawdopodobniej kłamał również ws. swojej babki,  która "miała być zamordowana w Polsce"

- Hitlerowcy wysłali moją prababkę z Serbii do Polski. Dlaczego nie założyli obozów zagłady w Serbii? Ponieważ Niemcy wiedzieli, że ludność serbska nie zaakceptuje tego i Serbowie z całą mocą przeciwstawią się im, bo nie są antysemitami. Wobec tego utworzyli obozy śmierci w Polsce, bo wiedzieli, że w Polsce jest antysemityzm i miejscowa ludność będzie im pomocna  

- mówił Lapid.

- Żadna z babć Lapida nie została zamordowana, obie przeżyły wojnę, w tym jedna – od strony matki – podczas Holokaustu mieszkała bezpiecznie na terytorium brytyjskiej Palestyny

- pisał Konrad Kołodziejski w tygodniku "Sieci".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe